Emocji nie edukuje się, im towarzyszy

Ramon Soler

Dzieci zrozumieją swoje emocje, gdy doświadczą ich bez represji. Edukacja emocjonalna nie powinna próbować manipulować uczuciami, ale towarzyszyć im z szacunkiem.

W ostatnich latach obserwujemy rosnące zainteresowanie rodzicielstwem dalekim od tradycyjnego, zawsze opartym na szacunku, w rozwoju dziewcząt i chłopców wobec ich prawdziwych potrzeb fizycznych i emocjonalnych. Równolegle do tej transformacji paradygmatu edukacyjnego rozpowszechniły się książki, kursy i warsztaty, które sprzedają rodzinom różne metody edukacji emocjonalnej.

Jednak przy wyborze tego materiału musimy zachować szczególną ostrożność, ponieważ analizując go dogłębnie, często natrafiamy na tę wadę, że wielu jego autorów nie uwolniło się jeszcze od starego modelu edukacyjnego, a ich przewodnicy wydają się być bardziej zorientowani na indoktrynować i manipulować emocjonalnym światem najmłodszych , aby towarzyszyć im z szacunkiem.

Podstawy edukacji emocjonalnej opartej na szacunku

Aby zrozumieć określone emocje, dzieci muszą wzrastać, dojrzewać i doświadczać ich samodzielnie. Jest to pierwsze fundamentalne pytanie, które te książki ignorują. Wydaje się, że edukacja emocjonalna stała się tematem oczekującym, wymagającym podręcznika i nauczyciela, aby go uczyć, ale emocji nie kształtuje się w cotygodniowej godzinie lekcyjnej lub w stokrotce kolorów.

W rzeczywistości edukacja emocjonalna jest obecna w życiu i trwa 24 godziny na dobę.

Chociaż nie zdajemy sobie z tego sprawy, każdą podejmowaną przez nas czynnością pokazujemy naszym dzieciom i uczniom, jak radzić sobie z emocjami. W obliczu różnych okoliczności życia każda z naszych reakcji ma o wiele większą wartość niż jakakolwiek książka lub metoda wychowania emocjonalnego.

Czy można sklasyfikować emocje?

Musimy zrozumieć, że emocjonalny świat człowieka jest bardzo złożony. Każda osoba inaczej odczuwa swoje doświadczenia , więc próby zaszufladkowania i sklasyfikowania emocji mogą spowodować utratę wielu niuansów. Pomyślmy, że jeśli istnieją duże różnice między tym, jak każdy z nas postrzega podstawowe odczucie, takie jak temperatura (niektórzy czują zimno, a inni czują się komfortowo i odwrotnie), kiedy mówimy o emocjach, możliwe tony mnożą się.

Nawet odwołując się do podstawowych uniwersalnych emocji (strachu, złości, radości itp.), W obliczu tej samej sytuacji osobiste odczucia mogą być bardzo różne. Z tego powodu musimy być niezwykle ostrożni, gdy mówimy o wychowywaniu emocji dzieci.

Jakie są emocje w dzieciństwie?

Niemowlęta, zanim będą mogły wyrazić je werbalnie, już odczuwają emocje w swoim ciele. Pamiętajmy, że płaczą i płaczą, gdy się boją, albo że ich twarze czerwienieją, a ciała napinają się, gdy są sfrustrowane. Dzieje się tak, ponieważ Twój układ limbiczny - tak zwany mózg emocjonalny - jest aktywowany i reaguje na bodźce zewnętrzne.

Tak więc wszyscy ludzie już od pierwszych doświadczeń życiowych dostrzegają emocje, chociaż nie potrafimy ich nazwać.

Stopniowo my, dorośli, nazywamy ten złożony świat emocjonalny i oferujemy dzieciom słowa, aby mogły na zewnątrz wyrazić to, co dzieje się w środku. Najpierw mówimy o podstawowych odczuciach, takich jak zimno, gorąco czy ból, by później nazwać emocje, takie jak strach, radość czy złość.

W każdych okolicznościach musimy być szczególnie ostrożni, jeśli chodzi o nasze słowa, aby nie interpretować emocji dzieci i nie dawać im złego wrażenia, co czują. Wielu dorosłych ma tendencję do minimalizowania lub bagatelizowania niektórych emocji („wstań, to było nic” lub „nie bój się, to też nie jest takie złe”), powodując ogromne zamieszanie u najmłodszych .

Zrozum nasze emocje, pierwszy krok, aby pomóc im zrozumieć swoje.

My, rodzice lub wychowawcy, jeśli chcemy towarzyszyć naszym dzieciom z szacunkiem i nie wpływać na nie błędnymi interpretacjami ich emocji, musimy wcześniej popracować i zrozumieć własne emocje. Tylko dzięki zrozumieniu siebie będziemy w stanie wczuć się w dzieci , wiedzieć, jak się czują w każdej sytuacji, a także jakiego towarzyszenia od nas wymagają .

Poza nauką lub szkoleniem akademickim uważam tę emocjonalną samoświadomość za jeden z najlepszych darów, jakie możemy przekazać naszym dzieciom.

Aby dzieci rosły zdrowe emocjonalnie, istotne jest, aby nie czuły się samotne w obliczu jakiejkolwiek trudnej sytuacji, z którą muszą się zmierzyć. Jeśli wiedzą, że są wysłuchani i zrozumiani , będą mogli swobodnie komunikować, co się z nimi dzieje i zapytać , w zależności od okoliczności, czego od nas potrzebują.

Jak zachęcić ich, by poczuli się sobą

Mów naturalnie o tym, jak się czujemy.

Czy jesteśmy połączeni z naszymi emocjami? Jako pierwsi przyzwyczajamy się do wyrażania swoich emocjonalnych doświadczeń. To będzie najlepszy przykład dla naszych dzieci. Jeśli przez cały czas słuchają, jak mówimy naturalnie o tym, jak się czujemy, potraktują to jako coś normalnego i przyzwyczają się do mówienia o swoich emocjach. Skorzystajmy z każdej sytuacji, aby porozmawiać z nimi o naszych uczuciach.

Uciszone emocje stają się otorbionymi.

Nie oceniaj, nie ma dobrych ani złych emocji.

Wszyscy musimy komunikować to, co czujemy w każdej chwili, jakiekolwiek to uczucie. Czasami źle nazywane „negatywne” emocje, takie jak smutek, strach, wstręt lub złość, są tłumione , ponieważ nie są dobrze postrzegane społecznie. Ale ukrywanie emocji nie jest zdrowe. Wszyscy mają swój powód, by być w naszym życiu i muszą zostać nazwani, zrozumiani, zasymilowani, a jeśli to konieczne, uzdrowieni.

Poproś ich, aby zidentyfikowali emocje w ciele.

Od momentu, gdy zaczną mówić, możemy zapytać dzieci (nie zmuszając ich w żadnym momencie), jak i gdzie odczuwają każdą emocję . Nawet jeśli nie mają jeszcze słownictwa, aby szczegółowo wyjaśnić, jak się czują, z pewnością znajdą sposób, aby to przedstawić. Mogą nadać mu kształt, teksturę lub kolor. Na przykład mogą czuć ciężką poduszkę na klatce piersiowej lub bardzo szybko wirującą piłkę na brzuchu.

Daj przykład równowagi, nie trać swoich ról.

Raczej nie pomożemy dzieciom zarządzać ich emocjami, jeśli jako pierwsi przesadzimy ze zmianami. Nie możemy nauczyć, jak radzić sobie z wybuchem złości, kiedy sami nie jesteśmy w stanie w pewnych momentach samoregulacji. Musimy znaleźć własne strategie kontrolowania naszego lęku i, jeśli to konieczne, szukać profesjonalnej pomocy, aby to zrobić.

Popularne Wiadomości