„Hałas to nie tylko drobna irytacja”
Elisabet riera
Wywiad z Marią Foraster, badaczką w ISGlobal i specjalistką od wpływu hałasu na zdrowie.
Nie jest to drobne zaburzenie, szacuje się, że choroby wywodzące się z zanieczyszczenia hałasem powodują 72 000 hospitalizacji rocznie i 16 600 przedwczesnych zgonów, zgodnie z danymi zebranymi przez Institute for Global Health (ISG), ośrodek promowany przez „la Caixa”.
WHO już klasyfikuje hałas pochodzący z ruchu drogowego jako drugi najbardziej szkodliwy czynnik środowiskowy w Europie, zaraz po zanieczyszczeniu powietrza.
Odpowiada nam Maria Foraster, specjalistka od skutków hałasu
- Czy możesz podać przykłady typowych poziomów hałasu, które przekraczają zalecane?
- Progi hałasu szkodliwe dla zdrowia zależą od źródła hałasu, ponieważ każde z nich ma inne cechy i wzorce, które w mniejszym lub większym stopniu na nas wpływają. Dźwięk lub hałas mierzy się w decybelach.
W przypadku hałasu drogowego nowy próg zaproponowany przez WHO wynosi średnio 53 dB dziennie. To dość ciche otoczenie. Rozmowa między dwiema osobami to około 60 dB, a ulica z ruchem łatwo przekracza średnio 70 dB.
Większość miast przekracza progi, które uważa się za adekwatne do ochrony zdrowia.
- WHO klasyfikuje hałas jako drugą najbardziej szkodliwą dla zdrowia substancję zanieczyszczającą środowisko. Czy jest wystarczająco dużo świadomości?
- Ogólnie brakuje świadomości społecznej i administracji. Powszechnie uważa się, że hałas tylko irytuje. Ale dyskomfort jest już problemem jakości życia i zdrowia.
Ponadto ważne jest, aby wiedzieć, że hałas wpływa na nas w dłuższej perspektywie i robi to, nawet jeśli nie odczuwamy tej irytacji. Narażenie na hałas otoczenia może prowadzić do chorób układu krążenia, a nawet zawału mięśnia sercowego.
- Jakie skuteczne środki mogą podjąć gminy, aby nas chronić?
-Najskuteczniejszym środkiem jest ograniczenie ruchu w pobliżu domów , ponieważ zmniejsza narażenie na hałas i zanieczyszczenie. Pojęcie zdrowia musi zostać włączone do planowania urbanistycznego i stworzyć przestrzenie dla pieszych, rowerów, terenów zielonych i transportu publicznego.
Mieszkańcy, szkoły i szpitale muszą być oddzielone od ruchu ulicznego i innych źródeł hałasu w nocy .
-A co możemy robić w naszym codziennym życiu?
-Problem wykracza poza osobę, to znaczy jest problemem zdrowia publicznego . Po pierwsze, pierwszą rzeczą, jaką możemy zrobić, aby uchronić się przed hałasem, jest bycie promotorami zmian. I pamiętaj o konsekwencjach. Możemy zacząć od zmiany środka transportu i szacunku w czasie wolnym.