Czy masz sieć wsparcia? Korzyści z dorastania w plemieniu

Cristina Romero

Zastąpiono linki oparte na miłości do instytucji. Odzyskanie sieci ludzi z różnych pokoleń, którzy w razie potrzeby udzielają nam wsparcia, co nazywam plemieniem, jest esencją zdrowego emocjonalnie.

Stocksy

Jako ssaki, którymi jesteśmy, jedną z wielkich konsekwencji przyjęcia zglobalizowanego modelu społecznego jest wyrzeczenie się naszego plemienia. O jakim plemieniu mówię? Do tej dalszej rodziny, w której możemy dorastać i szukać schronienia na wszystkich etapach naszego życia. Do tej bogatej sieci ludzi z różnych pokoleń, zdolnych do wsparcia nas fizycznie i emocjonalnie, kiedy najbardziej tego potrzebujemy.

Zamiast tego zwracamy się teraz do instytucji. Kiedy mamy dziecko i czujemy się samotni, zagubieni, przytłoczeni, udajemy się do instytucji publicznej lub prywatnej, aby zaopiekować się naszym dzieckiem. Nie zdając sobie sprawy , że naprawdę potrzebujemy prawdziwego, ciągłego spotkania z innymi kobietami, które wiedzą, jak umieścić uściski i słowa w środku naszego chaosu.

Aby pomóc nam w logistyce domu, abyśmy mogli nadal skupiać się na zaspokajaniu potrzeb tego stworzenia, nie wierząc, że umrzemy próbując.

Na przykład kultura marokańska ma zdrowy zwyczaj honorowania kobiet w okresie połogu masażami, pożywnym jedzeniem i dobrym towarzystwem. Wokół niej rozwijają się, aby czuła się wystarczająco odżywiona i ożywiona.

Wokół mnie wiele kobiet chciało zerwać ze sposobem, w jaki nasze matki i nasza rodzina w ogóle postępowały. I po to uciekliśmy daleko. Czasami umieszcza się jak najwięcej ziemi na środku. Dlatego wychowujemy nasze dzieci. Bez proszenia o pomoc, bez dalszej rodziny, czytając wiele książek, w których mamy nadzieję znaleźć przyczynę naszego głębokiego dyskomfortu. Ale nikt nam nie mówi, że nie jesteśmy złymi matkami, że jesteśmy po prostu bardzo samotni.

Dobrze przeżyte wychowanie wymaga królewskiego plemienia

Afrykańskie przysłowie mówi, że aby wychować jedno dziecko, potrzeba całego plemienia. I nie przesadzają. Widzę, że nawet z równaniem „ojciec, matka, syn” nie wychodzi. Nie mówmy, czy mówimy o samotnej matce z dzieckiem, czy rodzinie z większą liczbą dzieci… W ten sposób nie zaspokajamy ich ani naszych potrzeb. Dzieci muszą dorastać przy wsparciu całego plemienia, które je kocha i troszczy się o nie. Musimy się rozmnażać w tym plemieniu .

Para zastępcza cierpi z powodu katastrofalnych konsekwencji braku wystarczającego wsparcia zewnętrznego.

Wyrzuty i zmęczenie zaciemniają nasz wzrok i prowadzą nas do wskazania dziecka jako „niewłaściwego”. Błędnie oceniamy go jako „zbyt wymagającego”, „przesadnego” w jego potrzebach.

Ale z biologicznego punktu widzenia jest on najbardziej ukierunkowanym z rodziny. Ten ssak, chłopiec czy dziewczynka wymaga tylko tego, co wie, że potrzebuje do zdrowego wzrostu. Twoja natura podpowiada Ci, że zapewni to rozwój Twojego potencjału, także emocjonalnego.

Kiedy dzieci spędzają tyle godzin w szkole lub po szkole, nie dzieje się tak dlatego, że potrzebują ich nauki. Czas ten odpowiada ośmiu godzinom pracy rodziców. Nigdy nie myślimy, że dziesięć tysięcy lat temu, kiedy byliśmy plemieniem łowców-zbieraczy, dzieci w różnym wieku uczyły się przyrody, cały czas bawiąc się z dostępnymi dorosłymi, którzy organizowali się, aby zapewnić im dobre samopoczucie.

Żadna taka odpowiedzialność nie spadła na jedną zestresowaną osobę dorosłą, jak to się dzieje teraz w zamkniętej klasie z 25 uczniami. Ponadto bliskość innych dzieci w różnym wieku umożliwiła zdecentralizowaną, płynną, autonomiczną naukę …

Płacimy, nie kochamy

Idziemy również do psychologa z powodu braku plemienia. Gdybyśmy mieli sieć prawdziwych przyjaciół, którzy mogliby nas wysłuchać i przytulić na czas, prawdopodobnie nie musielibyśmy zwracać się do specjalistów od zdrowia psychicznego, publicznych lub prywatnych.

Szczera przyjaźń jest najlepszą pomocą, gdy przechodzimy przez trudny okres.

W tym indywidualistycznym społeczeństwie wiele osób czuje się samotnych i znieczula to niewygodne uczucie przed mniej lub bardziej dużym ekranem, aby poczuć się w jakiś sposób połączonymi i towarzyszącymi. Ale jesteśmy prawdziwymi ssakami kontaktowymi, skóra przy skórze.

Globalizacja jest cudowna, ale wiąże się z ryzykiem. Jedną z nich jest danie sobie fałszywego złudzenia, że ​​nie musimy tworzyć silnych, głębokich korzeni, prawdziwego związku, z dużą i niewirtualną grupą osób, bliskich naszym praktycznym potrzebom, zdolnych towarzyszyć nam w szpitalu, gdy jesteśmy chorzy. lub uścisnąć dłoń w momencie opuszczenia tego życia. Ponieważ azyle są wyraźnym znakiem, że straciliśmy nasze plemię.

Umrzeć samotnie

Teraz, gdy niektóre dzieci dzisiejszego świata próbują zaopiekować się swoimi rodzicami, którzy nie potrafią już o siebie zadbać, mogą czuć się, jakby tonęli, ponieważ z pewnością życie, jako ssaki, którymi jesteśmy, po prostu ma więcej sensu. znacznie większa rodzina, w której opieka jest rozdzielana organicznie i nikogo nie przytłacza.

W tym społeczeństwie wszyscy znormalizowaliśmy się w pewien sposób, że zwracamy się do instytucji, gdy potrzebujemy pomocy.

Zastąpiliśmy więzi oparte na miłości z innymi opartymi na wymianie ekonomicznej. Rodzimy się, dorastamy i umieramy przed profesjonalistami. Ale byłoby wspaniale znów zrozumieć siebie z natury jako część czegoś większego, co straciliśmy pokolenia temu i co możemy budować od nowa teraz, bez względu na to, ile mamy lat.

Ludzi, którzy nas wspierają

  • Nie czekajmy, aż zostaniemy przytłoczeni. Tkamy więzi w wychowywaniu naszych dzieci, ale wtedy już jesteśmy zaangażowani w dużą część naszej energii. Miejmy nadzieję, że dotrzemy do rodziców, z plemieniem.
  • Zdejmijmy winę. Wiele przytłaczających codziennych sytuacji rodzicielstwa, w których czujemy, że nie do wszystkiego dochodzimy i że jesteśmy najgorszymi matkami na świecie, ma związek z tym, że nie zdajemy sobie sprawy z całej struktury, której nie mamy. Oddychajmy tą rzeczywistością, wiedząc, że to pokolenie, na którym się skupiamy, i że być może następne pokolenie sprawi, że będzie to trochę bardziej na dobrej drodze.
  • Spędzajmy wolny czas na wymianie. Większość wolnego czasu musimy poświęcić na opiekę nad naszymi więziami twarzą w twarz. I będziemy musieli to zabrać, spędzając czas przed ekranem. Wymiana emotikonu na długi i ciepły królewski uścisk lub na jasne oczy przepełnione oksytocyną po naszej stronie.

Popularne Wiadomości

Karma dla zwierząt domowych - Ecocosas

Są rzeczy, które robimy automatycznie, bez zastanowienia, uważamy je za tak normalne, że nawet wątpienie w nie jest dla niektórych irytujące. Jeden z tych…

Nowy rok: czyste konto

Są złe lata, jak ten, w którym Trump wygrał wybory. I inne dobre, jak strajk feministyczny. Dziękujmy za dobro.…