Kłamstwa: dlaczego im mówimy i jak one na nas wpływają
Victor Amat i Bet Font
Zrozumienie impulsów, które prowadzą do kłamstwa, może nas wiele nauczyć o nas samych.
Priscilla Du Preez-unsplashKłamstwo nie pozostawia nas obojętnymi, często rozkłada i zniechęca. Bycie ofiarą kłamstwa, życie z nim powoduje wielką udrękę. Jednak kto nigdy nie kłamał? Kto nie zrobi tego ponownie?
Jako ludzie jesteśmy zanurzeni w rzeczywistości, w której fałsz jest zawsze obecny w taki czy inny sposób: ukrywamy prawdę, opowiadamy półkłamstwa, mimo że zachowują pewną część prawdy, mówimy pokręcone kłamstwa, aby zniekształcać rzeczywistość dla naszej własnej korzyści…. Powinniśmy jednak zadać sobie pytanie, czy dobrze jest żyć zawsze zgodnie z prawdą, zawsze mówiąc prawdę.
Dlaczego kłamiemy?
Badanie przeprowadzone na University of Notre Dame (Indiana, Stany Zjednoczone) podaje, że kłamiemy średnio 11 razy dziennie . Może to oznaczać, że nie jesteśmy całkowicie wiarygodni. Łagodzimy prawdę i często unikamy stwierdzania rzeczy, o których wiemy, że nie podobają się innym. Trudno nam dostrzec, do jakiego stopnia możemy kłamać i gdzie wygodnie jest mówić prawdę, nawet jeśli jest to bolesne.
Sam Konfucjusz głosił dobroć roztropnego kłamstwa, które ma na celu uniknięcie większego zła , a dzieje się tak, że nie zawsze jesteśmy wiarygodni, decydując, kiedy z tego powodu lepiej jest być nieprawdziwym.
Można zaakceptować fałsz jako coś nieodłącznego dla osobowości, ponieważ trudno jest mieć odwagę i szczerość na tyle, aby stawić czoła prawdziwemu życiu. Zbyt często ludzie wolą ukrywać prawdę, a nawet nią manipulować, niż ją zakładać , dlatego opracowaliśmy wiele sposobów kłamania.
Będą tacy, którzy sądzą, że unika się prawdy, aby coś osiągnąć, i możliwe, że tak jest: za błędem prawie zawsze kryje się ukryte pragnienie . W niektórych przypadkach celem jest bycie podziwianym, akceptowanym lub po prostu branym pod uwagę. Zwykle kłamiemy, żeby mieli o nas dobrą koncepcję lub aby utrzymać wizerunek, który oferujemy. Czasami kłamstwo jest formą samoobrony , sposobem na zagwarantowanie, że nadal będą nas kochać.
Okłamywanie partnera i rodziny
Jeśli oszustwo jest sposobem na dalsze zadowolenie osób, z którymi żyjemy , prawdopodobnie pojawia się w kontekstach, w których miłość, troska i komunikacja zawsze idą w parze: para i rodzina.
Czy mówimy sobie prawdę z ludźmi, których kochamy? Możemy próbować chronić nasze dzieci, wymyślając kłamstwa, takie jak ojciec, który ukrywa, że stracił pracę, aby nie martwić się o swoją rodzinę ani się tego nie wstydzić. Syn może z kolei chronić swoich rodziców, wymyślając dziewczynę, która nie istnieje, jeśli lubi chłopców. Obaj bohaterowie mają dobre intencje, ale podejrzewamy, że jeśli prawda wyjdzie na jaw, nie będzie to dla nikogo przyjemny drink .
Z doświadczenia wiemy, że w życiu kłamstwa podważają zaufanie ludzi. Przez tę szczelinę przepływa woda prawdy, zdolna do zawalenia najsolidniejszej ściany.
Czy zawsze musimy mówić prawdę?
Te kłamstwa tworzone tak, że nadal kocha nas niejednokrotnie prowadzić do bólu i bezradności . Po odkryciu fałszu udaje nam się zrazić drugiego i wyrządzić szkody, których dokładnie chcieliśmy uniknąć.
Ponadto, gdy ktoś wpadnie w pułapkę własnego wynalazku, może coraz bardziej uciekać leżąc.
W każdym razie naiwnością byłoby myślenie, że możemy żyć bez kłamstwa , byłoby też nie do utrzymania, aby udawać, że inni zawsze mówią prawdę. Ilu z nas jest rozczarowanych, gdy odkryło, że ludzie, których kochaliśmy lub nadal kochamy, czasami nas oszukiwali? Nierzadko młoda kobieta, która dowiedziała się, że jej ojciec zdradził matkę z inną kobietą, nie ufa wszystkim mężczyznom, uważając ich za jawnych kłamców.
Każdy obywatel może żyć w pewnego rodzaju paranoi, widząc, ile zasłon dymnych i zawoalowanych biznesów utka klasa polityczna. Dobra wiadomość jest taka , że możemy znieść skuteczne dawki kłamstw, a także kłamać w dawkach „homeopatycznych”. Jak pokazuje mądrość taoizmu, nic nie jest całkowicie yin ani całkowicie yang.
Dowiedzenie się, z jaką dawką każdy może sobie poradzić lub ich środowisko zmienia się w czasie. Czy na przykład nie jest to małe kłamstwo, aby farbować włosy, aby stać się bardziej atrakcyjnym dla innych?
Oszukiwanie samego siebie nie zawsze jest negatywne
W wielu przypadkach człowiek tworzy bolesną rzeczywistość, a potem zapomina, że sama ją wymyśliła, nawet jeśli prowadzi to do zgorzknienia jej życia. Można było wierzyć, że jest brzydki lub nie da się go kochać i nigdy nie dać sobie pozwolenia na zabłysnięcie. Być może inny uważał, że nie da się go kochać i nie pozwala nikomu go kochać. Wręcz przeciwnie, pozytywne myślenie to oszukiwanie samego siebie, które może leczyć.
Ktoś może powiedzieć sobie dobre rzeczy, w które nie wierzy w pierwszej kolejności, i ostatecznie odbierać je jako prawdę.
Człowiek może przez chwilę udawać, że jest odważny i wykonywać czynności wymagające odwagi.
Nawet jak powiedział francuski filozof Blaise Pascal : „Jeśli ktoś nie ma wiary, postępuj tak, jakby miał; prędzej czy później wiara nadejdzie”. Nasz znajomy, zaatakowany wątpliwościami co do kontynuacji miłości do partnera, postanowił przeżyć miesiąc tak, jakby kochał ją szaleńczo . Dla obojga było to wspaniałe doświadczenie, które uratowało ich małżeństwo. Poczuł, jak odradza się płomień jego namiętności; Postrzegała, jak jej partner opiekował się nią jak w najlepszych czasach i była w stanie z kolei dać jej całą swoją czułość.
Psychologowie doskonale zdają sobie sprawę z mocy samospełniających się proroctw i czasami używają ich w celach terapeutycznych. Przykładem jest sytuacja, gdy nauczyciel jest proszony o zweryfikowanie poprawy zachowania dziecka leczonego w terapii: od tego momentu zaczyna patrzeć na to, co robi najlepiej, zamiast zwracać uwagę tylko na swoje błędy.
Mówienie prawdy jest dobre dla zdrowia (prawie zawsze)
Alfred Adler powiedział , że z prawdą można umrzeć lub zabić, ale musimy nauczyć się odzyskać prawdę .
Wiemy, że prawda boli, a wytrwałe kłamstwo choruje . Wykazano, że ludzie, którzy mówią najwięcej prawdy, są zdrowsi, obniżają ciśnienie krwi i łagodzą niepokój.
Tak więc wzrastająca uczciwość jest balsamem, który może uleczyć duszę kłamcy.
Prawdomówność tak, ale nie za cenę zranienia drugiej osoby poprzez jawne ujawnienie rzeczywistości lub wyładowanie na niej trucizny. Jak powiedział Oscar Wilde, odrobina uczciwości jest niebezpieczna, ale zbyt duża może być śmiertelna.
Nigdy nie jest za późno na praktykowanie nawyku prawdy , który jak wszystkie nawyki wymaga pewnej wytrwałości.
Naucz się nie kłamać
Te wskazówki mogą Ci pomóc, zwłaszcza jeśli trudno ci powiedzieć, co myślisz z obawy przed odrzuceniem:
- Trenuj. Raz dziennie wyrażaj swoją szczerą opinię w miejscu niskiego ryzyka. Na przykład: jeśli herbata lub kawa serwowana w barze nie przypadła nam do gustu, możemy poćwiczyć jej wypowiadanie. Trochę odrzucenia z tego powodu ułatwi następnym razem zaszczepienie się.
- Kłam, żeby powiedzieć prawdę. To bardzo zabawna technika: polega na skłamaniu bliskiej osobie w celu odrzucenia jej i ocenienia jej reakcji.
I pamiętaj: zawodzimy prawdę, gdy jakimś działaniem udajemy, kim jesteśmy. Aby odzyskać wewnętrzną prawdomówność, najlepszą drogą jest samoakceptacja. Akceptacja siebie takimi, jakimi jesteśmy, jest pierwszym krokiem do rozpoznania nas przez innych. Będąc sobą, zasługujemy na miłość.