Mniej kontroli i więcej serca
Jeśli twoja racjonalna część kieruje twoim życiem, jeśli chcesz wszystko kontrolować, zostawiasz swoje serce na boku. Niech zdecyduje również Twoja intuicja i emocje: potrzebujesz ich!
We wczesnym dzieciństwie cała nasza istota była czystymi emocjami, całe nasze serce. Dzieciństwo to okres naszego życia, w którym żyjemy, czujemy i wyrażamy się spontanicznie, swobodnie i bez zmartwień.
Jednak ten czas emocjonalnego spełnienia jest zbyt krótki. Wielu pełnych rozumowania dorosłych zapomina o zwróceniu uwagi na część emocjonalną.
Dlaczego w wieku dorosłym przestajemy być spontaniczni
W miarę starzenia się zewnętrzne naciski, na które jesteśmy narażeni, zmuszają nas do utraty autentyczności i do większej ostrożności, kontroli i racjonalności niż na początku naszego życia.
Żądania rodziny, szkoły, szantaże, groźby i kary zmuszają nas do przystosowania się do innych, do spełnienia ich oczekiwań, bycia akceptowanymi lub po prostu, aby się na nas nie złościli.
To nagromadzenie napięcia narzuconego z zewnątrz ostatecznie zmusza nas do stłumienia tej części naszej osobowości, tak spontanicznej i emocjonalnej, aby jeszcze bardziej wzmocnić kontrolującą i racjonalną jaźń.
W tych latach, w których jesteśmy mali i nie możemy walczyć o siebie, dostosowywać się i kontrolować innych, przynosi to ogromne korzyści, ponieważ pomaga nam, gdy coś nam się nie podoba, zminimalizować szkody lub kary, które moglibyśmy ponieść , gdybyśmy wyrazili nasze emocje i spontaniczny protest.
Umocnienie tej kontrolującej części naszej osobowości chroni nas i pomaga nam przetrwać dzieciństwo.
Później pomaga nam odnieść sukces w szkole i znaleźć dobrą pracę. W społeczeństwie, które ceni to, co racjonalne i analityczne ponad emocjonalne, dzięki tej kontrolującej postawie udaje nam się prosperować. Jednak na dłuższą metę cena do zapłacenia jest zbyt wysoka.
Im większą kontrolę nadamy analizie i rozumowaniu, tym mniej miejsca pozostawiamy emocjom lub intuicji.
W ten sposób wzmacniamy jedną część siebie i dajemy jej władzę nad innymi, tak że reszta jaźni, ułamków naszej osobowości, pozostaje bez miejsca na wyrażenie siebie, bez miejsca na wyrażenie opinii. Jeśli doprowadzimy ten nadmiar kontroli do skrajności, napotkamy problemy takie jak obsesje, stres czy niepokój.
Konsekwencje głowy rządzącej sercem
Paradygmatyczny przykład tej dychotomii między głową a sercem można znaleźć na sesji, którą odbyłem w moim gabinecie z Beatriz, dziewczyną, która została zmuszona do dojrzewania przed czasem, aby zaopiekować się chorym bratem i niedojrzałymi rodzicami, których prawie nie obchodziło. od nich.
Dziewczynka od najmłodszych lat musiała brać na siebie odpowiedzialność za zadania starszych i dlatego nie mogła pozwolić sobie na bycie dziewczynką i cieszenie się tym czasem swojego życia.
Jako dorosła Beatriz była bardzo zdecydowaną kobietą, zdolną do rozwiązania wszystkich problemów swojej rodziny, ale tak kontrolowaną, że kiedy przyszła do mojego biura, przeszła już kilka ataków lęku, ponieważ nie wiedziała, jak złagodzić napięcie spowodowane potrzebą. o „związaniu wszystkich luźnych końców”.
Podczas jednej ze swoich sesji relaksacyjnych z przewodnikiem Beatriz w bardzo oryginalny sposób przedstawiła proces, przez który przeszła w dzieciństwie, dając swojej głowie więcej mocy niż sercu.
Wyobraził sobie swoją emocjonalną stronę jako małą Beatriz , około 6 lat, leżącą w szpitalnym łóżku, osłabioną i wychudzoną. Miał tak mało energii, że ledwo mógł się poruszać.
Obok niej, na krześle gościa, zobaczyła inną dziewczynę, dokładnie taką jak ta w łóżku, ale ta wyglądała znacznie lepiej, była dobrze ubrana i miała zdecydowany wyraz twarzy.
Druga dziewczyna reprezentowała swoją racjonalną rolę i wykonywała swoją rolę, pilnując i opiekując się tą w łóżku.
Kiedy dziewczyna, która leżała w łóżku, emocjonalna dziewczyna, podjęła jakąś próbę poruszyć się i usiąść, racjonalna dziewczyna powstrzymała ją i położyła z powrotem na łóżku. Dialog, który prowadzili, nie mógł być bardziej znaczący:
Racjonalne: dalej leżeć. Nie zawracaj sobie głowy. Zajmę się wszystkim.
Emocjonalne: Ale chcę się ruszyć, chcę mieć opinię.
Racjonalne: lepiej tam zostań. Pomyśl, że przeżyliśmy dzięki mnie.
Emocjonalne: Może być, ale spójrz, jak mnie zostawiłeś.
Znajdź równowagę między rozumem a emocjami
Jak widać, część racjonalna pomogła Beatriz dostosować się do problematycznej sytuacji rodzinnej, w której mieszkała w swoim domu, ale zrobiła to kosztem stłumienia i anulowania jej emocjonalnego świata. Umocnienie jednej części zawsze pozostawia na boku drugą.
Celem terapii było zintegrowanie obu części, zwiększenie zrozumienia i komunikacji między nimi, tak aby pracowały jako zespół.
Być może w przeszłości Beatriz musiała kontrolować każdą sytuację, aby przeżyć, ponieważ żaden z dorosłych tego nie zrobił, ale jako osoba dorosła, dzięki pracy terapeutycznej, Beatriz była w stanie zrozumieć, jak długofalowe konsekwencje Ta nadmiar odpowiedzialności była dla niej ogromnie szkodliwa.
Żadna ze stron nie powinna dominować nad drugą. Zdrowie psychiczne zależy od równowagi i płynnego dialogu między naszym rozumem a naszymi emocjami.