W miastach, gdziekolwiek spojrzymy, na świecie dominuje szary kolor, cement. W budownictwie miejskim na dużą skalę wykorzystuje się ten materiał, co oddziałuje szkodliwie na środowisko.
Produkcja cementu jest źródłem dwutlenku węgla (CO2), jednego z gazów odpowiedzialnych za globalne ocieplenie, i odpowiada za 8% globalnej emisji CO2 …
Ze względu na ten alarmujący poziom emisji, promowany tylko przez jeden rodzaj przemysłu, na konferencji COP24 - ONZ w sprawie zmian klimatu, która odbyła się w Polsce w tym miesiącu, debatowano nad tym problemem.
Przedstawiciele sektora omówili sposoby przestrzegania postanowień porozumienia paryskiego, w którym uzgodniono globalne zobowiązanie do ograniczenia emisji gazów do atmosfery.
Przemysł cementowy musiałby zredukować roczną emisję promowaną przez materiał o co najmniej 16% do 2030 roku. W praktyce trudne do wykonania zadanie, głównie dlatego, że większość budowli cywilnych wykorzystuje cement.
Produkcja toksyczna.
Problem tkwi w warunkach wydobycia surowców, zwłaszcza wapienia i gliny, które są kruszone z innymi materiałami i umieszczane w piecach o temperaturze około 1450 ° C.
Reakcja chemiczna rozkładu termicznego, w wyniku której wapień przekształca się w wapno pierwotne, to proces zwany kalcynacją, podczas którego następuje rozdzielenie materiału na CO2 i tlenek wapnia, w wyniku czego powstaje nowa substancja: klinkier cementowy lub klinkier portlandzki.
Po dojściu do produkcji klinkier jest schładzany, mielony i mieszany z tynkiem i wapieniem, który trafia do wytwórni betonu.
W 2022-2023 roku cały ten proces produkcyjny wygenerował 2,2 miliarda ton CO2 (8% odpowiada za globalne emisje), z czego połowa pochodzi z procesu kalcynacji.
Jak rozwiązać problem?
Felix Preston, zastępca dyrektora ds. Badań w Departamencie Energii, Środowiska i Zasobów w Chatham Hous, twierdzi, że przemysł cementowy musi przemyśleć sposoby redukcji CO2, które uwzględniają efektywność energetyczną, alternatywne źródła paliw kopalnych, wychwytywanie i magazynowanie węgla, a przede wszystkim produkuje nowe cementy.
Jednym ze sposobów wytwarzania nowych rodzajów cementu jest technika umieszczania piasku w formach i wstrzykiwania do niego mikroorganizmów w celu uruchomienia procesu podobnego do tego, który tworzy koralowiec.
Ginger Krieg Dosier, architekt i współzałożycielka i dyrektor generalny BioMason, amerykańskiego start-upu, mówi, że była zaskoczona, że nie znalazła ekologicznej alternatywy dla cegły i muru, kiedy rozpoczęła badania 10 lat temu. Z powodu braku opcji postanowił stworzyć własne rozwiązanie problemu, którego przygotowanie zajmuje tylko cztery dni: zwane zielonym cementem.
Cement zielony uzyskuje się w procesie zachodzącym w temperaturze pokojowej, unikając kalcynacji i paliw kopalnych, dwóch głównych źródeł emisji CO2 z przemysłu cementowego.
Według architekta: „Tradycyjne praktyki produkcji cementu portlandzkiego będą nadal uwalniać CO2 ze względu na jego podstawową chemię”. Dlatego konieczne jest zainwestowanie w techniki, które całkowicie usuwają węgiel z atmosfery.
Stosowanie materiałów alternatywnych w budownictwie zyskuje, zdaniem Kriega Dosiera, rosnącą popularność ze względu na zapotrzebowanie rynku i świadomość konieczności zrobienia czegoś w związku ze zmianami klimatycznymi.
Przemysł cementowy i rządy muszą coraz pilniej zastanawiać się nad prawdziwym problemem budowy niedrogich, wysokiej jakości domów o niewielkim wpływie na środowisko. Aby to zrobić, trzeba pomyśleć o nowych formach budownictwa, które w coraz większym stopniu zbliżają się do poziomu emisji bliskich zeru.