Czy to możliwe, że teraz lubię kobiety? Kiedy wspomnienia bardzo bolą, czy zbytnio chronię swoje dziecko?
Jorge i Demián Bucay
Jorge i Demián Bucay co tydzień odpowiadają na Twoje wątpliwości i konflikty. Dziś rozmawiamy o tym, czy zbytnio chronimy nasze dzieci, jak zinterpretować pragnienie posiadania kogoś tej samej płci, a także jak przezwyciężyć bolesne wspomnienia ukochanej osoby
Pociąga mnie mój przyjaciel
Jestem zakochana w mężu, ale od kilku miesięcy pociąga mnie przyjaciel. Czasami rozmawiamy i myślę o tym, jak będą wyglądać ich pocałunki. Zacząłem się zastanawiać, czy nie chciałbym uprawiać z nią seksu, a odpowiedź brzmi: nie. Nie wiem, co się ze mną dzieje. Abigail (e-mail)
Droga Abigail:
- Byłoby interesujące, gdybyś zapytał siebie, co przyciąga cię do przyjaciela . Jest prawdopodobne, że odkryjesz, że jest to coś, czego chcesz dla siebie: coś, czego chciałbyś mieć, sposób bycia, nastawienie, które chciałbyś zachować.
- Więc to wszystko nie ma nic wspólnego z tym, jak bardzo kochasz swojego męża.
Zadaj sobie pytanie: jakiej części chcę dla siebie? Jak mogę się tam przenieść?
- Jeśli fantazja nabierze zmysłowego tonu (zastanawiasz się, jak będą wyglądały jej pocałunki), możliwe, że to, jak chciałbyś wyglądać, jest związane ze sposobem, w jaki postrzegasz ją pod względem zmysłowości i ostatecznie seksualności.
Fantazje, jak zawsze, dalekie od bycia czymś, co powinno być stłumione, są czymś do zbadania, ponieważ mówią nam o naszych pragnieniach.
Czy za bardzo chronię swoje dziecko?
Jestem bardzo opiekuńcza i martwię się, że to uniemożliwi mojemu synowi rozwój jako osoba. Moja największa tortura przychodzi ze szkoły: strach mnie paraliżuje, a czasem nawet mu nie odpuszczam.
Elisa (e-mail)
Droga Elisa,
- Byłoby ważne, abyś znalazł inne sposoby radzenia sobie ze swoimi lękami niż zapobieganie wykonywaniu przez dziecko czynności, które sprawiają mu przyjemność.
- Stajesz przed jednym z najtrudniejszych zadań rodziców:
Zaakceptuj, że nie możemy chronić naszych dzieci przed wszystkimi niebezpieczeństwami na świecie. Tak jest. Może się to wydawać trudne.
- Sprowadziliśmy cię na ten świat z oczekiwaniem, że będziesz szczęśliwy i nic złego ci się nie stanie . Ale to niemożliwe. Prędzej czy później uderzą się nawzajem, ktoś ich odrzuci, nie dostaną czegoś, za czym tęsknili, będzie im smutno …
Naszą rolą jako rodziców nie będzie zatem zapobieganie tym rzeczom (nie pozwolilibyśmy im żyć), ale towarzyszenie im.
- Jeśli zmienisz zdanie „będę go chronić przed wszystkim” na „będę mu towarzyszyć bez względu na to, co się stanie” , być może zaczniesz spokojniej żyć swoim macierzyństwem.
Twórz wspomnienia
Opiekowałem się ojcem przez ostatnie dwa miesiące jego życia, a dwa lata później wciąż mam jego obrazy, jak cierpi i przeżywa ciężkie chwile. Zwykle zmieniam zadania, więc tego nie pamiętam, ale nie wiem, czy dobrze sobie radzę.
Rocío (e-mail)
Drogi Rocío,
- Zmiana zadań może w tym czasie zadziałać, uspokajając cierpienie, ale zapobiegając tworzeniu wspomnień .
To tak, jakby za każdym razem wracać do punktu zerowego.
- Sugerujemy, abyś „przypisał” tym wspomnieniom wcześniej określony czas i miejsce .
- Możesz na przykład kupić notatnik i spędzić, powiedzmy, pół godziny każdego dnia, pisząc o swoich wspomnieniach i refleksjach na temat tego, co stało się z twoim ojcem i jak to przeżyłeś.
- Być może możesz również uwzględnić, czy masz jakiś oczekujący temat, a nawet wyobrazić sobie rozmowy, które byś miał.
- Możliwe, że moment pisania jest czymś bolesnym, ale musisz pomyśleć, że w każdym razie jest to ból, który już w tobie jest.
Możesz przesłać nam swoje zapytanie na adres [email protected], a my zajmiemy się nim w kolejnych biurach.