Przeszkody to okazja do nauki i rozwoju

Francesc Miralles

Denerwowanie się lub przygnębienie w obliczu nieprzewidzianego wydarzenia lub problemu jest dość powszechne w świecie, w którym technologia natychmiast zaspokaja tak wiele pragnień. Ale trudności są okazją do przekroczenia naszych granic i odkrycia naszej prawdziwej wartości.

Pod koniec swojego życia Zygmunt Freud stwierdził: „Byłem szczęściarzem, bo nic nie było dla mnie łatwe”. Miał na myśli wiele przeszkód, które musiał pokonać jako pionier psychoanalizy w bardzo konserwatywnym społeczeństwie, a także niebezpieczeństwo bycia Żydem u szczytu nazizmu.

Trudności są kamieniem probierczym do testowania siebie i odkrywania na nowo naszej rzeczywistości. Życie bez wyzwań, wzlotów i upadków jest wygodne na krótką metę, ale zwykle prowadzi do apatii i braku celów, ponieważ ludzie cenią tylko i uczą się z tego, ile ich to kosztuje.

Jak pokonywać życiowe przeszkody

Nie jest na płaskiej drodze, na której zwykle odbywa się lekcja, ale na zboczach i zboczach życia. W dzisiejszych niepewnych i prowizorycznych czasach ten artykuł jest zaproszeniem do pokochania przeszkód.

Zen, który stara się złagodzić ciało i umysł, nie postrzega trudności jako czegoś, czego należy unikać, ale jako poligon dla duszy. Wszystko, co nas kosztuje - bycie bardziej asertywnym, oderwanie się od pracy, a nie szukanie aprobaty innych - wymaga naszej uwagi i praktyki, a zatem jest drogą, która może przynieść nam najwięcej owoców, jeśli wejdziemy w nią.

Potraktowanie problemów jako przyprawy życia, która sprawia , że nasze wędrówki przez świat jest ciekawe, może wydawać się absurdalne, ale literatura i kino pokazują, że tak jest. Ile jest ważnych filmów lub powieści bez konfliktu w ich centrum? Dlaczego nie interesuje nas to, co działa i płynie bez tarcia?

Pomyślmy o klasykach, takich jak Hrabia Montecristo czy Casablanca. Swoją fabułę opierają na przeszkodach, które pojawiają się w życiu ich bohaterów i zmuszają ich do przekraczania własnych granic. Jako widzowie ekscytujemy się każdą sceną niebezpieczeństwa i cieszymy się, że to, co wydawało się niemożliwe, zostaje rozwiązane.

Jaki jest Twój stosunek do trudności?

Jeśli trudności są sednem życia, dlaczego czasami powodują u nas strach i zniechęcenie?
Stosunek do przeszkód zmienia się z jednej osoby na drugą, a nawet w nas samych w zależności od żywotnej chwili, przez którą ona przechodzi. Kiedy pojawia się „niepowodzenie” z dużymi literami, zwykle reagujemy na trzy sposoby:

  1. Paraliż. Czujemy się przytłoczeni, brakuje nam siły lub zasobów, aby stawić czoła temu, co się dzieje, co prowadzi do bezruchu. Co najwyżej lamentujemy, obwiniając innych lub pecha za nasze nieszczęście. Taka postawa wiktymizacji nie rozwiązuje sytuacji i powiększa problem.
  2. Rezygnacja. Akceptujemy przeszkodę, ale nie angażujemy się w jej pokonywanie. Wyrażenia takie jak „co zamierzamy z nim zrobić” lub „życie takie jest” świadczą o apatycznej i biernej postawie. Osoba, która skorzysta z tej możliwości, ogranicza się do czekania, aż ulewa opadnie, aby wznowić swoje życie w tym samym miejscu, w którym je opuścił, co jest niemożliwe, ponieważ wszystko się zmienia.
  3. Wyzwanie. To postawa tych, którzy postrzegają przeszkodę jako okazję do zrobienia czegoś inaczej i nauczenia się czegoś nowego o sobie. Elitarni sportowcy, odkrywcy, naukowcy lub artyści traktują trudności jako dodatkową motywację do doskonalenia, chociaż każdy może przyjąć to buntownicze i kreatywne podejście.

W tej trzeciej kategorii są ludzie ze specjalną zdolnością do czerpania siły ze słabości i odwracania swojej sytuacji, bez względu na to, jak bardzo jest to desperackie. Są zagorzałymi optymistami lub postaciami, które dorastają z trudnościami, które zachęcają ich do działania.

Odporność: moc pokonywania niepowodzeń

Kiedy stajemy w obliczu osobistej katastrofy, mówimy o odporności , czyli zdolności do przezwyciężenia wielkich niepowodzeń egzystencji.

Dwóch referentów współczesnej psychologii, Viktor Frankl i Boris Cyrulnik, przezwyciężyło ten sam dramat: obaj przeżyli obozy koncentracyjne, w których stracili swoich bliskich i zamiast zakotwiczyć się w goryczy, odpowiedzieli dwiema potężnymi propozycjami. Pierwsza dała początek logoterapii, a druga ustanowiła w swoich pracach podstawy odporności .

Frywolne byłoby powiedzieć, że ci mężczyźni uwielbiali trudne próby, którym byli poddawani, ale wiedzieli, jak znaleźć zastosowanie w cierpieniu, ponieważ ich działalność miała na celu złagodzenie bólu innych poprzez entuzjazm i poszukiwanie sensu życia. .

Przeciwności losu to szkoła

Winston Churchill powiedział kiedyś: „Jeśli przechodzisz przez piekło, idź dalej”. Tą refleksją angielski prezydent wskazał na zmieniający się charakter rzeczy. Życie przypomina kolejkę górską, a kiedy osiągamy dno, to wtedy wracamy do góry.

Ani ból nie jest trwały, ani szczęście nie trwa wiecznie. To poczucie prowizoryczności pomaga stawić czoła przeszkodom, zwłaszcza gdy rozumiemy nasz żywotny scenariusz jako coś dynamicznego i otwartego na zwroty akcji, których jesteśmy autorami.

Szczytowym momentem każdego procesu dojrzewania osobistego jest poszerzenie naszej perspektywy i spojrzenie na zmieniające się sytuacje życiowe nie w kategoriach ograniczeń, ale bogactwa. W tym duchu przestajemy czuć się ofiarami przeciwności losu, integrując się z szerszym horyzontem.

Jesteś silniejszy niż myślisz

Każda pokonana przeszkoda jest równoważna wspięciu się na stopień, z którego mamy bardziej hojne spojrzenie na świat i większą wiedzę o sobie.

Kiedy stajemy przed problemem w pracy, chorobie, a nawet rozstaniu, bólowi, który odczuwamy w obliczu pękającego świata, towarzyszy instynkt rozbitka, który próbuje dopłynąć do brzegu.

Główną lekcją ze szkoły przeciwności jest to, że jesteśmy silniejsi, niż myśleliśmy. Przeszkody zmuszają nas do mobilizacji zasobów, o których posiadaniu nie byliśmy świadomi, dlatego wykonujemy rzeczy, które przedtem wydawały się niemożliwe.

Przy odpowiednim nastawieniu przechodzenie przez trudne sytuacje może stać się przywilejem. Jak powiedział Antoi-ne de Saint-Exupéry w swojej książce Night Flight: „Nieszczęścia są również częścią naszego dobytku”.

Wrogowie i nauczyciele

Czasami przeciwności losu nie wynikają z kryzysu gospodarczego lub problemu zdrowotnego, ale z powodu konkretnej osoby, która wydaje się sprzeciwiać się naszym życzeniom, jak szczególnie utalentowany i wytrwały przeciwnik szachowy. Pytanie brzmi, jak reagujemy.

Według Maxwella Maltza, autora Psycho Cybernetics (wyd. Open Project), podręcznika, który zrewolucjonizował rozwój osobisty w latach sześćdziesiątych, „jesteśmy zmuszeni podbijać nasze środowisko, rozwiązywać problemy i osiągać cele, więc nigdy nie będziemy zadowoleni z chyba że życie stawia nas przed przeszkodami do pokonania. "

W dziedzinie relacji osobistych wyzwanie to może przybierać różne formy, na przykład:

  • Trudny moment w parze, kiedy tarcie sprawia, że ​​wspólne życie staje się codziennym polem bitwy.
  • Irracjonalne wymagania szefa lub niezdolność współpracowników, które utrudniają dzień.
  • Sąsiedzi, którzy wydają się chcieć ukraść nasz spokój, albo z powodu hałasu, jaki robią, albo z drugiej strony, z powodu ich podatności na którykolwiek z naszych ruchów.

W obliczu tych sytuacji, które obciążają nasze nerwy na linach, Dalajlama zapewnia, że powinniśmy reagować z wdzięcznością, ponieważ ten, kto zachowuje się jak nasz wróg, jest w pewnym sensie naszym najlepszym nauczycielem: „Będąc z nauczycielem, możemy nauczyć się, jak ważne jest cierpliwości, kontroli i tolerancji, ale nie mamy prawdziwej okazji, aby to przećwiczyć. Prawdziwa praktyka pochodzi ze spotkania z wrogiem ”.

Prawdziwą przeszkodą jest wnętrze

Do tej pory badaliśmy trudności tak, jakby byli agentami zewnętrznymi. Jednak często problem nie jest spowodowany przez przyjaciela, który wtrąca się w nasze życie lub tajemnicze instrukcje mebli IKEA, ale my sami . Jak powiedział Muhammad Ali: „Często to nie góry przed tobą męczą cię, ale kamyk w twoim bucie”.

Łatwo jest winić innych lub stan świata, ale największym wyzwaniem związanym z dojrzałością jest wykrycie i pozbycie się tego kamyka, który uszkadza nasze stopy i uniemożliwia nam chodzenie z radością i lekkością. Są to zachowania bojkotujące , które często przeoczamy, takie jak:

  • Krewki temperament lub nadwrażliwość , która powoduje, że konflikt w kółko.
  • Zwyczaj zwlekać, to znaczy, odkładając co powinniśmy zrobić dzisiaj lub rysunek negatywne scenariusze przyszłości, tak, że nie mamy się poruszać.
  • Opadów w celu uzyskania szybkich rezultatów w każdych -couple pole, praca, inwestycje …

Lepsze poznanie siebie pomaga pozbyć się tych lub innych zachowań, które zmniejszają nasze życiowe możliwości. Wymaga to chęci, a czasami może być nawet przydatne przeprowadzenie jakiejś terapii.

Jednak świadomość, jakie są nasze wewnętrzne przeszkody, jest pierwszym krokiem do rozwiązania i być może także przygodą z dorastaniem jako ludzie. Jest to żmudne zadanie, ponieważ nawyki utrwalone latami powtarzania są trudne do powstrzymania, ale jednocześnie ekscytujące i pełne nagród.

Aby go ukończyć, musimy pokochać przeszkody i zaufać naszym mocnym stronom. Jak mówi przysłowie żydowskie: „Nie proszę o lżejszy ładunek, ale o szersze plecy”.

Co możesz zrobić, jeśli napotkasz górę?

Vera Nazarian porównuje każdą przeszkodę ze szczytem, ​​który pojawia się na naszej drodze. Według tego powieściopisarza science fiction, gdy mamy do czynienia z taką okolicznością, możemy:

  1. Wejdź na górę, aby zejść na drugą stronę.
  2. Otocz go.
  3. Wykop tunel, aby przejść pod nim.
  4. Leć nad nim.
  5. Spróbuj to wysadzić.
  6. Zignoruj ​​to i udawaj, że go nie ma.
  7. Stań u jego podstawy, patrząc na niego, nie wiedząc, co robić.
  8. Odwróć się i idź do domu.
  9. Poznaj go i uczyń z niego nasz dom.

To drugie byłoby nastawieniem ludzi, którzy przekształcają przeszkody w naukę i możliwości.

Popularne Wiadomości

7 Badania naukowe wspierające homeopatię

Dowiedz się o niektórych podstawach naukowych, które wykazują skuteczność homeopatii. Mając ponad 200-letnią historię, istnieją dowody na jego skuteczność.…