Wentylacja bez utonięcia
Ferran Ramon-Cortés
Odciążenie się jest konieczne, bo jak wskazuje to samo słowo, jest to zaprzestanie tonięcia. Ale aby to osiągnąć, nie wolno nam topić innych. Max podaje nam 3 zasady.
Stories to Think to podcast zawierający krótkie historie, które pomogą Ci się rozwijać. Posłuchaj tego i udostępnij.
Poczekalnia w przychodni była pełna. Nacho siedział w kącie obok swojej matki, kiedy czekali, aż wezwą ją na USG. Dyskretnym tonem głosu, aby nie przeszkadzać reszcie ludzi, matka Nacho powiedziała mu:
-Coś ci chodzi po głowie, zauważyłem, że jesteś nieobecny.
-Nadal nie przetrawiłem tego, co mi się wczoraj przydarzyło z Julią , moją szwagierką i oczywiście twoją synową.
Zapadła gęsta cisza . Matka Nacho nie była pewna, czy chce wiedzieć, co się stało tym razem. W końcu Nacho z własnej inicjatywy powiedział mu:
-Yesterday poszedłem odebrać Clara się w jej domu, a ona po prostu weszła i powiedziała: „Zobacz Miejmy jak wychowywać swoją córkę, wydaje się niewiarygodne, jak ona mówi do kopalni . ” I oczywiście nie miałem czasu na odpowiedź.
-Mogę sobie wyobrazić… Co mu powiedziałeś?
-Nie pamiętam dokładnie, ale coś takiego było mi przykro, że moja córka nie była takim kutasem jak jej.
Matka Nacho, wyraźnie skrępowana, utkwiła wzrok w nieokreślonym punkcie, podczas gdy Nacho kontynuował swoje wyjaśnienie:
- Ale już nie mogę i nie zamierzam już tego ukrywać . Szuka nas nieustannie. Na podstawie złośliwych komentarzy próbuje zmusić mnie do walki z moim bratem i jeśli mu się nie uda, to zniesie dzieci …
Przemówienie Nacho było kontynuowane, a jego matka nic nie powiedziała. Po kilku minutach zadzwonili do niej, a ona wstała i podeszła do wskazanych drzwi. Nacho zdążył tylko pośpiesznie mu powiedzieć:
-Przepraszam, nie zwracaj na mnie zbytniej uwagi. Musiałem tylko się wyładować.
Potem z ławki obok usłyszał głos mówiący:
-I robisz to topiąc swoją matkę.
Nacho odwrócił się i napotkał bezpośrednie spojrzenie starszego mężczyzny, który, nie zauważając tego, siedział obok niego. Bez zastanowienia powiedział:
-Nie wiem, skąd ma odwagę zadzierać z kimś, kogo nawet nie zna …
Mężczyzna, świadomy, że jego interwencja go sprowokowała, pośpiesznie dodał:
-Przepraszam i wierzcie mi, jeśli powiem, że zrobiłem to w najlepszych intencjach. Nazywam się Max i zamierzam wykorzystać tylko twoje oczekiwanie, aby zasugerować coś, co może ci pomóc.
Nacho natychmiast dostrzegł pojednawczy zamiar w tonie głosu tego mężczyzny, więc zdecydował się zagrać. Być może rzeczywiście mógł się czegoś nauczyć z tego incydentu, ponieważ rozmowa, którą właśnie odbył z matką, nie była dla niego wygodna. Kiwając głową, zaprosił Maxa, by kontynuował. Powiedział:
-Widzisz, wentylacja jest bez wątpienia dobra, bo jak wskazuje to samo słowo, ma to przestać się topić. Ale żeby przestać topić, nie należy topić innych …
-Przepraszam, ale nie poszedłem za tobą.
- Chodzi mi o to, że pozostawanie w złym nastroju nie jest ogólnie dobrym pomysłem, ponieważ wpływa na nastrój i wywołuje urazę. Ale wentylacja ma swoje zasady.
Nacho był równie zaskoczony i zainteresowany. Zaczynał kochać tego mężczyznę i był gotów posłuchać go do końca. Gestem zachęcił go do kontynuowania.
-Pierwsza zasada: nie dawaj upust komuś, kto jest emocjonalnie związany z konfliktem.
-I ponieważ?
-Jeśli to zrobimy, niewątpliwie możemy się rozładować, ale będziemy niesprawiedliwie i nieuchronnie przerzucać ciężar na drugiego.
- Właśnie to, co zrobiłem z matką, prawda?
-Boję się tak … ponieważ twoja szwagierka jest jej synową; a twój brat, jego syn. Nie da się uniknąć niepokoju i prawdopodobnie pokusy interwencji w tej sprawie .
Słowa Maxa mówiły. Bez wątpienia była to zasada, która nigdy nie była brana pod uwagę. Uwolnił się od problemów zawodowych z ludźmi w pracy i problemów rodzinnych z członkami rodziny.
Wyraźny błąd i proste rozwiązanie: zamiana ról , czyli puszczenie pracy z kimś spoza niego iz rodziny - na przykład - z pracy. Max kontynuował:
-Druga zasada: ostrzegaj, że masz upust i że jest to twój jedyny zamiar.
-Tak, rozumiem.
- W przeciwnym razie osoba, która cię słucha, może poczuć, że musi coś z tym zrobić, i znowu może odebrać więcej zmartwień.
- Że starałem się zakomunikować matce, choć obawiam się późno.
Max skinął głową. Po krótkiej ciszy kontynuował:
- I trzecia zasada: nie zawsze wybieraj tę samą osobę do upustu, bo będziesz męczący.
Przed wątpliwą miną Nacho dodał:
- Relacje wymagają pewnej równowagi między tym, co dajesz, a tym, czego potrzebujesz. Jeśli zawsze prosisz i nigdy nie dajesz, w końcu uciekną od ciebie …
Ponownie, te słowa dały Nacho dużo światła, ponieważ zdał sobie sprawę, że zawsze wybierał te same „ofiary” swoich wybuchów i zauważył, jak w niektórych przypadkach stronili od jego obecności.
To była naprawdę bardzo użyteczna lekcja i żałował, że zareagował tak gwałtownie na pierwszą interpelację Maxa. Szukając ich współudziału, zauważył:
-W każdym razie, a jeśli będę w stanie przestrzegać trzech zasad, nikogo nie utopię swoją ulgą …
-Nie, wcale, a znajdziesz to jako balsamiczny. Nie przestawaj tego robić…
W tym momencie zobaczył, że drzwi się otwierają i pojawia się jego matka. Wstał, by ją znaleźć, a kiedy wrócił do pokoju, miał jej opowiedzieć o swoim doświadczeniu z Maxem.
Ale patrząc na czekające ławki, nie mogła go zobaczyć. Nie słyszał, jak do niego dzwonili, nie widział, jak odchodził, po prostu zniknął. Miał wrażenie, że ta odkrywcza rozmowa istniała tylko w jego wyobraźni.