Dzieci i młodzież: jak radzą sobie psychicznie z kryzysem koronawirusa

María José Muñoz (psychoterapeuta)

Sposoby radzenia sobie w skomplikowanych sytuacjach są inne w dzieciństwie i okresie dojrzewania niż w wieku dorosłym. Jakie mają zasoby?

Shari Sirotnak-Unsplash

Podobnie jak nasze ciało i jego układ odpornościowy, wszyscy mamy psychologiczne mechanizmy obronne przed inwazją tego, co dziwne i nieprzyjemne . Dzieciństwo i dorastanie pokazują w dzisiejszych czasach ich specyfikę.

Wiele mówi się o kruchości dzieci w sytuacjach, takich jak ta, której doświadcza koronawirus. Mówi się, że trzeba im powiedzieć prawdę, ale zmiękczając treść. To prawda, tak musi być. Ale musimy również wziąć pod uwagę reaktywne cechy dzieci lub nastolatków, gdy mają przed sobą problem. Sposoby podejścia do tego są bardzo różne niż u osób starszych.

Jak dzieci rozumieją koronawirusa i zamknięcie?

Najmłodsi, do siedmiu lub ośmiu lat, na dobre lub na złe, mają ogromną wyobraźnię . Ich małe główki na stałe nadają znaczenie wszystkiemu, co ich otacza, ale zawsze, wprowadzając to do schematów, które pomagają im zlokalizować się i nie umrzeć próbując.

Zawsze będą tworzyć fikcje, w których wszystko jest podzielone na „dobrych” i „złych”. Ich wszechświaty i galaktyki są pełne złych postaci, z którymi bohaterowie muszą się zmierzyć i którym zawsze udaje się pokonać. Nadal nie ma wyraźnej różnicy między fantazją a rzeczywistością, a ta ostatnia będzie budowana stopniowo. Nie chodzi o to, że nie istnieją w rzeczywistości, tylko że kształtują to zgodnie ze swoimi zdolnościami umysłowymi.

W ten sposób ten, kto w swoim otoczeniu mówi o złym charakterze zwanym koronawirusem , tylko reaktywuje ten podział. Chodzi o „chowanie się, żeby nas nie widział”, jak powiedziała dwuletnia dziewczynka.

W jego opowiadaniach, grach wideo i innych produkcjach dla dzieci te figurki są zawsze obecne. Nawet, a wszyscy wiemy o istnieniu u dzieci etapu, w którym występują łagodne fobie, budują je z plamy na ścianie lub z dowolnej nieokreślonej sylwetki.

Marzą też o ogrodach, co oznacza, że ​​jeśli ich tak naprawdę nie mają, to je wymyślają. To sposób na przyswojenie sobie ciemnej strony życia. Zatem integracja podmiotu takiego jak zły „koronawirus” nie będzie tak trudna, jak mogłoby się wydawać dorosłym.

Potwory takie jak koronawirus mają swoje miejsce w świecie dzieci. Jeśli ich nie mają, tworzą je.

Inną zupełnie inną rzeczą będzie zamknięcie , ponieważ inny podział, który wprowadzają stworzenia, to „lubię” lub „nie lubię”. Tam, w stopniu, w jakim obecne pokolenie przyzwyczaiło się do wykonywania wielu czynności poza domem, będzie musiało grać umiejętność przekształcania i zmieniania tego, co nieprzyjemne dla przyjemności.

Niezależnie od tego, czy pomagają w zajęciach domowych, czy muszą odrabiać zadania domowe, musimy wiedzieć, jak w sugestywny sposób przekształcić ich w coś interesującego, gdzie oni i to, co robią, są bardzo ważne. Dzieci muszą poczuć centrum wszechświata , aby zrekompensować swoją prawdziwą niewydolność w obliczu scenariusza, którego jeszcze nie opanowały.

Jak nastolatki radzą sobie z kwarantanną?

Inną grupą mocno zaangażowaną w tę sytuację czujności na koronawirusa są młodzież. Nagle wszystkie twoje procedury zostały zerwane. Przestajesz widzieć swoich kolegów z klasy, przyjaciół.

Jednak dla nich odosobnienie nie tylko nie przeszkadza im zbytnio, ale obecnie samo-izolacja w pokoju, telefonie komórkowym lub komputerze jest już częścią ich stylu życia . Ponieważ są bardzo młodzi, ich firmy to Instagram, Facebook, YouTube, grupy WhatsApp itp. Dla nich świat dorosłych to inny równoległy świat, który jest drugorzędny wobec technologii cyfrowej.

świadomi sytuacji, ale pozostaje ona w tle w odniesieniu do jej centralnej osi, czyli ich grup, aplikacji, ich influencerów i youtuberów. Identyfikują się i żyją w sieciach społecznościowych, uciekając w ten sposób od rzeczywistości, którą choć rozumieją, nie chcą w ogóle brać odpowiedzialności za powagę sytuacji.

Dla nastolatków korzystanie z internetu jest częścią ich obecnego stylu życia.

Jest to niewątpliwie sposób, aby zejść z drogi, ale może doprowadzić ich do nieświadomości niebezpieczeństwa , że mogą sami uciec, a jednocześnie możliwości zarażenia innych, bardziej bezbronnych osób. Z tego powodu wielu młodych ludzi nadal organizuje spotkania lub imprezy ze swoimi przyjaciółmi, ignorując „zostań w domu”. Będąc grupą, która ma bardzo silne odczynniki odpornościowe, wierzą, że dzięki temu są bezpieczni od wszystkiego. Jest to sposób na zaprzeczenie rzeczywistości, której nie lubią, ponieważ ogranicza ich wolność.

Oczywiście nie wszyscy młodzi ludzie tak się zachowują. Jest wielu innych, którzy w ramach ogólnej solidarności znaleźli sposoby i zadania, które mogą wykonać w tej pandemii , pomagając w ten sposób złagodzić pojawiające się osobiste konsekwencje. Pomagają starszym sąsiadom w robieniu zakupów, rozdawaniu posiłków potrzebującym lub karmieniu kolonii kotów i zwierząt, które w dzisiejszych czasach są bardziej pozbawione ochrony i porzucone.

Wielu młodych ludzi solidaryzuje się z najbardziej wrażliwymi sektorami.

Krótko mówiąc, do tego stopnia, że ​​nadszedł czas, aby przeżyć tę nagłą i nieoczekiwaną teraźniejszość, każda grupa reaguje swoimi zasobami psychicznymi, które są jej własne w tych nagłych sytuacjach. Dopiero później będziemy mogli naprawdę obliczyć, jak daleko nam służyli, jaką cenę emocjonalną zapłaciliśmy i czy mimo wszystko posunęliśmy się naprzód i nauczyliśmy się czegoś z tego doświadczenia.

Popularne Wiadomości