„Firmy zarabiają fortuny karmiąc niezadowolenie kobiet”
Eva Millet
Psychoterapeutka i działaczka feministyczna. Jest autorką między innymi La tiranía del cult al cuerpo (Paidós).
Urodzona w Anglii psychoterapeutka i aktywistka Susie Orbach mieszkała w Stanach Zjednoczonych, gdzie zaczęła angażować się w ruchy feministyczne. Po powrocie do Londynu, był współautorem - założył Centrum Terapii Kobiet (damskiej Terapia w środku) i any-body.org wstęgę non-profit próbuje nowego podejścia do fizycznej reprezentacji z kobiet w dzisiejszym „s społeczeństwa .
Od lat 70. potępia różne formy wyzysku i kontroli, jakim poddawane jest kobiece ciało , w tytułach takich jak On Eating, The Impossibility of Sex and Fat is a Feminist Issue.
W swojej książce The Tyranny of the Body Cult (Paidós) bada presję na doskonalenie i projektowanie naszych ciał , normalizację operacji plastycznych i obsesję na punkcie szczupłości.
- Czy zawsze czułeś się dobrze ze swoim wyglądem?
- Miałam kompleksy w okresie dojrzewania. Naśladowałam mamę i zaczęłam przechodzić na dietę. Uważałem, że to właśnie trzeba zrobić, jeśli chce się być wyrafinowanym i dojrzałym. To był czas, kiedy modelka Twiggy, słynąca z ekstremalnej szczupłości, była kanonem piękna.
- W swojej książce zapewnia, że matki przekazują swoje lęki w polu ciała swoim córkom, nawet dzieciom. Jak można tego uniknąć?
- Młode matki potrzebują pomocy, aby uniknąć lęku o odzyskanie sylwetki sprzed ciąży. Oczywiście nie będą miały swoich starych ciał, ale ciała porodowe też są świetne! Powinni pozwolić sobie na wystarczająco dużo jedzenia podczas karmienia swojego malucha i pozwolić mu jeść to, czego potrzebuje. Później kluczowe jest, aby matki unikały krytykowania własnego wyglądu fizycznego; Jeśli tak się stanie, ich synowie - a zwłaszcza córki - najprawdopodobniej pomyślą, że jest to normalny sposób, w jaki ludzie odnoszą się do swojego ciała.
- Dlaczego uważasz, że związek między zaburzeniami odżywiania a psychologią jest często konfliktowy?
- Jedzenie jest bardzo intymnym aspektem wczesnych relacji między matką a dziećmi, a znaczenie rodzicielstwa i to, co symbolizuje jedzenie, jest niezwykle złożone. W konsekwencji zaburzenia odżywiania są często długotrwałe i trudne do wyleczenia, a programy behawioralne ich leczenia nie są naprawdę skuteczne w dłuższej perspektywie.
- Skąd możesz wiedzieć, że troska osoby o swoją sylwetkę idzie za daleko?
- Wiesz, co się dzieje? To, co dziś jest uważane za „normalne”, jest diabelsko patologiczne. Istnieje ogromny przemysł, który przybiera na wadze kosztem złego samopoczucia z powodu różnych części i cech naszego ciała. A „potrzeby” stają się coraz szersze i wcześniejsze: na przykład przemysł chirurgii plastycznej ma swoją mantrę, aby zacząć wcześnie i często to robić; nawet w miejscach takich jak wargi sromowe. Stwarzają potrzebę operacji warg sromowych!
- Dlaczego kobiety mają większą presję, by być pięknymi?
- Nie sądzę, żeby to było spowodowane presją mężczyzn. Jest to zjawisko, które historycznie uwewnętrzniły kobiety ze względu na naszą pozycję. To kwestia obrazu: nie ma znaczenia, co robimy, liczy się to, jak nas widzą.
- Mężczyźni też zaczynają odczuwać presję bycia przystojnymi, nie sądzisz?
- Naturalnie. Jak niektóre firmy, które gromadzą fortuny, karmiąc niezadowolenie z ciała kobiet, nie zamierzały przyciągnąć sektora męskiego! - Reklamy produktów męskich przedstawiają młodych mężczyzn i są bardzo podobne do tych, w których pojawiają się kobiety: to raczej osoba do wyświetlenia, a nie ktoś, kto coś robi.
- Wydaje się, że szczupłość to lepszy seks. Jak obalisz ten pomysł?
- To, co wydaje mi się dziwne, to fakt, że jest tak wielu ludzi, którzy nie mają związków, mimo że wyglądają fantastycznie.
- Wiele rządów próbuje powstrzymać to, co nazywają „epidemią otyłości”. Myślisz jednak, że sieją panikę w tej sprawie, dlaczego?
- Ponieważ otyłość jest po prostu bardzo prostym celem. A otyłość jest jednym z wielu przejawów zaburzeń odżywiania; inne są mniej widoczne, ale nie mniej ważne. Myślę też, że firmy zajmujące się zdrową żywnością poszły po to, by pozyskać rządy, ponieważ wiedzą, że mogą zarobić dużo pieniędzy, jeśli ministerstwa będą kierować obywateli w tym kierunku.