Jak pokonać lęk Dlaczego nie mogę znieść bycia bez partnera? Mój syn jest zazdrosny
Jorge i Demián Bucay
Jorge i Demián Bucay co tydzień odpowiadają na Twoje wątpliwości i konflikty. Dziś mówimy o nauce życia samotnie, pomaganiu dzieciom z zazdrością i jak przezwyciężyć stratę matki
Nie mogę znieść bycia bez partnera
Mam 31 lat i od sześciu lat nie mam stałego partnera. Spotkałem kilku facetów, ale wszystkie związki zawiodły. To sprawiło, że znalezienie partnera jest jednym z moich głównych kamieni milowych w życiu, mogę nawet powiedzieć, że mam obsesję. Ale im bardziej skupiam się na znalezieniu go, tym mniej jestem pewny siebie. Potrzebuję wskazówek, które pomogą mi zmienić moje nastawienie.
Lorena, Barcelona
Droga Loreno
- Mówisz, że im bardziej skupiasz się na znalezieniu partnera, tym bardziej wątpisz, że tak się stanie… I masz rację: jest bardzo prawdopodobne, że istnieje odwrotny związek między jedną rzeczą a drugą. Czemu?
Ponieważ jeśli nie możesz być bez kogoś, nie możesz też być z kimś.
- Jeśli desperacko potrzebujesz być w związku, ponieważ nie wiesz, jak żyć inaczej, każdy związek, który zaczniesz, stanie się zależnością : cały czas będziesz szukał dowodów miłości lub braku miłości.
- Będziesz żył w strachu, że może cię opuścić lub udusisz go, próbując, aby on też nie mógł być bez ciebie. Z takiej postawy nie wyniknie nic dobrego. Dlatego uważamy, że powinieneś dążyć do tego, aby nauczyć się być samemu, a raczej być ze sobą.
- Prawdą jest, że szczególnie w przypadku kobiet istnieje wiele warunków społecznych, które wymagają, aby działało to tylko w zależności od zdolności przyciągania innych . Postaraj się odłożyć na bok wszystkie te błędne przekonania i znaleźć sposób, by poczuć się komfortowo ze sobą.
- Jeśli ci się uda, najprawdopodobniej przyjedzie para.
Mój syn jest zazdrosny o swoich kuzynów
Mam dwoje dzieci, 10-letnią dziewczynkę i 7-letniego chłopca, oni jeszcze dwa lata temu byli najmłodszymi z rodziny, ale wtedy przyszło na świat dwóch moich siostrzeńców. Mój syn bardzo kocha swoich kuzynów, ale kiedy się z nimi zadaje, staje się rozdrażniony i nieprzyjemny, a nawet agresywny. Wiem, że później żałuje, bo prosi o pocałunki i przebaczenie, ale dominuje nad nim zazdrość. Poza tym nie toleruje też frustracji, bo kiedy wchodzi w rywalizację z dziećmi w swoim wieku i „przegrywa”, zaczyna płakać i kopać. Czy mógłbym coś zrobić, żeby zmienić twoje nastawienie?
Luisa, Castellón
Droga Luisa,
- Uważamy, że możesz mu pomóc, porozmawiać ze swoim synem, ale także posłuchać, co ma do powiedzenia. Ważne jest, abyś zapytał go, co myśli o narodzinach swoich kuzynów, daj mu znać, że dla Ciebie nadal jest najważniejszy i że nadal pełni swoją rolę w rodzinie.
- Pojawienie się dziecka wywołuje rewolucję we wszystkich członkach rodziny, a najmłodsi często czują się wysiedleni. Wyjaśnij, że rozumiesz, i zapytaj, jak możesz pomóc.
- Mówisz, że to go też kosztuje. To prawdopodobnie to samo, co dzieje się z jego kuzynami: czuje, że traci swoje miejsce, a to powoduje napady złości.
- Uważamy, że najlepszym sposobem walki z nimi jest dawanie przykładu:
Nie złość się, gdy sprawy nie idą zgodnie z oczekiwaniami i baw się błędami, które często są dużo bardziej komiczne niż zwycięstwa.
Pokonaj niepokój
Od zeszłego lata cierpię na ataki lęku. Najpierw wynikały ze stresu, jaki powodowała opieka nad chorą matką. Moja mama zmarła w styczniu i teraz nie tylko tęsknię za nią, ale także tęsknię za rutyną, którą z nią miałem. Czuję się krucha i boję się, że wpadam w depresję, ponieważ nadal cierpię z powodu niepokoju, chociaż staram się być silna dla męża i dzieci. Co radzisz mi przejść przez te odcinki?
Maria Jesus, Malaga
Droga Maryjo Jezu,
- Opieka nad chorą ukochaną osobą budzi bardzo wzruszające emocje . To naturalne, że tęsknisz za rutyną, którą miałeś z matką, nawet jeśli polegała ona na opiekowaniu się nią podczas jej choroby: brak tej rutyny to także brak czasu, który dzieliłeś.
- Z pewnością niepokój, który teraz odczuwasz, jest odbiciem stresu związanego ze śmiercią jednego z naszych rodziców , ponieważ oznacza to utratę odniesienia do własnej historii, jednocześnie stawiając nas przed własną skończonością .
- To, co z pewnością nie jest dobrym pomysłem, to „próba bycia silnym”, ponieważ być może ból, który odczuwasz, i że nie wypuszczasz „ucieka” w postaci kryzysu lękowego.
Jeśli pozwolisz sobie na okazywanie bólu i udręki, prawdopodobnie stopniowo ulżysz sobie i kryzysy znikną.
Wyślij nam swoje zapytanie na adres [email protected], a my zajmiemy się nim w kolejnych biurach.