Medycyna, ryzykowna praktyka samobójstwa
Osoby pracujące w służbie zdrowia mają silne skłonności do wypalenia zawodowego lub popełniania samobójstw w miejscu pracy.
Pięć lat temu doktor Pamela Wible pojechała na pogrzeb koleżanki, która popełniła samobójstwo. Ponieważ było to trzecie samobójstwo bliskiego lekarza w ciągu 18 miesięcy, postanowił coś z tym zrobić, aby spróbować odpowiedzieć na bolesne pytanie: dlaczego? Z tego pogrzebu wyszedł z listą dziesięciu lekarzy, zaczął rejestrować przypadki i od tego czasu zbadał prawie osiemset.
Brał udział w wielu pogrzebach, czytał listy pożegnalne, tworzył telefoniczną linię wsparcia, rozmawiał z setkami lekarzy w ich najgorszych chwilach, a także z rodzinami i przyjaciółmi wielu zmarłych.
Wśród nich jest wiele osób, które popełniły samobójstwo, gdy tylko zostawili strażnika lub pracę w szpitalu. Ostatni na jego liście jest młody nefrolog, który skoczył z 33. piętra prestiżowego szpitala Mount Sinai. W rzeczywistości wielu lekarzy popełnia samobójstwo w miejscu pracy: skacząc z dachu szpitala lub przedawkowując na parkingu.
Niektórzy planowali to od dawna, chociaż nikt wokół nich tego nie podejrzewał. Wydawali się szczęśliwi i nawet kupili bilety lotnicze, aby pojechać z rodziną do Disneylandu, albo przyjechali z dobrych wakacji.
Wielu z nich było wzorowymi lekarzami: pilnymi, życzliwymi, skupionymi na dawaniu swoim pacjentom tego, co najlepsze. Lekarze są ekspertami w ukrywaniu i ukrywaniu naszego cierpienia , nie uczą nas nazywać go, nie ma też zaplanowanego miejsca w wyścigu czy w szpitalu, żeby o tym porozmawiać.
Według Wible najważniejszymi czynnikami są poczucie winy, nękanie i wypalenie . Niektórzy lekarze nie radzą sobie ze śmiercią swoich pacjentów, nawet jeśli nie była ona spowodowana ich działaniami, i obwiniają lub nie wybaczają sobie błędów.
Wpływają również na straszne warunki pracy : czasami nie wytrzymują stresu związanego z koniecznością opieki nad pacjentami w górach w mgnieniu oka. Nie wspominając o braku snu i zmęczeniu. Lekarze zwykle nie proszą o pomoc z obawy przed piętnem związanym z chorobą psychiczną, nawet jeśli choroba ta jest często bezpośrednio spowodowana warunkami pracy.
Wible wiele wysiłku poświęca, aby te samobójstwa stały się widoczne , aby uczcić życie zmarłych kolegów i mówić publicznie o potrzebie zrobienia czegoś, aby zapobiec tym zgonom.
Promotorem mojej rozprawy doktorskiej była Gloria Fernández Canti, wybitna psychiatra i pionierka w Hiszpanii w badaniu zespołu wypalenia zawodowego wśród lekarzy i pracowników służby zdrowia. Gloria w latach dziewięćdziesiątych domagała się, aby system opieki zdrowotnej dbał o zdrowie psychiczne swoich pracowników. Dzięki niej byłem bardziej świadomy zagrożeń, na jakie narażałem się w pracy jako psychiatra.
Inni koledzy, tacy jak Carlos Mingote, opublikowali kilka lat temu badanie, w którym przeanalizowano samobójstwa lekarzy w naszym kraju i sposoby zapobiegania im . Według nich „lekarze mają szczególne potrzeby zdrowotne ze względu na wysoki poziom alkoholizmu, uzależnienia od narkotyków, rozpadu małżeństwa, chorób psychicznych i samobójstw. Samoleczenie jest bardzo powszechne wśród lekarzy, zwłaszcza w przypadku leków nasennych, przeciwdepresyjnych i opioidowych leków przeciwbólowych. Wiele z tych trudności wiąże się ze stresem, dużą odpowiedzialnością i brakiem czasu na pracę i życie, godzenie obowiązków zawodowych i rodzinnych ”.
Teraz, kiedy uczę w szkole medycznej, część czasu poświęcam na omawianie tych kwestii z przyszłymi lekarzami. Na przedmiotach z psychologii medycznej (na I roku) i komunikacji klinicznej (na V roku) staramy się ułatwić studentom rozmowę o swoich emocjach , o tym, jak czują się w relacji z pacjentami i przyszłymi współpracownikami, jakie są ich dary i jak Będą się nimi opiekować, gdy będą pracować jako lekarze, jak radzić sobie ze śmiercią krewnego lub chorobą, gdy nadejdzie itp. Krótko mówiąc, staramy się uświadomić im, że będą musieli poświęcić czas i uwagę, aby zadbać o swoje emocje i zdrowie, aby móc pracować jako lekarze bez zachorowania.
To tylko niewielka część wszystkiego, co pozostaje do zrobienia, aby zapobiec samobójstwom lekarzy i upewnić się, że praktyka lekarska nie jest czynnikiem ryzyka chorób psychicznych.