Możesz pokonać swoją fobię społeczną
Mireia Darder
Osoby dotknięte fobią społeczną mają trudności w związkach i unikają wielu sytuacji społecznych ze strachu, wstydu i braku samokontroli.
Mężczyzna powiesza obraz . Ustawia gwóźdź na miejscu, a kiedy uderza po raz pierwszy, młotek się łamie. Ma wszystko, ale brakuje młotka. Jedynym rozwiązaniem, jakie przychodzi mu do głowy, jest pożyczenie.
Podchodzi do domu sąsiada, myśląc: „Może jesteś zajęty czymś ważnym i przeszkodzę ci. Mogę dąsać się lub obrażać mnie za przerwanie. A może trzymasz swój młot tak wysoko, że wolisz mi go nie pożyczać. Jasne, złamałem swoje. Jestem pewien, że boi się, że złamię jego i nie pożyczę mi ”.
Czeka pod drzwiami sąsiada, aż się otworzy, kontynuując swoje rozmyślania: „Poza tym z pewnością myśli, że jestem wielkim mężczyzną , bezużyteczną osobą, która nic nie wie, jak coś zrobić, że jestem bezużyteczna i że jestem nędzarzem”. W tym momencie otwierają się drzwi sąsiada. Wtedy nasz człowiek mówi do niego: „Wiesz? Możesz postawić młotek tam, gdzie pasuje, a nieszczęśnik to ty! ”.
Chociaż jest to sytuacja bliższa żartowi niż rzeczywistości, to jest to dobry przykład tego, co czasami przytrafia się nam w różnych sytuacjach społecznych, od najprostszych po najbardziej złożone. Wiele razy działamy w oparciu o to, co wyobrażamy sobie, że ktoś o nas myśli , zamiast postrzegać go takim, jakim jest.
Kiedy wyobrażasz sobie, że rzeczywistość jest gorsza
Wiele naszych konfliktów ma związek z tym, jak wyobrażamy sobie rzeczywistość , to znaczy zgodnie z naszymi fantazjami, z naszym osobistym postrzeganiem wydarzeń w teraźniejszości.
Tworzenie konstrukcji odnoszących się do rzeczywistości jest nieuniknione , ponieważ trudno jest żyć tylko w teraźniejszości. Spędzamy dużo czasu myśląc o naszej przeszłości, wspominając rzeczy, które nam się przydarzyły, a także w przyszłości wyobrażając sobie, co się z nami stanie.
Najlepszą i najtrudniejszą rzeczą jest być teraz , w teraźniejszości, żyć tym, co się dzieje. A kiedy to się stało, odpuść sobie i przejdź przez to.
Kiedy strach przed złym czasem w sytuacji społecznej nie pozwala nam realizować naszych pragnień , kiedy ten strach przeszkadza w życiu człowieka na tyle, że uniemożliwia mu swobodne decydowanie o swoim postępowaniu i swoim życiu, wtedy możemy potwierdzić, że wspólne uczucia, jak wstyd i nieśmiałość, stały się problemem.
Strach przed wrogim światem
Ale na czym opieramy się, aby w taki czy inny sposób budować rzeczywistość? Są ludzie, którzy wyobrażają sobie, że każdy chce ich zaatakować i że muszą bronić się przed wrogim światem. Inni myślą, że są na tym świecie, aby pomóc, że zasługują na to, by ich kochać, i że wszyscy jesteśmy dobrzy, jeśli dostaniemy szansę. Historia, od której zaczyna się artykuł, będzie należała do pierwszej z dwóch opisanych grup.
A ty, do której z tych dwóch konstrukcji zmierzasz, wyobrażając sobie przyszłość? Myślisz, że inni są otwarci na poznawanie nowych i ciekawych ludzi i przyjmą Cię z otwartymi ramionami? Czy też przeciwnie, czy myślisz, że świat, który zna twoje lęki i słabości, czeka na okazję, by cię skrzywdzić i że musisz się chronić, aby nie cierpieć?
Wszyscy mamy podstawową skłonność do budowania naszego świata i chociaż niektórzy uważają relacje społeczne za przyjemne i proste , dla innych są one przyczyną stresu i niepokoju , więc przychodzą, aby ich unikać, aby nie cierpieć.
Kwestia pojęć
W większości przypadków, gdy mamy do czynienia z sytuacją społeczną, odnosimy się do siebie w oparciu o naszą koncepcję świata i nas samych . To jest coś, czego możemy nie być w stanie zmienić, ale możemy być świadomi naszego trendu.
Świadomość, czyli „uświadomienie sobie”, może pomóc nam żyć bardziej w teraźniejszości i widzieć rzeczywistość taką, jaka jest, bez ingerowania w nasze fantazje.
W jaki sposób charakter naszej opowieści mógłby być bardziej realny? Być może powinieneś przyznać, że jesteś zły na siebie, ponieważ złamałeś swój młot i strach lub dyskomfort, który odczuwasz, gdy go pożyczasz.
Rozpoznawanie emocji, jakie się pojawiają, umożliwia przebywanie w teraźniejszości.
Dlatego należy założyć, że można odczuwać złość, niepewność lub strach, chociaż nie jest to łatwe. Czasami konieczna jest terapia, aby rozpoznać te mechanizmy i móc otworzyć się na nasze emocje.
Od czego to zależy, że każdy ma własną wizję świata lub określony sposób wchodzenia z nim w kontakt? Są czynniki, które mają związek z tym, co zrobiliśmy w życiu, z rzeczami, które nam się przydarzyły.
Niektóre przejęliśmy od naszych rodziców lub ze środowiska rodzinnego, a inne pochodzą z naszego dziedzictwa genetycznego. Wszyscy jesteśmy kompendium różnych czynników warunkujących , dzięki którym zbudowaliśmy naszą koncepcję tego, kim jesteśmy i jak myślimy o świecie.
Ta idea siebie jest tym, co nazywam „samoświadomością”, od niej zaczynamy odnosić się do innych. Ta samoświadomość jest ściśle związana z naszym wyobrażeniem o rzeczywistości . W zależności od wyobrażenia o sobie, będziemy mieć wysoką lub niską samoocenę, co pomoże nam ułatwić lub utrudnić nasze relacje społeczne.
Wyzwalacze fobii społecznej
Jaką koncepcję siebie ma postać z naszego żartu? Na pewno niezbyt dobry, myśli, że inni pomyślą, że jest draniem, że nie umie posługiwać się narzędziami. Ponadto uważa, że inni mają o wiele ważniejsze rzeczy niż przebywanie w jego pobliżu .
Tak więc, chociaż nikt mu nic nie powiedział, obraża się i poniża. Ta niska samoświadomość jest tym, co powoduje nieporozumienie z sąsiadem i, co najważniejsze, uniemożliwia mu uzyskanie tego, czego chce i powoduje, że czuje się sfrustrowany.
Ale jakie są bodźce, które generują ten konfliktowy związek z rzeczywistością? Zwłaszcza sytuacje, w których będziemy odczuwać strach, sytuacje, które są dla nas nowe . Mamy błędne przekonanie, że nie powinniśmy bać się nowego, że musimy być odważni i umieć bez lęku stawić czoła życiu.
Dlatego kiedy to czujemy , pojawiają się dwa problemy: strach i desperacka próba opanowania go . Staramy się być w sposób, który uważamy za właściwy lub „normalny”, a nie takimi, jakimi naprawdę jesteśmy, to znaczy zwierzętami, które boją się nowych sytuacji.
Nie możemy zająć się tym, co dzieje się w rzeczywistości zewnętrznej, ponieważ musimy kontrolować nasz strach i podjąć ogromny wysiłek, aby nie było to widoczne. Na dłuższą metę z pewnością unikniemy kontaktu z innymi, aby uniknąć cierpienia , ponieważ kontrolowanie strachu to wyczerpujący wysiłek.
Kiedy eksploduje strach
Kto nie czuł się nieswojo przed wystąpieniem publicznym? Kto nie zna kogoś genialnego, któremu nie udaje się w pracy z powodu strachu i niemożności obrony swoich pomysłów ? Ile osób rezygnuje z braku partnera, ponieważ czują się niezdolni do nawiązania relacji z obawy przed wyśmianiem lub niedopasowaniem?
Choć są to sytuacje, w których niejednokrotnie byliśmy zaskoczeni, w pewnych skrajnych przypadkach niezbędna jest terapia lub terapia psychologiczna.
To wtedy mówimy o „fobii społecznej”, która jest definiowana jako „ intensywny strach przed sytuacjami, które osoba uważa za krępujące , upokarzające lub wstydliwe w obecności innych, lub gdy inni zauważają objawy lęku”.
To znaczy te sytuacje, w których dana osoba wierzy lub przewiduje, że mogą być obserwowane, oceniane lub oceniane przez innych . Dlatego jest to problem polegający na przewidywaniu sytuacji, którą dana osoba uważa za niebezpieczną.
Ten lęk antycypacyjny , który w zasadzie ogranicza się do minut poprzedzających sytuację lękową , przybiera na sile w życiu tych, którzy ją cierpią, do tego stopnia, że zajmuje coraz więcej czasu, nawet wtedy, gdy bodziec konkretnej sytuacji, która taki lęk wywołuje. zniknął.
A kontrola jest materialnie niemożliwa
Czego obawia się osoba, która może się wydarzyć, jeśli stanie w obliczu pewnych sytuacji społecznych? Osoby dotknięte chorobą mówią nam, że boją się , że stanie się z nimi coś nieoczekiwanego lub zrobią rzeczy, które są całkowicie poza ich kontrolą: nagłe zaczerwienienie się, drżenie, obfite pocenie się, blokowanie rozmowy, utrata kontroli nad jelitami lub pęcherzem, wymioty, jąkanie, nudności, niekontrolowany płacz i inne rzeczy, które mogą mieć poważniejsze konsekwencje, takie jak utrata kontroli nad prowadzeniem pojazdu i spowodowanie wypadku.
Ale każdy z tych „symptomów” niepewności i strachu, od najmniejszego do najpoważniejszego, staje się prawdziwą torturą dla tych, którzy na nie cierpią, ponieważ stają w obliczu groźnego i niebezpiecznego ducha : utrata kontroli podobnie.
Pierwszą rzeczą, jaką robi osoba, która cierpi z powodu tych lęków, jest próba kontrolowania wszystkich naturalnych funkcji swojego ciała. Ale czasami powoduje to „ efekt paradoksalny ”: może zmienić inne funkcje organiczne, które naturalnie i spontanicznie funkcjonowały prawidłowo.
Jednocześnie ten, kto to odczuwa, daremnie usiłując wyeliminować strach, zaczyna unikać sytuacji , których się boimy . Jaki efekt ma ten lot? Być może unika się strachu i niepokoju.
Ale każdy lot, jak mówi portugalski poeta Fernando Pessoa, „jest niewidzialną raną”, która potwierdza i wzmacnia niemożność stawienia czoła codziennym sytuacjom życiowym.
Wraz z upływem czasu i łańcuchem tych „ucieczek” osoba czuje się coraz bardziej niezdolna, bardziej niepełnosprawna, a tym samym z bardzo niską samooceną.
Wykonywanie pomiarów skafandra strachu
Osoby te, oprócz unikania przerażających sytuacji, zwykle podejmują konkretne środki, aby spróbować kontrolować objawy , takie jak noszenie luźnych ubrań, aby ukryć pot, noszenie intensywnego makijażu, aby rumieniec nie był zauważalny, chodzenie do łazienki przed sytuacją problemową, ograniczanie jedzenie w celu zmniejszenia możliwości wymiotów, picie alkoholu, aby się zrelaksować i poczuć się zdolnym do radzenia sobie, mówić cicho, nie patrzeć innym w oczy lub przyjmować beta-blokery i anksjolityki.
Decydując się na profesjonalną pomoc, prawdopodobnie przez długi czas unikałeś wielu różnych sytuacji , takich jak jedzenie z innymi, pokazywanie rąk, inicjowanie i podtrzymywanie rozmów, chodzenie na imprezy i imprezy towarzyskie, kina, domy towarowe, podróżowanie komunikacją miejską, chodzenie na zajęcia lub prowadzić jakiejkolwiek działalności, która może zostać skrytykowana lub w której czują się niebezpiecznie narażeni.
Jeśli rozpoznamy nasze lęki, możemy je pokonać. Jak stwierdza maksyma słynnego hinduskiego pisarza Rabindranatha Tagore:
„Najważniejszą lekcją, jakiej człowiek może się nauczyć w życiu, nie jest to, że strach nie istnieje na świecie, ale to, że to od nas zależy, czy go wykorzystamy i że wolno mu przekształcić go w wartość”.