„Spotkanie ze sztuką walczy z samotnością”

Eva Millet

Praca tego londyńskiego eseisty pochodzenia szwajcarskiego została opisana jako „filozofia życia codziennego”. Jego książki, takie jak On Love, A Map of Loving Feelings, How to Change Your Life with Proust i Religion for Atheists (RBA), stały się międzynarodowymi bestsellerami.

Dla Alaina de Bottona sztuka to dyscyplina, która może pomóc nam żyć. Wraz z historykiem Johnem Armstrongiem napisał Art as Therapy (Phaidon), książkę poświęconą wyjaśnieniu poprzez 150 arcydzieł, w jaki sposób sztuka może nas wesprzeć w obliczu trudności w naszych relacjach i poszukiwaniu szczęścia.

Czy pamiętasz, jak po raz pierwszy dzieło sztuki wzbudziło w tobie emocje?
Jako dziecko zobaczyłem w witrynie sklepowej obraz przedstawiający krajobraz, który mnie dotknął. Byłem z czegoś niezadowolony, a ten obraz pocieszał, dawał spokój i nadzieję.

Czy sztuka jako terapia była wynikiem tego doświadczenia?
Z pewnością odegrało to rolę, ale było wiele innych doświadczeń, które skłoniły mnie do napisania tego. Na przykład niemożność zrozumienia dobrej reputacji niektórych artystów i poczucie frustracji z jej powodu, dopóki nie zdałem sobie sprawy, że dzieła sztuki powinny reagować na nie emocjonalnie. Że na przykład poczucie samotności może być czymś, co artysta traktuje bardzo poważnie, nawet jeśli nie lubię tego twórcy.

Sztuka jest prawie tak stara jak ludzkość: dlaczego zawsze była potrzebna?
Ponieważ sztuka w uwodzicielski sposób przedstawia nam kluczowe emocje. To, na co patrzymy, zawsze będzie miało na nas wpływ. Sztuka to chęć kontrolowania tego, co widzimy, przez kilka chwil, aby pomóc nam to zrozumieć.

Istnieje mit o torturowanym artyście, który musi tworzyć, aby wyzwolić swoje demony. W jaki sposób demony innych ludzi mogą przynosić pożytek?
Choć może się to wydawać dziwne, czasami udręka artysty może pomóc, pocieszyć. Utwór mówi: „Jakoś rozumiem, co cierpisz, jak ciężkie może być życie”. Takie spotkanie zwalcza samotność.

Jakie emocje wzbudza zazwyczaj sztuka?
Wiele prac mówi o melancholii i smutku, ale są inne, które dotyczą spokoju i pogody ducha. I miłości. Nie tylko do kogoś konkretnego, ale także do rzeczy. Artysta może docenić pochmurne dni lub grube żółte linie. I dzieli się tym z tobą.

„Sztuka w urzekający sposób przedstawia nam emocje i idee, których potrzebujemy w tym życiu, takie jak wdzięczność, przebaczenie, odwaga, ból i hojność, i sprawia, że ​​pozostają w naszych głowach”.

Czy potrzebujesz wiedzy o sztuce, aby się nią ekscytować?
Absolutnie. Nie musisz znać dat, ruchów, teorii i wpływów artystycznych, aby się ekscytować. Nie trzeba też chodzić do zatłoczonych muzeów: fascynuje nas pocztówka, reprodukcja lub praca niezbyt znanego artysty. Osobista odpowiedź na sztukę jest nawet większa niż akademicka: nie możesz naprawdę cieszyć się sztuką, jeśli twoje życie emocjonalne nie jest włączone w jej kontemplację.

Czy potrzebujemy sztuki, aby być szczęśliwszymi?
Wiele osób, które nigdy o nim nie myślą, jest bardzo szczęśliwych. Sztuka może dla nas zrobić, że niektóre emocje i idee, których potrzebujemy w tym życiu, takie jak wdzięczność, przebaczenie, odwaga, ból i hojność, są nam przedstawiane w fascynujący sposób. To sprawia, że ​​pozostają w naszej pamięci.

„Zrozumieć sztukę” stało się symbolem statusu…
W tej kwestii w społeczeństwie panuje zwykle pewne zamieszanie. Pomyśl o statusie, jaki w niektórych miejscach daje posiadanie dużego samochodu, podczas gdy inne cechy, które są o wiele ważniejsze, takie jak przebaczenie lub cierpliwość, nie cieszą się praktycznie żadnym. Dla mnie ważne w dziele sztuki nie jest to, ile kosztuje, ale raczej to, że daje nam sposób odczuwania, doświadczania, który jest lepszy od innych.

Jakie emocje wzbudza w tobie sztuka najczęściej?
Spokój, który często pozostaje niezauważony. Pejzaże Claude Lorrain, architektura Palladio i abstrakcyjne obrazy Josefa Albersa to niektóre prace, które go przywołują.

Popularne Wiadomości

Sprawca w tobie

Żyjemy w stanie wojny ze sobą. Mówimy ci, jak walczyć z głosem, który ciągle mówi ci, że nie jesteś wystarczająco mądry ani ładny, by być kochanym.…