Koniec z piętnem: 6 kluczy do edukacji bez etykiet
Maria Jose Muñoz
Dzieci to nie produkty. Nie nadają się do konsumpcji. Nie są mięsem handlowym ani magazynowym. Etykietowanie ich jest gwarancją tworzenia stygmatów społecznych.
Z etykietami psychiatrycznymi nie możemy być niewinni ani frywolni . Są to stygmaty, które w przeciwieństwie do chorób fizycznych pozostają w historii medycyny i nauki, określając całą istotę Twojego dziecka.
Kiedy jest to coś fizycznego, mówi się, że miał grypę. Kiedy jest to coś rzekomo psychicznego, jest napisane, że jest to OCD, autyzm, ADHD itp.
Dlatego należy wziąć pod uwagę sześć podstawowych kluczy , aby nie prowokować piętna, które zawsze towarzyszy etykietowaniu.
1. Diagnozy je ograniczają
Znak i efekt przeciągania, jaki wywołuje społecznie ten napis na jego istocie, nigdy nie zostają zatarte . Pomyśl o zaakcentowaniu historii psychiatrycznej w nagłówkach w obliczu niezrozumiałych wydarzeń.
Nie bądźmy sprzeczni. Jeśli z diagnozą i lekami chcemy uzyskać wyższą wydajność w programie nauczania, akademickim lub społecznym, w rzeczywistości nakładamy wielką plamę , która zakryje wszelkie zdolności chłopca.
Etykietowanie nie jest mniejszym złem.
Jest to zło, które go ogranicza i potępia. Nie można zaprzeczyć, że może mieć pewne cechy, które powodują konflikt. Często zdarza się, że nawet same dzieci nie wiedzą, co się z nimi dzieje ani dlaczego robią pewne rzeczy.
2. Pamiętaj, co wydarzyło się w Twoim dzieciństwie
Pamiętaj, ile uczuć i myśli tłoczyło się w twojej głowie. Dzieci zawsze przedstawiają odpowiedź, nawet zanim poznają pytanie . Rozszyfrujmy razem klucze do tego, co ich martwi lub paraliżuje.
Pamiętaj, że kody, z którymi poruszają się nowe pokolenia, nie są takie same jak nasze, ani nie są narażone na te same sytuacje.
Relacje zmieniły się brutalnie.
Konstelacje rodzinne i szkolne są zróżnicowane i pomnożone i muszą się nauczyć, jak przez tę wielość się poruszać.
3. Nie czyń dzieciństwa chorobą
Jeśli potrzebujesz pomocy, zrób to, ale unikaj etykiet i leków, które mają bezpośredni wpływ na ich życie i mózg. Trzeba to przeżywać jako częściowe epizody jej rozwoju .
Jeśli poczujesz presję, aby umieścić dziecko na etykiecie psychiatrycznej, poinformuj je dobrze . Istnieje wiele badań i specjalistów, którzy potępiają próbę uczynienia dzieciństwa chorobą.
4. Stowarzyszenia finansowane przez przemysł
Nie ufa stowarzyszeniom finansowanym przez przemysł farmaceutyczny, gdzie poszukiwanie klientów łączy się z ideologią natychmiastowego rozwiązania, ograniczonego i łatwego do etykietowania i leków, niezależnie od subiektywnych kosztów czy przyszłości dzieci.
5. Rola wychowawców
Administracje, kierownicy i niecierpliwi rodzice proszą o wyniki ilościowe. Coraz więcej uwagi na psychikę pada na nauczycieli , psychologów edukacyjnych czy psychologów szkolnych.
Bądź dobrze poinformowany, zanim ocenią lub skierują uczniów do tego, co będzie etykietą mentalną. Stawką jest Twoja historia osobowości, a nie tylko akademicka.
6. Spróbuj dotrzeć do swojego wewnętrznego świata
Staraj się promować działania polegające na interakcji i ekspresji . Nie każdy może komunikować się tymi samymi kanałami. Musimy być w stanie dotrzeć do tego wewnętrznego świata, który jest tak opuszczony.
Obecny pośpiech zabija subiektywności.
Ani edukacja, ani bycie specjalistą od „psi” nie jest diagnozowaniem i oferowaniem pigułki . To dzięki osiągniętemu redukcjonizmowi maszyna może to zrobić. Jednak pomaganie w asymilacji świata i wiedzy wewnętrznej i zewnętrznej, testowanie i dostosowywanie różnych alternatyw, które może zrobić tylko inny człowiek