Historia: „Nigdy mi nie mówisz, że mnie kochasz”
Ferran Ramon-Cortés
Czasami siła przyzwyczajenia okrada nas ze spontaniczności i daje słowa zamiast słów. W tej historii Max przypomni Julio, że gesty i słowa miłości nigdy nie ranią pary na co dzień
Naklejka Mule - UnsplashMax jadł obiad w domu swoich przyjaciół Julio i Raquel. Po obiedzie rozpoczęli odprężającą rozmowę, podczas której, jak na ironię, dwaj przyjaciele rozmawiali o swoim związku. W pewnym momencie Raquel powiedziała do Maxa:
-Wiesz, co się dzieje, Max? Cóż, Julio nigdy mi nie mówi, że mnie kocha.
Komentarz pozostał w powietrzu, ale Max nie pozostał niezauważony, że w tonie Raquel był punkt wyrzutu, który wykraczał poza ironię chwili.
Następnego ranka Julio otrzymał wiadomość od Maxa.
To było zaproszenie do wspólnej kawy. Przesłaniu towarzyszyła stara piosenka Phila Collinsa Do You Remember, którą Julio otrzymał z całkowitym zdumieniem i nie będąc w stanie zrozumieć znaczenia tej przesyłki.
Julio z radością przyjął zaproszenie i pojawił się w domu Maxa na czas. Max zrobił kawę. Usiedli w salonie iz kubkiem w dłoni Max skomentował:
-Przy okazji, Julio, wczorajszy komentarz Raquel mnie zaskoczył …
Nie pozwalając mu skończyć, Julio odpowiedział pośpiesznie:
„Max, to twoje ulubione zdanie”. Ale nie cierp, słyszę, jak to mówi kilkanaście razy w tygodniu. Nie ma to najmniejszego znaczenia.
Max, przekonany, że ton Raquel skrywa coś więcej niż anegdotyczny lub ironiczny komentarz , zapytał:
-Ale, szczerze, czy mówisz Raquel, że ją kochasz, tak czy nie?
- Zobaczmy, Max, jesteśmy razem od dziesięciu lat i dobrze nam idzie. Myślę, że nie powinienem mówić ci o tym przez cały dzień. Poza tym doskonale o tym wie …
Max wstał, podszedł do komputera i puścił piosenkę Phila Collinsa, którą wysłał Julio z wiadomością. Rozpoznał ją natychmiast.
-Słyszałeś, co mówi piosenka? Max zapytał go po chwili.
-Tak, ale nie rozumiałem, po co przyszedł. Obawiam się, że mój angielski nie jest na równi. Ale ponieważ spędziłeś tyle czasu w Anglii, na pewno możesz mi to wyjaśnić.
- To historia o wyobcowaniu. W szczególności odtwarzany teraz werset mówi: „Zawsze mieliśmy ważniejsze rzeczy do zrobienia, ważniejsze rzeczy do powiedzenia. ale „kocham cię” nie było jedną z tych rzeczy. A teraz jest już za późno ”.
Julio, po wysłuchaniu wyjaśnień Maxa, nie mógł powstrzymać się od usprawiedliwienia:
-Ale Max, Raquel i ja czujemy się dobrze. Może to prawda, że nie mówię jej, że ją kocham, ale ona nie może o tym zapomnieć!
- Widzisz, Julio, sam powiedziałeś, że jesteście razem od dziesięciu lat i po tak długim czasie zwykle przyjmujemy wiele rzeczy za pewnik. Decydujemy się na pewne tematy, które stają się wielkimi przekonaniami, ale nie zawsze odpowiadają rzeczywistości. Mówisz, że Raquel wie, że ją kochasz i to wystarczy. Ale prawdopodobnie nie tylko potrzebuje tego usłyszeć, ale chce ponownie tego doświadczyć. Relacje wymagają sprzężenia zwrotnego, wyrwania ich z stereotypów, inercji i rutyny. W tym sensie ponowne powiedzenie „Kocham cię” jest dobrym sposobem na zrobienie tego.
- Więc połączyłeś się z nią, by zmuszać ją do częstszego powtarzania jej - skomentował kpiąco Julio. Ale Max, obawiam się, że to zabrzmi fałszywie, wymuszone. Nie uwierzysz.
- Człowieku, jeśli ma "dokończyć proces", oczywiście będzie to brzmiało wymuszone. Naprawdę musisz mu powiedzieć.
-A jak powiesz "naprawdę"?
-W Twoim przypadku nie jesteś zbyt oddany słowom, możesz powiedzieć jej gestami, szczegółami, które masz przy sobie,robiąc to, co robiłeś dla niej na początku, kiedy - czy byłeś tego świadomy, czy nie, mówiłeś „kocham cię” 24 godziny na dobę. Spraw, by poczuła, że wróciła, tak jak na początku związku, na stałe w Twoim umyśle, że myślałeś o niej w pracy, w samochodzie lub podczas zakupów w supermarkecie.
-Max, prosisz mnie o powrót do początku. I nie jesteśmy już dwojgiem nastolatków …
-Proszę, żebyście to zrobili już teraz. Mam na myśli zarówno twoją dojrzałość osobistą, jak i związek. Pewnie, że będziesz robić inne rzeczy i będziesz mieć inne gesty niż te sprzed dziesięciu lat, ale przesłanie będzie takie samo, że ją kochasz, że naprawdę ci zależy.
Max zwolnił zamyślonego Julio, który nie do końca zintegrował wszystkie te informacje. Jednak po tygodniu otrzymał e-maila. Było na nim napisane: „Max, oddaję ci twoją piosenkę. Dzięki naszej rozmowie już się z nią nie identyfikuję ”.