8 kluczy do nauki dobrej rozmowy
Gema Salgado
Nasze słowa odzwierciedlają również osobowość, historię i wizję świata każdego z nas. Dlatego lepsze poznanie siebie poprzez to, co się mówi, jest kluczem do dobrej komunikacji.
Priscilla Du Preez-unsplashRozmowa jest maksymalna ekspresja interakcji między ludźmi. Poza językiem gestów i niewerbalnych słowami wyrażamy w sposób dorozumiany lub wyraźny to, kim jesteśmy i co czujemy. To, co przekazujemy i ton, informuje innych o naszych gustach, wadach i zaletach, a także o tym, czego mogą się od nas spodziewać.
Daje Ci również możliwość fantazjowania o obrazie, który pokazujemy. Z kolei drugi da nam poznać aspekty siebie poprzez swoje słowa i jak ich używać . Będzie to lustro, które pozwoli nam zrozumieć, czy liczymy na ich uznanie czy pogardę, akceptację czy odrzucenie.
Friedemann Schulz von Thun , psycholog i uznany teoretyk komunikacji osobistej, stał się bardzo popularny w Niemczech dzięki opublikowaniu w 1981 roku swojej książki The Art of Conversation.
Wyjaśnia w nim, że aby utrzymać dobrą komunikację, potrzeba czegoś więcej niż tylko okazywania się drugiemu w przyjazny sposób i oferowania „dobrego pakietu”. Dzięki swojemu doświadczeniu w warsztatach metakomunikacyjnych (w których badane są czynniki wpływające i kształtujące komunikację), Schulz był w stanie zaobserwować, jak klarowność i spójność w rozmowie są podstawą dobrej komunikacji.
W tym przypadku przez spójność rozumie się, że nasz sposób komunikowania się musi pokrywać się z naszym stanem umysłu, celami, wartościami i sensem naszego istnienia, ale także ze stanem umysłu drugiego i z „prawdą o sytuacji”. powiedzmy tym, co unosi się w powietrzu.
Na przykład jedną rzeczą jest to, że mamy wspólny interes z drugą osobą, a zupełnie inną jest to, że jesteśmy w sytuacji konkurencyjnej lub istnieje między nami konflikt, który nie został wyrażony. Jeśli podana zostanie druga opcja, nie będziemy mogli rozmawiać na luzie . Będziemy musieli wtedy zdać sobie z tego sprawę i dopracować pewne aspekty naszej osobowości, aby poprawić relacje.
Cztery aspekty komunikacji
Analiza naszego sposobu komunikowania się i nawiązywania relacji nie jest łatwa, ponieważ podczas rozmowy wypowiadamy się na różnych poziomach, zarówno tym, co mówimy, jak i tym, co pomijamy. Schulz uczy rozróżniania tych poziomów poprzez tzw. Kwadrat komunikacji .
W górnej części kwadratu gromadzona jest obiektywna treść informacji; na dole rodzaj relacji z rozmówcą; po lewej stronie, sposób, w jaki emitent jest pokazywany lub w który jest zamieszany; a po prawej stronie zamiar lub cel, do którego emitent dąży swoimi słowami.
Na przykład para jest w swoim samochodzie zatrzymanym na czerwonym świetle, a kobieta prowadzi. W pewnym momencie mąż mówi: -Hej, jest zielony! Informacje faktograficzne (górna część placu) to dane o ruchu. Ale rodzaj związku, jaki odzwierciedla to zdanie (na dole), mógłby wyglądać następująco: „Kontroluję Twoje rozproszenia”. Sposób, w jaki pokazano męża (po lewej stronie), jest taki, jak ktoś, kto w tym momencie priorytetowo traktuje ruch uliczny.
A jego zamiar (prawa strona) można podsumować jednym słowem: „Start”. Nie jest więc dziwne, że w obliczu tak wielu informacji podprogowych sygnalizacja świetlna przechodzi na poziom drugorzędny, a kobieta odpowiada: „Prowadzisz, czy ja?”. Kobieta otrzymała wiadomość o ruchu ulicznym, ale także o pozycji męża względem niej. Jeśli chodzi o inne aspekty, odbiorca ma szczególnie wrażliwe ucho , ponieważ wtedy czuje się dobrze lub źle traktowana jak osoba, albo dlatego, że jej mąż się spieszy, albo może dlatego, że nie ufa jej wystarczająco za kierownicą i czuje potrzebę manipulowania lub interweniować.
Wiadomość, którą wysyłamy do innych
Sytuacje takie jak opisana bardzo często zdarzają się w naszym życiu: w pracy, z rodziną, z przyjaciółmi, w mieście, w sąsiedztwie… Świadomość czterech aspektów przesłania pomaga nam lepiej zrozumieć, co dzieje się w naszym życiu. wewnętrzne i nasze relacje z innymi.
Ale wymaga zobaczenia, co dzieje się tu i teraz we mnie, jak postrzegam drugiego i co się dzieje między nimi . A przede wszystkim pozwala zostawić za sobą zniekształcenia, które tak często mają miejsce podczas rozmów. Analizując nasze rozmowy z punktu widzenia emitenta, łatwo zauważyć, że istnieje w mniejszym lub większym stopniu lęk przed pokazaniem się z obawy przed oceną.
Wiele osób boi się mówić o sobie i ukrywać lub modelować części siebie, ponieważ strach przed sędziami lub rywalami nie jest fantazją, ale rzeczywistością doświadczaną w szkole.
W szkole dziecko zaczyna być kierowane i podlegające wpływowi postaci autorytetu społecznego , takich jak nauczyciele (sędziowie) i koledzy z klasy (rywale). Zaczyna dostrzegać, że musi tłumić pewne mniej pożądane społecznie części siebie i konkurować, aby stać się kimś w życiu.
Jak ujął to niemiecki socjolog Dieter Duhm : „Biegunowość między władzą a bezsilnością staje się głównym punktem końcowym w prawie każdym życiowym pytaniu, stawianym jako seria przerażających testów. W ten sposób zasada wydajności a rywalizacja poszerza przepaść między ludźmi, stawia ich przeciwko sobie, pozostawiając resztki zazdrości i urazy nawet w najlepszych związkach ”.
8 kroków do dobrej komunikacji
- Mów z uprzejmością , aby nasze ciało i język werbalny skupiały się na chęci komunikowania się i zajmowania się drugim.
- Uśmiechnij się, zachowaj zrelaksowaną i otwartą postawę, która wskazuje drugiej osobie, że czujemy się komfortowo i chętnie dzielimy się z nią tą chwilą. Aktywne słuchanie oznacza oddanie się temu, co ma druga osoba, sprzyjanie wyrażaniu swoich uczuć, zainteresowanie ich życiem i próbę zrozumienia ich.
- Szanowanie kolejności mówienia jest podstawą . Nie ma nic bardziej nieprzyjemnego w rozmowie niż gdy odbiorca chce, aby nadawca skończył mówić, tak jakby sam słuchał.
- Działaj bez uprzedzeń wobec innych , dążąc do równego traktowania. To, że ktoś jest bardzo inteligentny i osiągnął dobrą pozycję, nie oznacza, że jest lepszy od nas. To samo jest prawdą, jeśli spojrzysz w drugą stronę.
- Porozmawiaj na tematy, które są atrakcyjne dla obu stron i które zapewniają bogactwo osobiste, unikając plotek o osobach trzecich.
- Nie afiszuj się. Nadawanie znaczenia ma zwykle odwrotny skutek: ujawnia się kompleks niższości przebrany za domniemanie. Lepiej jest pokazać się po prostu, bez popisywania się czymkolwiek.
- Nie przedstawiaj jako uzasadnionych fantazji na temat drugiej osoby . Nikt nie zna kogoś tak głęboko, by go osądzić.
- Jeśli w trakcie rozmowy dojdzie do konfliktu i któryś z rozmówców poczuje się maltretowany, być może przedmiotem rozmowy może stać się rodzaj traktowania, jakie obie strony sobie udzielają.
Kamuflaż emocjonalny
Im większe poczucie niższości - zwykle związane z dzieciństwem pozbawionym miłości i bogatym w wymagania lub nadopiekuńczym - tym bardziej dana osoba będzie się martwić o zrekompensowanie tego uczucia i przewartościowanie siebie .
Dlatego ktoś może niepotrzebnie ostentować coś, co uczyniłoby go ważnym, wsuwając na przykład do rozmowy „podróż do Indii” lub „w domu mamy basen”.
Innym razem czyjś strach przed mówieniem jest tak wielki, że zwykle milczy na spotkaniach towarzyskich, ponieważ „milczenie jest mądre”, a brak mówienia nie naraża się na zły wygląd. Są też tacy, którzy chowają się za fasadą, mówiąc rzeczy, których nie czują lub starają się być zawsze mili i życzliwi, nawet w chwilach cierpienia, udając, że nic się z nimi nie dzieje , nawet jeśli blokowanie uczuć może doprowadzić do ich przepełnienia. .
W ten sam sposób są ludzie, którzy traktują żal i poczucie niższości jako ochronę, aby niczego od nich nie oczekiwać.
Pracuj nad własnym wizerunkiem
Patrzenie na to, co nadajemy innym i jaki ma to cel - informować, dobrze wyglądać, być akceptowanym, chwalić się, wykorzystywać … - daje możliwość odkrycia części siebie, które zwykle odrzucamy.
Pozwala nam także stawić czoła tym, co nas niepokoi, nauczyć się wyrażać swoje uczucia i zdać sobie sprawę, że musimy wziąć odpowiedzialność za to, jak żyć, ponieważ zasadniczo to, co dajemy i projektujemy, jest tym, co ostatecznie otrzymujemy.
W niektórych przypadkach może być konieczne skorzystanie z pomocy psychologicznej lub wzięcie udziału w kursie lub warsztacie, które zwiększają samoświadomość i poczucie własnej wartości. Te doświadczenia pomagają być bardziej autentycznym i selektywnym w komunikacji , być świadomym tego, co się myśli i czuje oraz wybierać to, co się mówi i robi, bez dokonywania osądów.
Innym ważnym aspektem jest użycie prostego języka oraz dobrze zorganizowanej i krótkiej mowy, która jest zgodna. Dziwne słowa i długie, zawiłe komunikaty często wydają się mieć wyższy status intelektualny lub mistrzostwo w danym temacie - słuchacz ma poczucie, że niczego nie zrozumiał, ale z myślą, że mówca jest bardzo sprytny.
Poziom relacji
Jak w rozmowie obserwujemy siebie z relacyjnego punktu widzenia? Czy czujemy, że jesteśmy doceniani lub lekceważeni? Jakie są nasze wskazówki i opieka, czy też możemy decydować? Odpowiedź będzie zależeć od każdego obszaru.
W szkole, a później w miejscu pracy, osoba może czuć się doceniana przez nauczyciela lub szefa i być traktowana na równych zasadach. To pokazuje, że cieszy się zaufaniem i liczy się . Ale może się też zdarzyć coś odwrotnego: że jest traktowana z pogardą lub niższością - wystawiając ją na kontakt z innymi i zawstydzając - lub że próbuje nią nadmiernie kierować.
Przykładem tego ostatniego jest nastolatek, który buntuje się w proteście przeciwko nadopiekuńczości i braku zaufania rodziców.
Analiza transakcyjna, podejście psychologiczne opracowane pół wieku temu przez amerykańskiego psychiatrę Erica Berna , opiera się na założeniu, że w każdym człowieku istnieją trzy aspekty osobowości, które mogą przyjąć słowo jako różne stany jaźni: ojciec, syn i dorosły .
Gdy ojciec się manifestuje, człowiek działa paternalistycznie , zarówno po to, by chronić i pomagać, jak i krytykować, wydawać nakazy i zakazy czy też sądzić. Syn pojawia się, gdy bez względu na wiek przyjmuje się uległą, posłuszną, figlarną, spontaniczną lub buntowniczą rolę. Podczas gdy dorosły rozważa sytuację , rozważa możliwy wkład ojca i syna i wybiera najbardziej odpowiednią odpowiedź.
Kiedy jaźń dorosłego przejawia się przede wszystkim, jesteśmy bardziej analityczni i obiektywni, dajemy poczucie zdrowego rozsądku i ułatwiamy dorosłemu drugiego wyrażanie siebie z kolei.
Dostrój się
Możemy obserwować, jak odnosimy się w naszych rozmowach. Czy generalnie jesteśmy dobrze traktowani przez ludzi wokół nas, czy czujemy się jak woreczek ciosów?
Odkrycie, które liczby najczęściej interpretujemy w naszym środowisku relacyjnym (rodzic, dziecko lub dorosły), służy jako punkt wyjścia do zdobycia szacunku, biorąc pod uwagę, że jedna osoba ma tendencję do przesadzania z drugą w takim stopniu, w jakim ta druga na to pozwala.
Warto też działać bardziej humanitarnie , jeśli zdamy sobie sprawę, że musimy zwracać się do innych z bardziej tolerancyjnym i współczującym nastawieniem.
Nie jest łatwo być pełnym i autentycznym w społeczeństwie, które sprzyja rywalizacji i konkurencyjności w obliczu współpracy i zmysłu humanitarnego - priorytetów świata zaprojektowanego z myślą o ewolucji człowieka. Ale zajmowanie się komunikacją pozwala być bardziej zrównoważonym .
Wymaga to zaakceptowania naszych ciemnych obszarów, złagodzenia naszego ideału doskonałości - co sprawia, że każdy błąd lub wada wydaje się nieznośnym wstydem - i nigdy nie tracić szacunku dla innych. Być może w ten sposób może wyłonić się zestrojenie, które Schulz von Thun definiuje jako „harmonię, która pojawia się w rozmowie, gdy moja komunikacja i sposób działania odpowiada celowi mojego istnienia, ogólnie przywiązując większą wagę do wyrażania siebie niż do wywierania wpływu w drugim ”.
Komunikacja międzyludzka powinna polegać na rozmowie z sercem, myśląc o dobru drugiej osoby, bez fantazji lub interpretacji jej rzeczywistości, i pozwalając mi pokazać , jaki jestem.
Przemieniająca moc dobroci
To ćwiczenie pozwala nam rozpoznać dobro, które istnieje w nas i innych , dzielić się nią i zaufać wewnętrznej przemieniającej mocy.
- Skupiamy się przez dwie minuty na oddechu, aby odpocząć i połączyć się z naszą wewnętrzną miłością, współczuciem, altruizmem i radością.
- Możemy wyobrazić sobie dobro, które promieniuje nasze ciało jako słabe białe światło. Zatrzymujemy się na chwilę i kiedy wdychamy, wchłaniamy całe dobro naszym sercem; używamy naszych serc, aby pomnożyć ją przez dziesięć, a wydychając powietrze, dzielimy się nią z ludźmi, których znamy, i z całym światem.
- W razie potrzeby tę obfitość dobroci można wizualizować jako wspaniałe białe światło, które emanuje z nas, gdy oddychamy.