Cztery lekcje kota

Francesc Miralles

Javier nigdy ich nie lubił, ale jego siostra zawsze powtarzała mu, że od kotów można się wiele nauczyć. I właśnie otrzymał pierwszy.

Stories to Think to podcast zawierający krótkie historie, które pomogą Ci się rozwijać. Posłuchaj tego i udostępnij.

Javier żył ze strachu w swoim ciele, odkąd przeszedł atak serca. Chociaż lekarz zapewnił, że powrót do zdrowia będzie szybki, przeszedł przez swoje mieszkanie w udręce.

Za dwa tygodnie będzie musiał wrócić do swojej firmy ubezpieczeniowej, gdzie presja na wyniki była stała. Chociaż ściśle przestrzegał leczenia, nie wszystkich miał przy sobie.

Wiedział, że nie przeżyje kolejnej walki ze śmiercią.

Telefon wyrwał go na chwilę z niepokoju. To była jego siostra. Mieszkał na tym samym bloku… dziwne było, że nie rozmawiał z nią bezpośrednio.

-Gdzie jesteś?

-W Doha, zapomniałeś? Mam trzydniową konferencję. Obiecałeś mi, że zaopiekujesz się Michu. Masz mój klucz.

-Tak, jasne … Zrobię to, nie martw się.

Po rozłączeniu się niechętnie zszedł na dół.

Kot natychmiast zdał sobie sprawę z jego obecności; podrapał się w drzwi, zanim włożył klucz do zamka.

Javier nigdy nie lubił kotów, być może dlatego, że musiał mieć wszystko pod kontrolą, a koty wydawały się nieprzewidywalne. Dlatego prawie nie zauważyła zwierzaka, którego siostra adoptowała dwa miesiące temu.

Michu towarzyszyła mu wijąco, przechodząc między jego nogami, podczas gdy ona prowadziła go do kąta kuchni, gdzie miał jedzenie i wodę. Miska na wodę była pośrodku, a miska na karmę miała dość jedzenia na jeden dzień. Jego siostra była dalekowzroczna.

Mimo to kot miauczał przed miskami i patrzył na niego błagalnymi oczami.

-Ale czego ty chcesz? Javier się niecierpliwił. Masz wszystko!

W odpowiedzi Michu miauczał jeszcze głośniej . Następnie improwizowany opiekun wziął worek z karmą i zakończył napełnianie miski. Zaraz potem kot zaczął jeść nasycony.

Javier przed czyszczeniem piasku usiadł na sofie. Z daleka obserwował kota jedzącego z pogodną przyjemnością.

Jego siostra zawsze mu powtarzała, że ​​od kotów można się wiele nauczyć. I właśnie zrozumiał pierwszą.

Michu nie chciał jeść, ale go podawano.

„Kot daje się opiekować i kochać”

Javier powiedział do siebie. Pomyślał, że nie wszyscy ludzie mają tę cnotę.

On sam był jeszcze samotny pod koniec pięćdziesiątki, ponieważ zawsze uważał, że jego partnerzy zagrażają jego wolności. Kiedy dziewczyna stała się zbyt czuła, cofał się o krok.

Demonstrując, że Michu bez problemu akceptowała uczucia innych , po obiedzie podeszła mrucząc do sofy i usiadła obok Javiera, który głaskał ją po głowie. Kilka sekund później zasnął w stanie odprężenia.

„Kiedy kot odpoczywa, robi to absolutnie”

To może być druga lekcja do nauczenia, zauważył Javier.

Odpoczynek Michu kontrastował z jej złym nawykiem kładzenia się do łóżka z telefonem komórkowym, odpowiadania na wiadomości i aktualizowania sieci społecznościowych do ostatniej chwili, przez co jej smartfon nieustannie wibrował. Kiedy w końcu go odłączył, zawsze była jakaś wiadomość lub wiadomość, która kręciła się w jego głowie, powodując bezsenność.

Nagle przez otwarte okno w kuchni rozległ się brzęczący dźwięk , przez co Michu podniosła jedno z jej uszu w tym kierunku. Kilka sekund później mucha bezkarnie weszła do pokoju.

Ostrzegany przed tą nowością kot wskoczył na pobliski stół i czaił się w stanie całkowitej uwagi.

Wszystkie jego mięśnie napięły się, gotów skoczyć na intruza, gdy tylko znajdzie się w zasięgu. Mucha zdawała się jednak wyczuwać niebezpieczeństwo i opisując elipsę poza zasięgiem Michu, postanowiła wrócić do kuchni i wyszła przez okno, przez które weszła.

„Kot robi na raz jedną rzecz i skupia na niej całą swoją uwagę”.

To była trzecia lekcja, pomyślał Javier. Odpoczywając całkowicie, w momencie działania skoncentrował całą swoją energię na jednym celu.

Rozczarowany końcem gry Michu poszedł do kuchni, aby napić się wody. Miauczenie w kierunku salonu dało Javierowi do zrozumienia, że ​​chce świeżej wody.

Po wstaniu, aby go zadowolić, czwartą lekcją było:

„Jeśli kot czegoś brakuje, nie waha się o to poprosić”.

Jednej rzeczy nie był w stanie zrobić do tej pory, ani w pracy, ani nigdzie. Żegnając się ze swoim małym przyjacielem, Javier obiecał sobie, że od teraz będzie próbował zastosować te cztery lekcje do własnego życia:

Pozwól im się tobą zająć; kiedy odpoczywasz, niech będzie absolutnie; rób jedną rzecz na raz, z pełną uwagą; Jeśli czegoś brakuje, poproś o to.

Popularne Wiadomości