Powinienem wyrzucić współlokatora?

Mam 22 lata i mieszkam z dwoma znajomymi. Dwóch z nas się uczy, a jeden pracuje. Uzgodniliśmy, że możemy przyprowadzać innych ludzi do domu, o ile nie przeszkadzamy innym. Dzieje się tak, że spóźnia się, czasem z towarzystwem, i nie bierze pod uwagę tego, czy musimy wcześnie wstać, czy jesteśmy na egzaminach. Mieszkanie należy do mojego krewnego i myślę, że w końcu będę musiał mu powiedzieć, żeby wyszedł, ale nie wiem, jak to ująć.

Są chwile, kiedy porozumienie nie może zostać utrzymane bez poczucia, że ​​strony są potrzebne lub niekomfortowe. To, co działało w tamtym czasie, może nie działać później, ponieważ zmieniły się warunki i sytuacja każdej z zaangażowanych osób. Możliwe, że nie możesz już współistnieć. I to nie dlatego, że przyjaźń się pogorszyła, ale właśnie dlatego, że ta przyjaźń nie psuje, konieczne jest, abyście przestali żyć razem. W przeciwnym razie pojawią się urazy, które skazą więź. Możesz to wyjaśnić: właśnie dlatego, że chcesz nadal być jej przyjaciółką, prosisz ją o wyprowadzkę.

Uważamy, że nie warto stawiać ci ultimatum; Ma pełne prawo do powrotu pod opieką w dowolnym momencie, a Ty masz prawo wcześniej położyć się spać lub uczyć się. Nie ma powodu do urażenia: jedyny wniosek, jaki można wyciągnąć, jest taki, że biorąc pod uwagę te dwa sprzeczne życzenia, nie możecie dalej żyć razem. Jeśli wyrazisz to z miłością i uczuciem, prawdopodobnie ona też to zrozumie.

Popularne Wiadomości