Jeśli nauczymy się być smutni, zapobiegamy depresji

Alexander Napolitano

Życie jest pełne małych i dużych strat … musisz nauczyć się je akceptować. Zaakceptowanie ich jest sposobem na dobre przeżycie smutku

Paradoksalnie najlepszym sposobem na uniknięcie depresji jest nauczenie się sztuki bycia smutnym. To znaczy robić to w sposób świadomy, zdecydowany i generujący nowe zasoby.

Nauczenie się żyć smutkiem jest jednym z kluczy do zapobiegania lub „leczenia” depresji. A akceptowanie strat to jeden z głównych sposobów nauki życia w smutku.

Nauka radzenia sobie ze stratami: dobry smutek

Nie jest to temat łatwy ani banalny. Chociaż nasze życie nie jest szczególnie trudne ani dramatyczne, nadal poniesiemy wiele strat.

Za każdym razem, gdy wybieramy, za każdym razem, gdy podejmujemy decyzję, zatrzymujemy się, coś zyskujemy, a także odpuszczamy, tracimy inne możliwości. Życie jest pełne małych i dużych strat, są one nieodłączną częścią naszego istnienia.

Żałoba to proces podobny do gojenia się fizycznej rany

Tracimy to, co kochamy, z powodu perypetii życia, upływu czasu, cykli życia. Tracimy dzieciństwo i młodość, tracimy rodziców dzieciństwa, a także słodkie dzieciństwo naszych dzieci. Tracimy kogoś, kogo kochamy, a wraz z nim tracimy złudzenia.

Zdawaj małe i duże pojedynki

Utrata ukochanej osoby, czy to nieunikniona, czy wybrana, powoduje bardzo specyficzny ból psychiczny zwany żalem . Wszelki smutek wymaga psychologicznej pracy polegającej na naprawie, zadośćuczynieniu i zamknięciu, która wymaga czasu, poświęcenia i energii.

Jest to proces bardzo podobny do gojenia fizycznej rany, zranionej tkanki: jeśli nie wyleczymy jej całkowicie, rana pozostanie otwarta lub zamknie się „fałszywie”, ukrywając infekcję.

W kategoriach psychologicznych, jeśli nie wykryję bólu i rany , i jeśli nie przystąpię do opracowywania żalu, albo z powodu braku niezbędnych zasobów emocjonalnych, albo dlatego, że pozostaję obojętny na mój ból lub ponieważ mu zaprzeczam, rana nie zagoi się prawidłowo i rozwiąże się w jakiś niezdrowy sposób. Depresja jest jednym z tych sposobów.

Wiemy już, że dorastanie, dojrzewanie, rozwój jako jednostki i dokonywanie własnych wyborów wiąże się z poniesieniem cennych strat. Ale każdy z nas ma przydatne narzędzia, dzięki którym lepiej radzi sobie z tym bólem.

1. Daj sobie czas na płacz

Czasami odrzucamy ból straty tak bardzo , że nie dajemy sobie nawet wystarczająco dużo czasu, aby naprawdę opłakiwać to, co straciliśmy. W przypadku gdybyśmy doświadczyli straty, konieczne jest wyraźne zapewnienie sobie tej przestrzeni, przez cały czas, jaki jest potrzebny, aby później poczynić postęp w opracowaniu wydarzenia.

2. Zaakceptuj stratę bez rezygnacji

Kiedy coś opuściło nasze życie, albo dlatego, że nas opuściło, albo dlatego, że pozwoliliśmy temu odejść, musimy nauczyć się akceptować jego odejście, a nie tylko godzić się z nim.

Rezygnacja niesie ze sobą dawkę urazy, przez którą wygodnie jest przejść, aby osiągnąć akceptację.

Odpowiedzi na tę baterię pytań poprowadzą nas, pomogą nam myśleć.

  • Co mi zostawił, mimo że odszedł?
  • Co mam zachować, mimo że już go nie mam?
  • Czego muszę się nauczyć z tego doświadczenia?
  • Co zyskuję na tym, co tracę?
  • Czego potrzebuję, aby naprawić ten ból?
  • Czy ten ból sprawia, że ​​jestem bardziej biegły w pomaganiu innym?

3. Skorzystaj z limitu czasu

Brytyjski pisarz Matt Ridley w swojej pięknej książce Genome rozwija pomysł, który jest dla nas przydatny w tym, co proponujemy: „W ciągu 4 miliardów lat ziemskiej historii mam szczęście, że żyję dzisiaj. Miałem szczęście urodzić się jako świadomy człowiek wśród pięciu milionów gatunków ”.

Otrzymaliśmy dziedzictwo, szansę, prezent lub jakkolwiek chcesz to nazwać . Ta możliwość jest ograniczona we własnych wytycznych operacyjnych i obejmuje czas, który jest zmianą i wzrostem, ale także ukończeniem i zakończeniem. Nie możemy wziąć jednej części i zignorować reszty. Wszyscy spotykają się.

Mądrość polega na nauce surfowania po fali czasu, a nie pływania pod nią

Żyjemy w czasie i dzieją się w nim wydarzenia. Rozwijają się i kończą, i tak jak jest czas na rozwinięcie, jest też czas na wycofanie .

4. Zresetuj wartości

Sytuacje żałoby dobrze zarządzanej sprzyjają wycofaniu się z siebie , co z kolei ułatwia przepracowanie okoliczności. Właśnie w tych momentach wiele wartości, na których zbudowaliśmy nasze istnienie, jest zwykle poddawanych dogłębnemu przeglądowi. Niektóre wyjdą silniejsze z egzaminu, a inne zostaną odrzucone.

5. Wykrywaj niebezpieczeństwa iluzji

Jeśli jest coś, co grzeszymy w społeczeństwie, w którym obecnie żyjemy, jest to urojenia. Wielu z nas ma dziecięce fantazje na temat tego, jak działa życie, co byłoby zabawne, gdyby nie poważne zagrożenia dla naszego zdrowia psychicznego.

Liczne złudzenia - przesadne poglądy na siebie i wyimaginowane nagrody - blokują naszą wizję prawdziwego świata. Później, gdy życie nie pokrywa się z tym, czego oczekiwały od niego nasze fantazje , zamiast zadawać sobie pytanie, co jest z nami nie tak, że nie postrzegamy rzeczy takimi, jakimi są, upominamy i pozywamy, kto wie kogo, za naszą frustrację i utracone złudzenia .

Traktujemy utracone iluzje jako rzeczywistość i dlatego opłakujemy je, przepełnieni urazą

Mamy skłonność do wierzenia, że ​​nieprzyjemne rzeczy dzieją się z powodu jakiegoś rodzaju natychmiastowego wymierzania sprawiedliwości, który istniałby w przypadku, gdy nikt nie wie, na jakim poziomie organizacji rzeczywistości. Tak więc, gdy przytrafia nam się jakieś nieszczęście, wołamy do nieba: „Co takiego zrobiłem, że zasłużyłem na to!”. Nigdy jednak nie słyszałem, żeby ktoś zastanawiał się nad tym samym po wygraniu kumulacji na loterii.

W ten sam sposób wielokrotnie podziwiamy - lub zazdrościmy - każdemu, kto osiągnął to czy tamto, nie uwzględniając w naszych rozważaniach wysiłków i wyrzeczeń związanych z takimi osiągnięciami.

Z tego powodu proponuję przeszukać skrzynię własnych chimer w poszukiwaniu pół tuzina pomysłów tego typu. Z daleka wydają się nieszkodliwe, ale patrząc tymi oczami, wyraźnie pokazują swoje niebezpieczeństwa.

W obliczu strat iw wielu przypadkach depresji w tle pojawia się samooszukiwanie się . Odmawiamy akceptacji rzeczywistości takiej, jaka jest, a to nieuchronnie prowadzi do frustracji. Pokonanie tych chimer oznacza dojrzewanie i wreszcie znalezienie prawdziwego i trwałego spokoju.

My, ludzie, zwykle żyjemy w świecie przepełnionym fantazjami. A kiedy ten nadmiar fantazji zastępuje rzeczywistość, kiedy uniemożliwia nam zmierzenie się z teraźniejszością i przejęcie kontroli nad naszym życiem, zapewnia nam chwilową pomyślność, ale jednocześnie rozbraja nas w obliczu wyzwań świata.

Wbrew pozorom pragnienie nie jest darmowe, ma swoją cenę . Tęsknota za tym, co można osiągnąć lub co chce się osiągnąć z wysiłkiem, otwiera drzwi do frustracji. A od frustracji po depresję nie ma dużego dystansu .

Wiedząc, jak być smutnym, jak powiedzieliśmy wcześniej, paradoksalnie chroni nas przed depresją. Dzieje się tak, ponieważ wiedza, jak być smutnym, jest akceptacją faktu, że rzeczy nie zawsze idą zgodnie z życzeniem , ani też nie można być szczęśliwym lub pełnym nadziei przez cały czas. Również ten aspekt naszej osobowości jest naszym własnym i koniecznie musimy z nim żyć i wyciągać z niego lekcje.

Popularne Wiadomości

W końcu kochanie nie było tym

Dajesz i dajesz i dajesz, ale dając tak wiele, pozostajesz pusty. I okazuje się, że kochanie to nie dawanie wszystkiego i poświęcanie wszystkiego, jeśli nie umiejętność dzielenia się równowagą.…