„Przemysł tekstylny nie rozpoznał problemów społeczno-środowiskowych”

Claudina navarro

Enric Carrera wyjaśnia nam w tym wywiadzie, jak zmniejszyć wpływ sektora tekstylnego na środowisko. Czysta i wysokiej jakości produkcja oraz przyzwoita praca to klucze do mody nastawionej na zrównoważony rozwój.

Przemysł tekstylny należy do najbardziej zanieczyszczających i najbardziej znanych ze względu na jego związek z wyzyskiem siły roboczej. Wykorzystuje toksyczne chemikalia, wymaga dużego zużycia wody i energii, generuje duże ilości odpadów i wysypisk, a wiele fabryk utrzymuje pracowników w opłakanych warunkach.

Naprawienie wszystkich tych problemów wymaga wniesienia do firm wiedzy z zakresu czystej produkcji i dobrych praktyk. To jedna z misji Enrica Carrery, doktora inżynierii tekstyliów, magistra edukacji środowiskowej oraz eko-audytów i planowania środowiskowego.

Od 2022-2023 roku kieruje Terrassa Institute for Textile Research and Industrial Cooperation (INTEXTER), należącym do Politechniki Katalońskiej, gdzie prowadzi badania i współpracuje z firmami w celu zmniejszenia wpływu na środowisko i zwiększenia wydajności produkcji.

Enric Carrera: „Dopóki nie zmierzymy się ze zmianą paradygmatu w modzie, nie wyjdziemy z pętli, w której jesteśmy uwięzieni”

-Co myślisz o ruchu "zrównoważonej mody" wokół certyfikacji GOTS bawełny, włókien naturalnych i przyzwoitych warunków pracy?
-Myślę, że to fantastyczne, bardzo potrzebne i aktualne. Lubię mówić więcej o " Zrównoważona moda ”, to znaczy, że przyczynia się do zrównoważonego rozwoju, ponieważ zrównoważony rozwój jest własnością systemu, a nie stron. W ten sam sposób musielibyśmy mówić o„ zrównoważonej mobilności ”, a nie o„ zrównoważonej mobilności ”. Szczególnie interesujące jest podkreślenie, że ruch bierze pod uwagę trzy wymiary zrównoważonego rozwoju: środowiskowy, społeczny i gospodarczy Stosowanie bawełny organicznej bez uwzględnienia warunków socjalnych pracowników lub sprawiedliwego handlu, na przykład, nie ma sensu w logice zrównoważonego rozwoju.

„Nietrwała hiperkonsumpcja wywołana szybką modą to kolejny problem, z którym należy się zmierzyć”

- Co gorzej radzi sobie w przemyśle tekstylnym? Jakie są najpoważniejsze problemy?
- Najgorszą rzeczą, jaką robi przemysł tekstylny, jest niewystarczające rozpoznanie lub niedostateczne rozwiązanie problemu skali problemów społeczno-środowiskowych wynikających z błędów w sztuce przemysłowej. Obecnie istnieje wystarczająca technologia, aby zmniejszyć zużycie wody i odpowiednio oczyścić ścieki z procesów barwienia i wykańczania. To samo mówię o spożyciu niektórych produktów chemicznych.

Dobry, zrównoważony projekt wyrobów włókienniczych pomógłby znacznie zminimalizować tego typu problemy. Nietrwała hiperkonsumpcja wywołana szybką modą to kolejny problem, z którym trzeba się zmierzyć, ale wymaga to przeglądu modowego modelu biznesowego, co nie będzie łatwe.

Dopóki nie staniemy w obliczu, poważnie i ze wszystkimi tego konsekwencjami, zmiany paradygmatu, jaką jest zrównoważony rozwój, nie wyjdziemy z pętli, w której jesteśmy uwięzieni. Należy jednak zauważyć, że istnieje ogromna różnica między wpływem na środowisko generowanym przez przemysł tekstylny w Europie i na innych szerokościach geograficznych. Zarówno przepisy europejskie, jak i wrażliwość przedsiębiorstw są bardzo różne. Większość negatywnych danych liczbowych i statystyk dotyczących wpływu wywieranego przez przemysł tekstylny zasadniczo nie odpowiada codziennym realiom europejskiego przemysłu tekstylnego.

-Czy konieczne jest, aby ubrania miały tyle problematycznych dodatków (uniepalniacze, plastyfikatory itp.)?
-Jedna z zasad zrównoważonego rozwoju mówi nam, że „mniej znaczy więcej”. Obecność problematycznych dodatków ma sens tylko w szczególnych i bardzo szczególnych przypadkach odzieży specjalnej, odzieży ochronnej itp.

„Włókna naturalne, pozyskiwane z certyfikowanych upraw ekologicznych i zwierząt hodowlanych, to najlepsze miejsce w długiej karierze zrównoważonego rozwoju.

- Z twojego punktu widzenia, które włókna są najbardziej ekologiczne?
-To pytanie jest zadawane wiele razy, a odpowiedź nie jest oczywista, ponieważ zrównoważony rozwój nie zależy wyłącznie od włókna, ale od długiego procesu tekstylnego, od odpowiedzialności społecznej przedsiębiorstw w łańcuchu wartości, od ich rentowności ekonomicznej, itp. Zwykle ludzie, którzy zadają mi to pytanie, naprawdę chcą wiedzieć, które z włókien tekstylnych ma najmniejszy wpływ na środowisko. To jest problem, ponieważ pokazuje, że niestety koncepcja zrównoważonego rozwoju została sprowadzona tylko do wymiaru środowiskowego i jest to poważne nieporozumienie. Firma o zerowej emisji, która bardzo dobrze traktuje swoich pracowników, nie będzie z czasem trwała, jeśli nie będzie ekonomicznie opłacalna. Powtarzam, że trwałość jest właściwością systemu, a nie jego części.Zrównoważona firma musi być ekologicznie czysta, sprawiedliwa społecznie i opłacalna ekonomicznie. To powiedziawszy, włókna naturalne, pozyskiwane z certyfikowanych upraw ekologicznych i ranczowania, są najlepiej przygotowane w długiej karierze zrównoważonego rozwoju.

-Czy konopie są alternatywą dla bawełny?
- Konopie tekstylne są bardzo interesującym włóknem roślinnym, ponieważ mają bardzo mało wymagające warunki wzrostu, nie wyczerpują gleby w składniki odżywcze, a wręcz przeciwnie. Pozostaje zielony przez cały rok i dlatego jest dobrą zaporą ogniową. To wytrzymałe i świeże włókno. To coś więcej niż alternatywa dla bawełny, ale także uzupełnienie. W INTEXTER badamy proces bawełny konopi. Jest to obróbka chemiczna nadająca konopiom właściwości podobne do bawełny. Pracujemy z różnymi procentami mieszanki z innymi włóknami i wstępne wyniki są bardzo zachęcające. Konopie mogą przyczynić się do zmniejszenia zużycia bawełny produkowanej ekstensywnie i intensywnie, co ma tak duży wpływ na środowisko.

-Czy ubrania powinny być droższe? Czy konieczne jest ograniczenie produkcji i konsumpcji?
- Do pewnego stopnia cena produktów, które konsumujesz, jest związana z wagą i wartością społeczną, jaką im nadajemy. Fast-fashion przyczyniła się do frywolizacji wielkiej złożoności technologicznej i długości łańcucha wartości wyrobów włókienniczych. Aby otrzymać bawełnianą koszulkę, należy sadzić włókno, dbać o jego wzrost, zbierać, odziarniać, pakować, transportować, wirować (otwieranie, czyszczenie, mieszanie, kartowanie, dwa stopnie naciągu, comber, roving frame, ciągły, nawijak), splot lub zrobić na drutach (z wcześniejszym przygotowaniem), przystąpić do szorowania, wybielania, farbowania lub drukowania i wykańczania, aby ostatecznie wykonać. To wszystko nie może kosztować trzech euro w sklepie. Jeśli tak się stanie, łudzimy się, uzewnętrzniając wewnętrzne aspekty.

Wskazówki: kupuj mniej rzeczy wysokiej jakości i pierz mniej ubrań

- Jakie zalecenia dałbyś konsumentowi przy zakupie tekstyliów? Na co musimy spojrzeć?
-Po pierwsze: kupowanie ubrań to akt emocjonalny. Dlatego - i nie jest to łatwe - przed zakupem musimy zastanowić się, czy naprawdę potrzebujemy tej odzieży i do jakiego użytku ją wykorzystam. Po drugie: kupuj produkty wysokiej jakości, ponieważ będą trwać dłużej. Pamiętam, że gdy byłem mały, miałem zamiar kupić jakieś buty, dziadkowie mówili mi: „nie stać nas na tanie”. Wydłużenie okresu użytkowania odzieży to najlepszy wkład, jaki możemy wnieść, aby zmniejszyć wpływ na środowisko. Po trzecie: prać ubrania rzadziej i intensywniej, aby przedłużyć ich żywotność. Jeśli bawełniana koszula nie jest poplamiona, nie ma sensu prać jej przez dwie godziny w temperaturze 40ºC z agresywnymi detergentami, jak pokazano w programach prania. Obecnie istnieje paradoks, że w wielu elementach odzieżynosimy je częściej podczas domowego prania niż podczas użytkowania.

-Co chciałbyś dodać?
-Tekstyliów kojarzy się zwykle wyłącznie z odzieżą, ale ten sektor przemysłu jest znacznie szerszy i bardziej zróżnicowany. Odzież stanowi około 60% światowej produkcji tekstyliów. 30% to tekstylia domowe (prześcieradła, koce, zasłony, ręczniki, tapicerka itp.), A 10% to tekstylia przemysłowe (pasy bezpieczeństwa, żagle do łodzi, sieci rybackie, tkaniny asfaltowe itp.). Sektor ten reprezentuje ponad 30% europejskiej produkcji tekstylnej i jest sektorem, który wymaga najwięcej technologii i badań. Jest również tym, który ma wyższą marżę przemysłową ze względu na wysoką wartość dodaną. Europejski przemysł włókienniczy wyraźnie zmierza w tym kierunku.

Popularne Wiadomości

Micromachismo: historie podziemnej przemocy

Heteronormatywność prowadzi nas do tego, że nie dostrzegamy codziennego ucisku, jakiego doświadczają kobiety. Konieczne jest przejście w kierunku nowych form męskości.…