Orgazm podczas porodu? Tak, zdarza się i to jest jego naukowe wyjaśnienie

Marta Wheat

To nie jest bajka. Jest to udowodniona rzeczywistość naukowa, której wiele kobiet w historii mogło doświadczyć.

Poród za pomocą eksplozji przyjemności wywołanej orgazmem. Wydaje się to dziwne, ale może się zdarzyć i zdarza się . Ból zostaje zredukowany do znośnego, a matka czuje, że właśnie przeżyła najważniejszy akt miłości w swoim życiu. Aby to osiągnąć, niezbędne jest odzyskanie kontaktu z seksualnością macicy i stworzenie korzystnego środowiska.

Stało się to w londyńskim szpitalu. Kobieta miała urodzić swoje pierwsze dziecko. Studentka położna, doświadczona doula i ojciec byli tam, milczący i niewidzialni, dzieląc ten święty moment. Przyszła mama stanęła na równych nogach iw tym momencie, w zachwycie, zaczęła mówić: „Co za przyjemność!”, „To jak się kochać!”, „Dziecko się zbliża!”, Gdy zaczęło się krocze. Aby się ruszyć, drzwi do pokoju nagle się otworzyły.

Wszedł lekarz krzycząc: „Muszę zobaczyć, jak wszystko idzie, musisz położyć się na stole!”. Rodząca kobieta kilkakrotnie na próżno błagała, żeby jej nie przeszkadzać. Prawie godzinę później potrzebowała zastrzyku syntetycznej oksytocyny, żeby wydalić dziecko… Łatwo jest przerwać orgazm ”. Michel Odent opisuje tę niesamowitą scenę w swojej książce The Functions of the Orgasm.

Orgazm i intensywna przyjemność podczas porodu

Czy to prawda, że ​​są kobiety, które mogą mieć orgazmy podczas porodu? Co wyróżnia tych nielicznych uprzywilejowanych? To pytanie zadawali sobie w latach 70. XX wieku położnicy tacy jak Michel Odent czy Frédérick Leboyer, opierając się na ciągłej i uważnej obserwacji niezliczonych porodów z wyjątkowo otwartym umysłem.

Ich ciekawość i intuicja oraz rygor, z jakim przeprowadzili odpowiednie badania, ostatecznie skłoniły ich do obrony stwierdzenia, które zostało już zarysowane wcześniej: główną funkcją orgazmu jest poród. Albo inaczej: wszystkie kobiety powinny rodzić największy orgazm w naszym życiu.

(Inna) funkcja orgazmu

W procesie porodu zaangażowane są różne hormony, w tym oksytocyna i adrenalina . Naturalna oksytocyna, a nie syntetyczna stosowana w szpitalach, jest hormonem działającym w szyjce macicy (lub szyjce macicy), wywołując i podtrzymując skurcze macicy niezbędne do narodzin dziecka i porodu łożyska.

Cóż, hormonem odpowiedzialnym za odczuwanie tego, co nazywamy orgazmem, jest oksytocyna . W rzeczywistości jest znany jako hormon miłości. Czy wydzielamy ten sam hormon podczas orgazmu i podczas porodu? Czy to przypadek? Absolutnie.

Kiedy tysiące lat temu nasi przodkowie powstali , w ich ciałach i mózgu zaszło wiele zmian, aby dostosować się do nowej postawy. Jednym z nich było to, że macica (wyobraźmy sobie, że jest to balon) przeszła z poziomej lub półpoziomej do pionowej z otworem w dół. To znaczy na łasce grawitacji.

Aby zapewnić, że potomstwo stojących samic nie spadnie w czasie ciąży, system zamykania tego balonu musiał być bardzo dopracowany, ponieważ naciskał na niego ciężar dziecka. Tak rozwinęła się złożona ludzka seksualność: kiedy natura dopracowała w naszych ciałach mechanizm hermetycznego zamykania macicy, a więc także tego, który wyzwala jej otwarcie.

Ten złożony mechanizm to kobiecy orgazm: potężny wyspecjalizowany koktajl, w którym znajduje się między innymi oksytocyna, która ułatwia otwieranie tego balonu poprzez impulsy lub rozszerzanie, które niestety nazywamy skurczami. I mówimy niestety, ponieważ samo wspomnienie słowa skurcz powoduje ból.

Poród jest naturalną funkcją kobiecego ciała, podobnie jak miesiączkowanie, oddawanie moczu, wypróżnianie, oddychanie, trawienie . Czy to normalne, że boli funkcja fizjologiczna? W zasadzie nie, a kiedy tak się stanie, udajemy się do lekarza z założeniem, że jest problem do rozwiązania. Dzieje się tak w przypadku wszystkich funkcji z wyjątkiem tych związanych z seksualnością reprodukcyjną.

W naszej kulturze miesiączka i poród bolą. Tak, to prawda, wydaje się, że na całym świecie poród boli z mniejszą lub większą intensywnością w przypadku samic ssaków z różnych kultur. Ale prawdą jest również, że nie ma znanej kultury, w której nikt nie ingeruje w naturalny proces porodu, czy to zmuszając kobiety do porodu w niewygodnych pozycjach, czy też wskazując kobiecie, jak rodzić, będąc świadkiem lub uczestnicząc rytuały podczas porodu… Dlatego trudno jest wiedzieć, jak wyglądałyby ludzkie porody bez jakiejkolwiek interwencji.

Dlaczego poród boli?

Jeśli chodzi o to, dlaczego to boli, istnieje kilka powodów i teorii . Niektórzy badacze wymieniają spastyczną macicę jako główne źródło problemu. „Przez wieki większość macic była spastyczna i dlatego porody były bolesne” - powiedział Wilhelm Reich w liście do szkockiego pedagoga AS Neila w 1956 roku.

Już starożytni Grecy mówili o macicy jako zwierzęciu w innym zwierzęciu (kobiecie) i problemach, jeśli była sztywna. Ponieważ macica spastyczna jest macicą sztywną, skurczoną, bez ruchu, nie bije, nie czujemy, jak się porusza. Według Leboyera otwiera się delikatnie podczas porodu, jeśli wiązki mięśni są rozluźnione i występuje powolne napięcie, które zaczyna się na szczycie wiązek i stopniowo działa w dół.

Po osiągnięciu dna szyjka macicy rozluźnia się i delikatnie otwiera światło , nieco bardziej z każdym uderzeniem. W przypadku tego rodzaju rozdęcia zamiast skurczu możemy mówić o biciu macicy; a Leboyer, obserwując ruch łona matki, zapewnia, że ​​przypomina ono powolny i powolny oddech dziecka, gdy śpi spokojnie.

Małżeństwo Masters and Johnson, autorzy słynnej Human Sexual Response, odkryli, że te rytmiczne ruchy macicy występują we wszystkich orgazmach, niezależnie od pochodzenia procesu orgazmu. Ponadto rejestrowali bicie macicy podczas orgazmu za pomocą elektrod wewnątrzmacicznych (proste, wielokrotne orgazmy, ostateczne rozluźnienie …), jednocześnie monitorując za pomocą elektrokardiogramu nadmierne obciążenie serca skorelowane z wysiłkiem mięśni macicy.

A więc: oksytocyna zawsze działa na szyjkę macicy ; podczas orgazmu porusza się macica; podczas porodu macica porusza się … I za wszystko odpowiada ten sam hormon, czyli miłość. I to właśnie narodziny są największym aktem miłości. Miłość boli?

Od tysięcy lat kultury patriarchalne tłumią bicie macicy , systematycznie dyskredytując i potępiając kobiece popędy seksualne, dystansując się od naszej mądrości przodków, która przez wieki sprawiła, że ​​miliony kobiet przestały nie stosować leków.

Aż do dnia, kiedy boskie polecenie skazało nas na rodzenie w bólu i od tego czasu ustny i pisemny przekaz, który zapisaliśmy w naszych komórkach, mówi nam, że „poród boli”. Ale jeśli był dzień, w którym zaczął się wyrok na poród z bólem, to można też wtedy powiedzieć, że zanim został urodzony bez bólu.

Ból porodowy jest nadal kontrowersyjny, podobnie jak wszystko, co jest związane z seksualnością kobiet , a niewiele lub nic nie inwestuje się w badania naukowe poza komercjalizacją nowych leków.

Według Michela Odenta w „Narodziny i ewolucja Homo sapiens”: „Ból jest integralną częścią procesu fizjologicznego: nie możemy elektywnie wyeliminować bólu bez zmiany innych aspektów tego procesu”. Ale jak twierdzi Odent, jedna rzecz to znośny ból, któremu towarzyszy dużo przyjemności, a druga to nieznośny ból, który odczuwają dziś kobiety ze spastycznymi macicami. I to jest to, że kobiety nie odczuwają już bicia naszych macic podczas orgazmu, nie poruszamy go świadomie tak, jak robiły to Arabki w swoich oryginalnych tańcach brzucha; rodzimy w strachu i bez idealnych warunków do orgazmu.

Obecnie postęp technologiczny, który uratował tak wiele istnień ludzkich, jak cięcie cesarskie i wiele innych , na przykład znieczulenie zewnątrzoponowe i zastrzyki z oksytocyną, jest rutynową praktyką podczas porodów szpitalnych. Do niedawna wszystkie kobiety rodziły dzięki uwolnieniu silnego koktajlu hormonów miłości, tego samego, którym karmiły swoje potomstwo. Obecnie liczba kobiet, które rodzą wyłącznie z własnymi naturalnymi hormonami, jest znikoma. Czyniąc nasze pytanie, które Michel Odent zadaje w The Functions of the Orgasm: Jak długo gatunek ludzki może przetrwać bez miłości?

Jak rodzić z orgazmem?

Możesz to zrobić za pomocą …

trening

Na początek ważne jest, aby mieć regularne orgazmy . I trenujmy, aby czuć je w łonie matki. Pomyślmy, że macica jest zespołem mięśni i jako taka potrzebuje ćwiczeń, aby uzyskać toniczność. Aby się zrozumieć, moglibyśmy porównać obecnych rodzących z osobami, które w życiu nie zrobiły brzuszków i któregoś dnia pojawiają się na zawodach.

Prywatność

Jeśli oksytocyna stymuluje tę część , adrenalina hamuje ją, zamykając szyjkę macicy. Strach, zimno, obserwacja, brak wiedzy o tym, co się wokół nas dzieje, to czynniki, które powodują wydzielanie adrenaliny, a to nie pozwala na delikatne otwarcie szyjki macicy. Należy ich unikać, rodząc w cichej, bezpiecznej atmosferze i przy zachowaniu całkowitej prywatności.

Połączenie z macicą

Rodzimy w nieznośnym bólu od dwóch tysięcy lat , ale robimy to od około 200 tysięcy. Jeśli więc się nad tym zastanowimy, możemy zdać sobie sprawę, że przez bardzo wiele lat rodziliśmy bez bólu lub z bólem znośnym dzięki systemowi fizjologicznemu wrażliwemu na przyjemność. Poprzez ponowne połączenie się z naszą macicą, jak z pewnością zrobili to nasi mądrzy przodkowie, i odzyskanie pełnego potencjału naszej macicy, możemy „wyleczyć” się z tych patologicznych narodzin.

Zmiana języka

Słowa, których używamy w naszym codziennym życiu, są wiadomościami zapisywanymi w mózgu w celu stworzenia rzeczywistości. Dopóki nadal będziemy twierdzić, że poród boli, tak długo będzie bolało. Wypełnijmy więc nasz mózg wiadomościami takimi jak „rodzimy hormonem miłości”, „poród jest największym aktem seksualnym i miłosnym”, „poród jest przyjemny” …

Idealna przestrzeń

Jeśli chcemy urodzić w akcie miłości i orgazmu, przygotujmy pokój, w którym urodzi się nasze dziecko: nie wychudzajmy się, zapalmy słabe światło (ciemność aktywuje melatoninę, która z kolei hamuje aktywność kory nowej, więc lepiej łączymy się z naszymi mniej „myślącymi” jaźniami), świecami, kadzidłem, relaksującą muzyką, bez obserwatorów lub nikogo, kto mógłby z nami porozmawiać lub skłonić do myślenia. Przygotujmy się na wewnętrzną podróż .

W podsumowaniu…

  • Orgazm to złożony mechanizm, potężny koktajl hormonów, który działa na szyjkę macicy w celu wywołania i utrzymania rozszerzenia podczas porodu
  • Jedna rzecz to znośny ból, któremu towarzyszy dużo przyjemności , a druga to ból nie do zniesienia, który dziś odczuwają kobiety ze spastyczną, sztywną macicą.

Popularne Wiadomości

To jak rozmowa ze ścianą

Często czujemy, że nasz partner nas nie słucha, nie dba o nasze problemy… Czy jesteśmy w stanie spojrzeć z jego strony ściany?…