Ćwicz ciszę, aby nauczyć się słuchać
Laia Montserrat (psycholog)
Słuchanie innych i siebie naprawdę czyni nas pełniejszymi. Jednak aby poprawić aktywne słuchanie, konieczne jest pielęgnowanie ciszy.
Becca Tapert-unsplashProducent radiowy w Stanach Zjednoczonych Larry King powiedział: „Nic, co powiem, niczego mnie nie nauczy. Aby się czegoś nauczyć, będę musiał słuchać”. Dzień spędzamy na rozmowie, mimo że jesteśmy sami . Zrób test: oderwij na chwilę wzrok od ekranu i posłuchaj, co podpowiada Ci umysł. Twoje myśli nie przestają płynąć. Czy tego chcesz, czy nie. Czy podoba ci się to, co myślisz, czy nie.
Dużo rozmawiamy, mało słuchamy
Ciągle sobie mówimy. Mówimy o istotach i musimy rozumieć, analizować, zapamiętywać, nadawać spójność doświadczeniom . Robimy to wszystko słowami. Jesteśmy urodzonymi gawędziarzami. Opowiadamy sobie historie, czasem z pewnością dalekie od faktów …
Ciągle ze sobą rozmawiamy . Opowiadamy im nasze historie, to, co odkryliśmy o świecie, o nas samych, naszych pragnieniach, naszych wątpliwościach i pewnikach. Prosimy, dajemy, prosimy, wymagamy, błagamy, odrzucamy …
Słowa pomagają nam przekazywać myśli i nastroje. Ale każdy mówca potrzebuje kogoś do słuchania. Znalezienie osoby, która umie słuchać, nie zawsze jest łatwe. Słuchamy siebie nawzajem, aby przekazywać małe wiadomości… i nie zawsze nam się to udaje. Wystarczy zobaczyć, jak skomplikowane jest przekazywanie prostych poleceń w pracy, czy w domu: „Mówiłem ci, że…”. „Ach! Cóż, zrozumiałem, że…”. To się często zdarza.
Dlaczego trudno być usłyszanym? Czy pamiętasz ostatni raz, kiedy miałeś wrażenie, że nie słuchasz uważnie? Jak zareagowałeś? Czy wiesz, jak przekazać swoje uczucia osobie, nie raniąc jej? Czy to się zamknęło?
Często denerwuje nas to, że nie słuchają nas wystarczająco uważnie, kiedy komuś coś mówimy. Kiedy mamy ważną wiadomość lub potrzebujemy kogoś, kto nas wysłucha, ponieważ przeżywamy trudne chwile, znalezienie właściwej osoby z odpowiednim nastawieniem jest niezbędne.
Ale spójrzmy teraz na to z drugiej strony. A ty? Kiedy ostatnio słuchałeś kogoś w pełni? To znaczy bez przerywania mu, z empatią, pokazania mu, że go rozumiesz, że jesteś naprawdę zainteresowany tą osobą i nie chcesz szybko opowiedzieć o swoim osobistym doświadczeniu lub pospiesznie przedstawić swojego punktu widzenia. To trudne, prawda?
Spokój wewnętrzny, pierwszy krok do umiejętności słuchania
Zarówno mówienie, jak i słuchanie to sztuka . Sztuka, którą trzeba uprawiać i która zasługuje na szczególną uwagę. Trudno jest stwierdzić, czy było to przed mówieniem czy słuchaniem. W każdym razie możemy stwierdzić, że słowa zrodzone z milczenia są bardziej znaczące i sprawiedliwe. Jak widzieliśmy, nasz umysł jest pełen słów, z ciągłą mową, która nas przytłacza.
Nie jesteśmy właścicielami tego wewnętrznego słownictwa. Dla większości ludzi myślenie stało się autonomiczne. Umysł jest narzędziem, którego musimy nauczyć się używać. Musimy znać jego możliwości i wiedzieć, jak z nich korzystać. Mówienie o targach jest jednym z nich.
Aby mówić uczciwie, słuchać lub być wysłuchanym, pierwszą rzeczą jest nauczenie się wartości ciszy . Milczeć to milczeć, ale to też być wewnętrznie. Oznacza to, że wewnętrzna mowa ustaje.
Po osiągnięciu wewnętrznej ciszy przygotowujemy się do lepszego mówienia i lepszego słuchania.
Poprawiają się nasze relacje z samym sobą, a także z ludźmi wokół nas. Ale po co tyle gadania? Czy zauważyłeś, że wiele razy rozmawiamy, aby ukryć nasz niepokój lub udrękę? Tak jak wyjaśniamy historię przestraszonemu dziecku, tak samo opowiadamy historie wewnętrznie, a także innym.
Aby stworzyć podstawy aktywnego słuchania , zacznij od pracy w ciszy w sobie:
- Usiądź wygodnie i wyprostuj plecy.
- Weź głęboki oddech. Ważne jest, aby rozluźnić ramiona, szyję i klatkę piersiową.
- Obserwuj swoje myśli i nadal wyciszaj swoje ciało, szukając zrelaksowanego sposobu bycia tam.
- Niech przeminą Twoje myśli. Oznacza to, że obserwujesz, co myślisz, tak jakbyś patrzył, jak chmury przesuwają się po niebie. Uświadom sobie, że możesz obserwować, co myślisz, i zdecyduj, czy wkroczyć, czy pozwolić myślom się wycofać.
- Pozwól swoim myślom minąć przez co najmniej 20 minut.
- Możliwe, że pod koniec doświadczyłeś dziwnego uczucia ciszy. To coś przyjemnego i nowego, łatwego do rozpoznania. Chociaż jest to zwykle bardzo tymczasowe: musisz ćwiczyć!
Strach przed ciszą
Wydawałoby się, że nasze społeczeństwo boi się ciszy, jakby mogło z niej powstać coś złego. Ciągle mamy „opowieści o hałasie”, które nas uspokajają i uspokajają, filmy, telewizję, sport, gazety, magazyny, kolacje z przyjaciółmi, wiele rzeczy, które wypełniają nasz czas i umysł.
Na pewno znasz kogoś, kto na przykład nie może znieść samotności w domu bez odtwarzania muzyki lub włączonego telewizora. Mówienie staje się zbędne, jeśli służy tylko unikaniu strachu . Interesujące jest zmierzenie się z naszymi lękami, aby móc żyć w zaufaniu, a nie w unikaniu.
We wszystkich tradycjach duchowych wielką wagę przywiązuje się do ciszy i wewnętrznego słuchania. Cisza, uczenie się uspokajania są niezbędne, aby otworzyć się na lepszy sposób życia na co dzień. Z prawdziwym znaczeniem i prawdziwą pewnością.
Musisz odważyć się na kontakt z ciszą.
Kiedyś wysłałem osobę z miasta na ćwiczenia do lasu. Kiedy wrócił, powiedział mi, że nie był w stanie przejść całej drogi, ponieważ cisza tego miejsca go przerażała. Ta osoba rzutowała swoje obawy na otoczenie. Brak hałasu sprawił, że dostrzegł wszelkiego rodzaju niebezpieczeństwa. Nie wiedział, jak słuchać ciszy i cieszyć się nią.
Nawiasem mówiąc, czy pamiętasz, kiedy ostatnio byłeś obok kogoś w ciszy i czując, że głęboko się rozumiesz? Silne relacje są w stanie dzielić się bez rozmowy.
7 kluczy do aktywnego słuchania
Uświadom sobie każdy z tych aspektów, które należy wziąć pod uwagę, aby nauczyć się naprawdę słuchać:
- Zainteresowanie osobą stojącą przed tobą i otwarcie się na nią. Nasze gesty już komunikują, czy jesteśmy gotowi do dialogu, czy też ma to być rozmowa głucha. Niezbędna jest postawa bez napięć , bez założonych ramion i powitalny wyraz twarzy zachęcający do pewności siebie.
- Przekaż, że mamy dla siebie czas, nawet jeśli jest go mało . W ciągu kilku minut możesz być bardzo obecny i dać to odczuć!
- Przyjmij otwartą postawę. Oznacza to zwracanie uwagi na nasze reakcje i opinie, na uprzedzenia, które mamy, a które będą modulować nasze rozumienie. Musimy być tam dla drugiej osoby; oznacza to ograniczenie naszych opinii, aby wysłuchać punktu widzenia innych.
- Nie oceniaj. Jeśli osoba mówiąca czuje się osądzona, komunikacja jest zniekształcona i nie czuje się zrozumiana. Aby okazać empatię, możemy się nie zgadzać, ale musimy starać się słuchać, nie obwiniając innych . Uwaga na gesty, grymasy i spojrzenia!
- Nie udzielaj porad ani nie spiesz się, aby rozwiązać swoje problemy . Wiele razy, gdy ktoś czuje się wysłuchany, znajduje pomysły, które mu pomagają. Innym razem już sam fakt wyrażania emocji lub myśli pomaga je wyjaśnić.
- Daj znaki osobie, że ją rozumiemy. Od czasu do czasu możemy przytaknąć lub przeformułować zdanie lub pomysł, aby okazać naszą empatię. Przebywanie przed kimś, kto nie daje żadnych oznak zrozumienia, może być bardzo nieprzyjemne.
- Tylko wtedy, gdy osoba o to poprosi, wyrażaj nasz punkt widzenia z szacunkiem , akceptując, że tę samą rzeczywistość można postrzegać na różne sposoby, a to może wzbogacić relacje.
Naprawdę zrozum, co mówi druga osoba
Stale komunikujemy się z naszym otoczeniem. Dobrowolnie lub mimowolnie, słowami, gestami, postawami. Komunikacja jest złożona i stwarza wiele problemów. Wiedza o tym, co chcemy wyrazić i znalezienie właściwej drogi, dostosowanej do naszych odbiorców, jest wyzwaniem. Często nie widzimy, że to, co wydaje się nam tak jasne, nie jest takie dla innych.
Trudno nam też zrozumieć, że ładunek emocjonalny niektórych komunikatów utrudnia zrozumienie treści . Ogólnie można powiedzieć, że aby komunikacja działała, musimy dbać o drugiego.
Oznacza to, że musimy być w stanie być tam dla drugiej osoby , wiedząc, że nasz punkt widzenia i nasze doświadczenia są częścią rzeczywistości - a nie wszystko - i że słuchanie poszerzy nasze horyzonty i dostarczy nowych elementów rozumieć lepiej. Nie wszystkie rozmowy są doniosłe ani nie zmienią naszego życia.
Ale od rozmowy w kolejce w piekarni po podjęcie decyzji z partnerem, dokąd jedziemy na wakacje, każda rozmowa daje nam możliwość ćwiczenia komunikacji od siebie.
Osobista praca i empatia
Aby naprawdę troszczyć się o innych, musimy przestać wierzyć, że jesteśmy centrum świata i że wszystko kręci się wokół nas. Jednocześnie oznacza poczucie większej jedności z resztą ludzkości .
Czasami uśmiech i cztery słowa dobrze nam robią, nawet jeśli pochodzą od zupełnie obcej osoby.
Jeśli trochę się nad tym zastanowimy, zobaczymy, że wszyscy jesteśmy podróżnikami na tej planecie-statku i że wszyscy mamy podobne cierpienia, udręki i pragnienia dobrego samopoczucia. Wiedza o tym, co chcesz powiedzieć drugiej osobie, nie zawsze jest łatwa. Nawet najprostsza prośba o pracę lub dom może być skomplikowana, jeśli druga osoba czuje, że wymagamy, aby zmodyfikowała swoją przestrzeń lub rutynę na własne życzenie.
Przekazywanie uczuć lub braków jest zwykle skomplikowane i wymaga wcześniejszego osobistego wyjaśnienia . Ćwiczenie to powinno rozpocząć się od wewnętrznego wyciszenia siebie, czyli przejścia do źródła tego, co czujesz i musisz wyrazić. Aby to zrobić, musisz milczeć, zanim zaczniesz mówić.
Jeszcze lepiej, musisz się wyciszyć, zanim o tym pomyślisz, ponieważ, jak powiedzieliśmy, umysł jest narzędziem, którego rzadko potrafimy poprawnie używać. Jeśli komunikacja opiera się na strachu lub nieufności, jeśli opiera się na niepewności, wyrażenia są często niesprawiedliwe i dodają więcej problemów do tych, które już istnieją.
Carl G. Jung mawiał, że kiedy dwie osoby mówią, w rzeczywistości mówi sześć osób: ci, którzy myślą, że są, ten, o którym każdy myśli, jest drugi i ci, którzy naprawdę nim są.
Słuchanie terapeutyczne
Kiedy musimy porozmawiać o naszych problemach , zwykle chodzimy do znajomych. Słuchają nas z cierpliwością i miłością. Czujemy się pocieszeni, że możemy dzielić nasz ból i być wzmocnionymi słowami wsparcia. Pomaga także w wyjaśnianiu rzeczy, głośno mówiąc i słuchając odpowiedzi drugiej osoby.
Są inne okoliczności, w których to nie wystarczy. Może dlatego, że nie chcemy obciążać bliskich problemami, które do nas należą, może dlatego, że nie czujemy się wysłuchani, a może, a to jest ważne, bo omawianie tego z osobami, z którymi zwykle rozmawiamy, wzmacnia zamknięty krąg, w którym jesteśmy i to nam nie pomaga.
W takich momentach dobrze jest znaleźć osobę z zewnątrz, która posłucha terapeutycznie . Słuchanie terapeutyczne to słuchanie przez profesjonalistę, najlepiej psychologa, który pozwoli nam rozwikłać nasze myśli i emocje.
W przypadkach, gdy wewnętrzny węzeł ulegnie stagnacji, psycholog będzie miał narzędzia do nawiązania dialogu uzdrawiającego. Zapraszam do poczytania np. O technikach Miltona Ericksona . Ten psychiatra zaczął od wysłuchania swoich pacjentów. Dostroił się do osoby, okazywał jej empatię i rozumiał jej potrzeby.
Często wymyślał historię odpowiednią do problemu pacjenta i opowiadał ją za pomocą technik naturalistycznej hipnozy (zwanej także ericksonowską ), czyli modulując głos tak, aby słuchacz robił to w możliwie najbardziej otwarty sposób. Nie ma nic lepszego w porównaniu z cierpieniem duszy niż bycie wysłuchanym i zrozumianym.