Kiedy zdradzimy naszą ścieżkę życia?

Czasami warto odłożyć na bok prestiż, narzucenia rodzinne czy korzyści finansowe, jeśli w zamian uzyskamy równowagę emocjonalną.

Wszyscy ludzie rodzą się z naszymi własnymi gustami, talentami i talentami . Kiedy rodzice je szanują, a dzieci mogą swobodnie rozwijać własne zainteresowania, kiedy stają się dorosłe, są zwykle entuzjastyczne i szczęśliwe.

Jednak jeśli w dzieciństwie dzieci nie są słuchane, a gdy są małe, są zmuszone do wyboru zawodu, który nie pasuje do ich charakteru, konsekwencje mogą być tragiczne dla ich samopoczucia fizycznego i emocjonalnego.

Prawdziwe znaki naszej drogi

Jeśli uważnie przyjrzymy się naszym dzieciom, zobaczymy, że od ich najwcześniejszego dzieciństwa niektóre gry lubią je bardziej niż inne. Dzięki swoim ulubionym zajęciom nasze maluchy mogą bawić się godzinami.

Te gry, które dają im tyle przyjemności i do których są szczególnie uzdolnione, wyznaczają ścieżkę, którą muszą podążać nasze dzieci, aby były szczęśliwe w swoim życiu.

Dzieci multipotencjalne

Oczywiście niektóre dzieci mają więcej niż jedno zainteresowania, nazywane są osobami multipotencjalnymi . Przez całe życie będą przechodzić przez różne etapy, w których poświęcą się zgłębianiu bardzo różnych tematów. Obserwując zabawy naszych dzieci, zdajemy sobie sprawę, czy mają jedno hobby, czy przechodzą z jednego etapu do drugiego, czy też łączą kilka w tym samym czasie.

Wszystko jest częścią ich nauki, a połączenie ich zróżnicowanej wiedzy pozwoli im w przyszłości rozwijać nowe pomysły .

Towarzysz dziecku, nie zaznaczaj drogi

W przypadku rodziców, którzy chcą, aby ich dzieci stały się szczęśliwymi dorosłymi i cieszyły się pracą i hobby, priorytetem w ich stylu rodzicielskim powinno być obserwowanie i towarzyszenie maluchom, aby odkryć ich talenty i karmić je, aby mogły osiągnąć maksimum swojego potencjału.

Jednak nie wszystkie rodziny mają możliwość podążania za własnymi marzeniami. Czasami interesy dzieci są sprzeczne z planami, jakie mają wobec nich rodzice lub nie pasują do nich właściwie.

Czasami ekonomiczny zwrot „bezpieczniejszej” pracy staje przed możliwą niestabilnością zawodu wybranego przez dziecko. W innych rodzina prowadzi chłopca lub dziewczynkę od najmłodszych lat do wykonywania tego czy innego zawodu przez sam fakt, że ich ojciec, matka, dziadek lub ciocia byli na przykład ważnymi lekarzami, prawnikami lub muzyków.

Dla części z tych dzieci, skoro ich mama jest z nimi w ciąży, zarezerwowane jest dla nich miejsce w najbardziej prestiżowym żłobku w mieście, aby mogły później dostać miejsce w szkole X, gdzie będą dokładnie przygotowane do treningu. na tym samym uniwersytecie, na którym studiowali jego przodkowie.

Ta ścieżka wytyczona od wczesnego dzieciństwa może, ale nie musi, pokrywać się z prawdziwymi zainteresowaniami dziecka, ale nikt nie zapyta go o zdanie . W jego rodzinie jest oczywiste, że aby być szczęśliwym, musi poświęcić się, podobnie jak jego ojciec, matka, kuzyni i dziadek, poważnemu zawodowi i możliwościom zawodowym.

Co się stanie, jeśli nie usłyszymy naszego wewnętrznego głosu

Dziecko będzie podążać ścieżką wytyczoną przez jego rodzinę i zignoruje swój wewnętrzny głos . Być może z czasem przekona się, że najlepszą opcją dla niego jest przestrzeganie rodzinnej tradycji. Możesz też oszukać się argumentem, że po ukończeniu studiów będziesz miał zapewnione życie, gdy zajmiesz miejsce w rodzinnym gabinecie lub klinice.

Pomimo tego fałszywego poczucia bezpieczeństwa, jeśli droga, którą obrała rodzina, nie pokrywa się z jego własnymi zainteresowaniami, w końcu narośnie w nim ciągłe poczucie udręki i niezadowolenia . Te objawy głębokiego dyskomfortu zostaną przypisane nerwom spowodowanym egzaminami lub stresem w pracy.

W ciele wyślij SOS

Otrzymasz leki przeciwlękowe i najwyraźniej będziesz mógł kontynuować bez dalszych komplikacji. Jednak twoje ciało będzie nadal wysyłać ci sygnały, że coś jest nie tak, że zboczyłeś ze swojej prawdziwej ścieżki. Ta osoba, pozornie szczęśliwa i spełniona, z dobrą pracą i godną pozazdroszczenia pozycją, będzie nadal źle się czuć i nie będzie rozumiała przyczyny swojego dyskomfortu.

Minęło wiele lat, odkąd porzucił swoje dziecięce zabawy i iluzje, dawno zapomniał, że ukrył się w sobie pod warstwami rodzinnych mandatów, co go naprawdę podnieciło i sprawiło, że poczuł się pełny i zrównoważony ze sobą.

Nie pamięta już gier, które sprawiały mu radość jako dziecko.

Również on zapomniał, że jako dziecko chciał być malarzem, muzykiem lub psychologa . Jego rodzina zmusiła go do porzucenia, zdradzenia swoich prawdziwych zainteresowań, darów i talentów, a jego nieświadomość poprzez dyskomfort wyrażany przez ciało i umysł chce pomóc mu przypomnieć sobie, jaki naprawdę jest, jaki jest jego prawdziwy ja i jakie to jest twój prawdziwy cel w życiu.

Sprawa Marco

W swojej wieloletniej praktyce spotkałem wielu ludzi, których rodzice zmuszali do studiowania czegoś, co im się nie podobało. Być może najbardziej uderzającym przypadkiem był chłopiec Marco, który przyszedł skonsultować się ze mną w sprawie tików, które przeszkadzały mu podczas nauki .

Młody człowiek miał uprzywilejowany umysł i był pierwszym studentem prawa na prestiżowej uczelni. Gdy miał zaledwie 24 lub 25 lat, przygotowywał się do publicznych egzaminów na notariusza, zawodu dziadka, a później matki, ale niektóre niewygodne tiki, które cierpiał, uniemożliwiły mu skoncentrowanie się na nauce.

Za każdym razem, gdy musiał trzymać swoje książki i wpatrywać się, jego oczy zaczynały przesadnie migotać, a mięśnie w jego ramionach drgały z taką siłą, że nie mógł czytać pojedynczej linijki na raz.

Tiki, które mrugają przy przyczynach dyskomfortu

Marco ze zdumieniem opowiadał mi, że kiedy zrobił sobie przerwę i poszedł do kuchni napić się wody, tiki znikały i bez problemu mógł trzymać szklankę. Ta radykalna zmiana sprawiła, że ​​zaczął podejrzewać, że jego problem może mieć podłoże emocjonalne .

Ostatecznie młody człowiek nie rozpoczął terapii i nie mogliśmy pracować nad jego problemem. Być może to odległość uniemożliwiła mu przybycie (wtedy jeszcze nie oferowałem terapii online, a młody człowiek mieszkał około 200 km od Malagi), a może wyczuł, że gdyby zdecydował się zagłębić w przyczyny tych tików, musiałby Musiał zmierzyć się z rzeczywistością studiowania czegoś, co zostało mu narzucone i co odciągnęło go od jego prawdziwego ja.

Choć od tej anegdoty minęło już ponad 10 lat, a wizyta nie trwała dłużej niż godzinę, to zawsze będę wspominał tego chłopca jako przykład tego, jak ciało ostrzega nas, gdy nie idziemy własną drogą. Pamiętam o tym przypadku, gdy radzę rodzicom, aby słuchali i szanowali interesy swoich dzieci.

Dla nas, dorosłych, historia Marco może pomóc nam postawić pytanie, czy podążamy za naszymi instynktami , czy cieszymy się naszą pracą i życiem. Czasami warto odłożyć na bok prestiż lub zysk ekonomiczny, jeśli w zamian uzyskamy równowagę emocjonalną.

Popularne Wiadomości