Jestem smutny i nie wiem dlaczego
Konsultacja: „Wiele razy odczuwam dziwny smutek bez wyraźnego powodu. Prawda jest taka, że nie mam większych problemów ani konfliktów z rodziną lub przyjaciółmi… ale są takie dni, kiedy tylko płakałam. Nie ośmielam się iść do lekarza, bo nie wiem Co mógłbym mu wytłumaczyć, a czego nie chcę, to dostać pigułki. Czy muszę zaakceptować, że jestem taki i to wszystko? Czy może to zareaguje na jakąś ukrytą przyczynę, której nie widzę? ”
Kiedy jesteśmy smutni, ale nie mamy pojęcia, co powoduje
Nie uważamy, że powinieneś godzić się na życie ze smutkiem, którego nie rozumiesz. Może to być, jak mówisz, coś, czego jeszcze w pełni nie widziałeś, chociaż w tym przypadku najprawdopodobniej masz pewne wskazania: jeśli podejmiesz wysiłek introspekcji, możesz przynajmniej zidentyfikować, skąd pochodzi problem. Być może jest to problem rodzinny, a może w środowisku pracy. W każdym razie jest prawdopodobne, że coś, co dzieje się codziennie, wywołuje negatywne odczucia.
Podjęcie niektórych sesji psychoterapeutycznych również może Ci w tym pomóc. Jednak możliwe jest, że nie ma żadnej ukrytej przyczyny, ponieważ brak problemów i konfliktów, jak nam mówisz, nie wystarczy, aby być szczęśliwym lub zadowolonym ze swojego życia.
Konieczne jest także posiadanie motywacji. Czy są rzeczy, które Cię motywują, które Cię popychają? Masz życzenia, pragnienia, ambicje, oczekiwania? Jeśli okaże się, że nie masz żadnego celu, bez względu na to, jak mały, smutek prawdopodobnie zagości w Twoim życiu, nawet jeśli nie żyjesz w sytuacjach konfliktowych.
Prawdopodobnie zdasz sobie sprawę, że zwykła sytuacja jest dokładnie odwrotna: kiedy zaczniesz podążać w kierunku tego, czego chcesz, możesz zacząć mieć pewne problemy. I będą mile widziani.