Kochanie siebie, aby przezwyciężyć nadużycia

Rafael Narbona

Ofiary molestowania często myślą, że na to zasługują. Odzyskanie poczucia własnej wartości i odwołanie się do prawa może być kluczem do wyjścia z tego koszmarnego kręgu.

Bycie nauczycielem w liceum pozwala poznać wiele historii. Zabawne, stymulujące; inni smutni i beznadziejni. Od prawie dwudziestu lat prowadzę lekcje etyki i filozofii dla chłopców i dziewcząt, ale przez dwa lata pracowałem w ośrodku dla dorosłych z uczniami po czterdziestce, choć przeważali dwudziestokilkulatki.

W jednym z tych ośrodków poznałem Isabel, dziewiętnastoletnią dziewczynę, która porzuciła pierwszą klasę szkoły średniej, ale teraz chciała zostać nauczycielką filozofii lub pracownikiem socjalnym.

Nie dawał obrazu słabości ani niepewności. Wysoka, o czarnych włosach i inteligentnym wyglądzie siadała w pierwszych rzędach, wyrażając swoje wątpliwości i opinie. Zawsze uważałem, że klasa to przestrzeń do debaty, a nie asymetryczna przestrzeń między nauczycielem przepełnionym mądrością a uczniami skazanymi na milczenie, słuchanie i kiwanie głową.

Nie podejrzewał, że Isabel przeszła przez piekło przemocy psychicznej, fizycznej i seksualnej . Dowiedziałem się o tym dopiero po zakończeniu kursu i zorganizowaniu pożegnalnej kolacji. Ku mojemu przerażeniu kontynuowano spotkanie klasyczną wycieczką do klubu nocnego, gdzie uczniowie przyjeżdżają spodziewając się, że ich nauczyciele będą wiercić się na parkiecie.

Udało mi się wymknąć, ukrywając się za kolumną. Nie spodziewał się, że zastanie tam Isabel, przygryzającą usta i łzami w oczach.

Surowa rzeczywistość: nadużycie w pierwszej osobie

Zaniepokojony zapytałem go, co się dzieje: „To się znowu pojawiło. Tym razem będzie to mnie zabije . " Zrozumiałem, że jego strach był prawdziwy, intensywny, szczery. Zaczął płakać, ukrywając twarz w dłoniach. Przeprosił mnie i otarł łzy, uspokajając się z nieoczekiwaną szybkością. Byłem zdumiony jego siłą i opanowaniem.

Zaproponowałem, żebyśmy wyszli na zewnątrz i spokojnie porozmawiali, jeśli uzna, że ​​to pomoże, zgodził się i usiedliśmy na ławce. Isabel zapaliła papierosa i opowiedziała mi swoją historię:

W wieku szesnastu lat zaczęła spotykać się z nieco starszym chłopcem . Początkowo był uważny, czuły, zabawny, ale wkrótce stał się zazdrosny i dominujący. Brakowało mu obaw i wyśmiewał zainteresowanie Isabel książkami, teatrem, wystawami sztuki lub fotografii. Naśmiewał się ze swoich przyjaciół i stopniowo udało mu się sprawić, że przestał się z nimi spotykać.

Zaczął przeszkadzać jej w ubieraniu się , zabraniając jej noszenia rzekomo prowokacyjnych ubrań.

Pewnego dnia Isabel zauważyła, że ​​ktoś szedł ulicą za jej krokami. Odwracając się, odkryła, że ​​to jej chłopak. Podszedł do niego z prośbą o wyjaśnienie. Zmusił ją tylko do tego, by na niego krzyczeć i siłą chwycić jej telefon komórkowy , sprawdzając jej połączenia. Odkrył nieznany kontakt i zażądał, aby powiedział mu, kim jest. Isabel odmówiła, a jej reakcja kosztowała ją pierwsze uderzenie.

Nowe ataki nie zajęły dużo czasu. Krzyki stały się ciągłe, a prześladowania nasilały się.

Powiedział mu, że nie może kontynuować. Zerwanie związku kosztowało go pobicie i gwałt we własnym pokoju. Isabel nikomu nie powiedziała

Chłopak zniknął, być może przestraszony możliwością skargi. „Dlaczego nie poszedłeś na policję?” - zapytałem ze zdumieniem. - W głębi duszy przepraszam - odpowiedziała Isabel. Jego poczucie własnej wartości jest w strzępach. Dlatego jest brutalny ”.

Odważ się pomimo strachu

Minęły trzy lata od strasznego incydentu. Wszystko wydawało się zapomniane, ale kilka tygodni temu chłopiec pojawił się w instytucie. Próbował z nią porozmawiać, ale mu się nie udało. Isabel wykorzystała obecność swoich towarzyszy, aby się go pozbyć.

Sprawca nie poddał się. Oczywiście zmienił taktykę. Parkował samochód przed instytutem i patrzył na nią z mieszaniną złości i litości. Nie jest nieprawdopodobne, że współczuł sobie. Isabel nie miała chłopaka, ale czasami przychodziła do domu rozmawiając z partnerem. Nie mogła sobie wyobrazić, jak jej były chłopak jedzie za nimi samochodem, coraz bardziej wściekły.

Nie mogąc się powstrzymać, pewnego wieczoru wysiadł z samochodu i uderzył chłopca, krzycząc, że Isabel jest jego dziewczyną i nigdy nie będzie należała do kogoś innego. Otrzymała kilka kopnięć i wyrywania włosów. Udana interwencja miejscowego patrolu policji zapobiegła zdarzeniu się czegoś gorszego.

Aresztowali agresora, a Isabel poinformowała o wydarzeniach. Jego towarzysz bał się i nie chciał iść za jego przykładem. "Nie wiem co teraz robić. Jutro jest szybka próba ustanowienia środków zapobiegawczych. Mój prawnik powiedział mi, że jeśli zgłoszę gwałt, wyślą cię prosto do więzienia. Nie chcę też zrujnować jej życia. To drań ”.

Ostrzegłem go, że sprawcy działają z przymusu , a nie z racjonalnych kryteriów, i że zakaz zbliżania się może być bezużyteczny. "Tak, wiem. Może nawet stać się bardziej wściekły ”.

Poradziłem mu, żeby wszystko powiedział. „Musisz pomyśleć o swoim bezpieczeństwie, swoim szczęściu” - skomentowałem z udręczeniem. "Moje szczęście? Może zasługuję na to wszystko! Moi rodzice zawsze mówili, że nie jestem dobry ”. Isabel znów zaczęła płakać, tym razem z większą ilością łez, jakby coś w niej było bardzo głębokie.

Sytuacja ciągnęła się przez kilka minut . Uznałem za niewłaściwe formułowanie porady lub mówienie mu, co ma robić. Wydawało się rozsądniejsze milczenie, okazywanie uczuć gestami i czekanie, aż będzie mógł mówić.

Powtarzanie starych ran

Po chwili Isabel odzyskała spokój i wyznała, że ​​była maltretowana, odkąd była mała . „Mój ojciec jest bardzo agresywny, zwłaszcza kiedy pije. Natychmiast podnosi rękę, ale ciosy nie bolą tak bardzo, jak obelgi i bolesne komentarze ”.

Zapytałem go o jego matkę. „Dostaje z tego najgorsze. Jest dla niej okrutny. W moim domu są straszne sceny, o których wstydzę się opowiadać lub pamiętać ”. „Czy twoja matka kiedykolwiek myślała o rozstaniu?” Zapytałem z ciężkim sercem.

"Nie. Najgorsze jest to, że to usprawiedliwia. Mówi, że nie wie, co robi, że jest chory, że winny jest alkohol. Czasami dodaje, że ona też go prowokuje, że odwraca mu głowę jak szum i sprawia, że ​​eksploduje. Myślę, że mówi to, ponieważ mój ojciec prosi nas o przebaczenie po tym, jak nas uderzył. Upada na kolana, skomle, płacze ze łzami jak pięści. Mój stary chłopak zrobił to samo. Wyobrażam sobie, że jest to wzór zachowania , coś, co powtarza się u wszystkich sprawców ”

„Najsmutniejsze jest to, że odtwarzam zachowanie matki. W końcu jest to model, który przyswoiłem sobie prawie nie zdając sobie z tego sprawy”

Odbicie Isabel nie zdziwiło mnie , ponieważ znałem jej jasnowidzenie, ale jej poczucie zagłady mnie ogarnęło. Wydawała się bohaterką klasycznej tragedii naznaczonej niekorzystnym losem.

Chciałbym powiedzieć, że dałem jej klucze, aby wydostała się z kręgu, w którym była uwięziona, ale ograniczyłem się do jej wysłuchania , nalegając, aby nie odrzucała ochrony prawa. Najwyraźniej środki zapobiegawcze są niepewne i niewystarczające, zwłaszcza gdy sprawca kieruje się niekontrolowaną obsesją.

Wagi patriarchatu

Nie wiem, co myśli napastnik . Z pewnością coś poszło nie tak w jego dzieciństwie. Jest prawdopodobne, że odtwarza stereotypy macho brutalnego i autorytarnego ojca. Oczywiste jest, że jego zachowanie jest patologiczne i potrzebuje pomocy psychologicznej, ale priorytetem jest zagwarantowanie praw i dobrego samopoczucia swoim ofiarom.

Uważam, że pewne stereotypy dotyczące społecznej roli mężczyzn i kobiet stymulują nadużycia . Męskość jest utożsamiana z sukcesem, siłą i nadopiekuńczością. W restauracjach, jeśli para zamawia piwo i napój bezalkoholowy, kelner zakłada, że ​​napój alkoholowy będzie dla mężczyzny. To samo dzieje się z notatką, ponieważ płacenie za napój przez kobietę jest uważane za niegrzeczne.

Domniemana uprzejmość często skrywa jedynie patriarchalną wizję relacji między płciami.

Osoby stosujące przemoc są zwykle nadopiekuńcze, postrzegając kobiety jako delikatne i delikatne

Bycie lalką nie jest czymś pochlebnym, ale dyskretnym upokorzeniem, które stawia kobietę na niższym szczeblu. Życzliwość powinna być wzajemna, a nie asymetryczna, jednostronna i protekcjonalna.

Odporni ludzie

Utrzymałem związek z Isabel. Teraz jest kobietą, która skończyła filozofię i pracę społeczną. Ma stypendium doktoranckie, a latem współpracuje z organizacją pozarządową. Mieszka z dwoma koleżankami z uniwersytetu. Dzięki swojej inteligencji uniknął ryzyka powtórzenia historii swojej matki.

Nie nienawidzi swojego ojca, ale zdystansował się od niego. Jego szantaże już go nie dotykają, a związek ograniczył do krótkich, coraz bardziej sporadycznych rozmów telefonicznych. Jeśli spróbujesz ją zmanipulować lub zmusić, odłóż słuchawkę.

Zgłoszenie, że jej były chłopak skończył w więzieniu, gdzie odbywa karę za gwałt i znęcanie się. Już go nie żałuje, ale nie pozwoliła, by zemsta zatruła jej umysł. To właśnie wyrzuciło go z głowy.

Obawia się uwolnienia z więzienia. W więzieniu nadal przebywa kilka lat, ale prędzej czy później wróci na ulicę. „Wolę nie rozwodzić się nad tym tematem” - mówi. „Oczywiście nie sądzę, że już na to zasługuję. Nikt nie zasługuje na złe traktowanie ”.

Isabel poprawiła swoją samoocenę. Zajmowała się psychoterapią, medytacją, zintensyfikowała współpracę z organizacjami specjalizującymi się w opiece nad dziećmi krzywdzonymi.

Czy możesz porozmawiać o szczęśliwym zakończeniu? Jak dotąd tak , ale Isabel wie, że jest wrażliwa, że ​​ma pewne predyspozycje do zaplątania się w toksyczne związki.

„Gdybym zaprzeczył, byłoby gorzej. Nadal mam wiele rzeczy do przerobienia, ale z nadzieją patrzę w przyszłość. Umysł nie jest strukturą zamkniętą, ale otwartą. Wygląda jak glina i plastelina ”. Myślę, że Isabel wymyśliła siebie na nowo, ale odkrywanie siebie na nowo nie oznacza robienia czystej karty.

Przeszłość nie może (ani nie powinna być) pogrzebana, bo prędzej czy później wraca ze swoim szkodliwym ładunkiem, ale można się z nią zmierzyć, na nowo zinterpretować, oczyścić

Jest teraz w Salwadorze, pomagając dziewczętom, które przeszły przez podobne piekła, zaostrzone przez biedę, przemoc gangów i niestabilność polityczną. Kiedy się pożegnaliśmy, zapytałem go, czy ma pod pachą magiczny przepis. - Oczywiście - odpowiedział z uśmiechem pełnym poczucia własnej wartości.

„Powiem tylko jedną rzecz dziewczynom. Kochajcie siebie. Zasługujesz na to i nikt nie sprawia, że ​​czujesz lub myślisz inaczej ”

Popularne Wiadomości

Dawaj i bierz: równowaga jest niemożliwa?

Aby związek mógł się rozwijać, musi istnieć równowaga między tym, co każdy wnosi, a tym, co otrzymuje. Myślenie, że im więcej dajesz, tym więcej jest miłości, jest wypaczającym przekonaniem.…

Zrozum oprawców

Obserwowanie osób, które używają „ofiar” w ich osobistych relacjach jest ciężka przeszłość. Możemy podjąć kroki, aby ta toksyczna wiktymizacja przestała warunkować twoje i nasze życie.…