Będziemy się opierać

Myślę, że nadzieja to kwiat w ciemnym ogrodzie. Bezpieczny przed wszystkimi. Nawet od nas samych. Mam dziś nadzieję. Wyjdźmy z tego.

Głos Roya to podcast autorstwa pisarza Roya Galána dla magazynu Mentesana. Posłuchaj tego i udostępnij.

Warren Won_Unsplash

Obecnie dużo myślę o nadziei.
Co to znaczy, jaka jest jego wartość lub znaczenie.
Wydaje się, że nadzieja jest zarezerwowana dla zwiedzionych ludzi.
Nieco tandetny i nerdy, łatwy do usunięcia.

Coś, co jest skonfrontowane z samą ideą rzeczywistości.
Odrobina sentymentu empirycznego, zdewaluowana z wszechobecnego powodu.
Poeta Yehuda Amichai mawiał, że tam , gdzie mamy rację, kwiaty nie mogą rosnąć.

Myślę, że nadzieja to kwiat w ciemnym ogrodzie.
Bezpieczny przed wszystkimi.
Nawet od nas samych.
Mam dziś nadzieję.

I nie obchodzi mnie, czy mam rację, czy nie.
Mam wielką nadzieję w życiu, we wspólnocie, w dobroci, w społeczeństwie.
Mam oddech na niepewność.

Ponieważ pomimo strachu.
Pomimo pożegnań.
Do bólu.

Pomimo strat.
Nienawidzić.
Mimo nieskończonego hałasu szuka winowajców.
Na kryzys.

Pomimo żartów.
Do napięcia.
Pomimo ognia i wściekłości.
Do logicznych obaw.

Pomimo nieuniknionego i niesłychanego.
Chęć ucieczki i zatracenia się.
Pomimo tego wszystkiego.
Będziemy się opierać.

Zrobimy to tak blisko siebie i tak blisko, że nie będziemy w stanie odróżnić nas od daleka i bliska.
Będziemy sobie pomagać.
Bo jeśli wygląd zewnętrzny się zmienił.
Wnętrze zrobiło więcej.

Nie zapominaj, że zamierzamy się z tego wydostać.
Że nowe horyzonty zostaną umieszczone w przestrzeni.
I że znów się przytulimy.

Popularne Wiadomości

„Jutro” jest wymówką dla tchórzy

Masz tylko „dzisiaj”. Wszystko inne, wszystko, co bierzesz za pewnik, to tylko fantazja. Teraźniejszość to wszystko, co masz. Nie więcej nie mniej.…