3 składniki dobrego partnera

Demián Bucay

Przepis wygląda następująco: połącz miłość, pasję i wspólny projekt. Proporcja jest ważna, ale najważniejsze jest to, że nie brakuje żadnego składnika.

Czy można podać przepis na dobrego partnera? Czy można traktować relacje między ludźmi tak, jakby były przygotowaniem kulinarnym? Prawdopodobnie nie, ale uważam, że przynajmniej można sporządzić listę składników potrzebnych parze, aby mieć największe szanse na sukces.

Oczywiście rozumienie jako sukces zbudowania relacji, w której obaj członkowie wzajemnie się zachęcają, wzbogacają i cieszą się wspólnym życiem.

A jakie są te drogocenne składniki? Prawda jest taka, że ​​nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Wszyscy wiemy, że miłość odgrywa centralną rolę w składzie pary i podejrzewamy, że seks ma z tym coś wspólnego.

Dostrzegamy również, że może być zaangażowanych wiele innych elementów (szacunek, intymność, porozumienia, wspólne gusta …), ale do tego dochodzi nasza wiedza.

Formuła miłości

To dotychczasowe podejście do tematu zawiera elementy prawdy, ale nie jest to bardzo konkretna odpowiedź, a ponadto brakuje jej usystematyzowania, więc nie możemy go traktować jako „przepisu” gwarantującego, że mamy do czynienia z parą idealną.

„Formuła” jest jednocześnie prosta i precyzyjna. Dobra para składa się z trzech elementów: miłości, pasji i projektu

Jednak najbardziej odpowiednia odpowiedź może nie być tak tajemnicza, jak mogłoby się wydawać. W głębi duszy „formuła” jest dość prosta i zarazem precyzyjna: dobra para łączy w sobie trzy składniki: miłość, pasję i projekt.

Te trzy składniki są od siebie niezależne i dlatego każdy z nich może, ale nie musi, występować w pewnym związku.

Dobra para to taka, w której zbiegają się trzy składniki miłości, pasji i projektu

Jak dotąd wszyscy możemy się zgodzić. To, co może nie być oczywiste, to, co rozumiemy przez każdy z tych terminów, ponieważ to samo słowo nie oznacza tego samego dla wszystkich …

1. Miłość

Istnieje wiele i różnorodnych definicji miłości . Moje ulubione to dwa; Obie wydają mi się bardzo piękne i wierzę, że w głębi duszy mają to samo znaczenie. Pierwszą z nich jest terapeuta Gestalt Joseph Zinker , który napisał:

„Miłość to radowanie się z samego istnienia drugiego”.

To znaczy, że istniejesz, niezależnie od tego, co robisz (i to oczywiście niezależnie od tego, czy jesteś ze mną, czy nie), sprawia, że ​​jestem szczęśliwy.

Drugą definicją jest francuski psychoanalityk Jacques Lacan . Powiedziany:

„Miłość to pragnienie pełni bytu drugiego”.

Jak zawsze, Lacan mówi rzeczy w nieco bardziej zawiły sposób, ale jeśli spędzimy z nim trochę czasu, zobaczymy, jak precyzyjny jest w swoich sformułowaniach.

W tym miejscu zwraca uwagę, że kiedy kochamy, chcemy, aby druga osoba była jak najpełniej sobą : chcemy go takim, jakim jest, nie chcemy go zmieniać, nie udajemy, że jest kimś innym niż to, kim naprawdę jest. Myślę więc, że zbliża się to do definicji Zinkera.

W życiu codziennym miłość wyraża się w prosty, ale nieomylny sposób: cieszę się, gdy jesteś szczęśliwy, a ja (trochę) smutno, gdy jesteś smutny.

Nie oznacza to, że nie mam innych przyczyn szczęścia lub nieszczęścia, ale z pewnością jest to jeden z nich.

To miłość, nic więcej (i nic mniej!). Umieszczenie miłości jako składnika „przepisu”, a nie jej wyniku, prowadzi do wniosku, moim zdaniem, klucz: miłość nie wystarczy, aby stworzyć dobrą parę.

Jest to niezbędny element, ale niewystarczający. Jest to niestety weryfikowane przez tych, którzy nie doceniają wagi innych składników i oddają się znanemu „Z Tobą chlebem i cebulą”, które przez większość czasu prowadzi do pokochania niepowodzeń.

Jest kilka sytuacji, w których ci, którzy opuszczają parę, aby „ocalić” miłość jako koncepcję, w końcu przypisują tę porażkę sobie (z konsekwencją wyrzutów sumienia) lub drugiej osobie (z wynikającą z niej urazą: „To on Nie chciał, nie próbował, nie kochał mnie wystarczająco… ”).

Należy wziąć pod uwagę, że w wielu przypadkach miłość mogła być obecna, a mimo to separacja była najlepsza.

Aby zbudować dobre relacje z parą, potrzebne są również inne składniki, które mają zupełnie inny charakter i niewiele mają wspólnego z miłością.

2. Pasja

Pasja jest tym silnym uczuciem, które z łatwością nas mobilizuje i przyciąga do innych. W pierwszych chwilach związku, kiedy jesteśmy zakochani i nie możemy myśleć o niczym innym niż o drugim, to, co czujemy, jest pasją.

Słowo „zakochać się” jest mylące, ponieważ daje wyobrażenie, że będziemy na polu miłości, kiedy nie jest tak. Miłość potrzebuje czasu, aby się rozwinąć, pasja może być natychmiastowa (a także ulotna). Słowo używane w języku portugalskim na określenie zakochania jest bardziej odpowiednie: mówi się, że jest się namiętnym.

To pasja, która ma te same cechy, co wszystkie pasje: ciągną nas, wchłaniają, tracimy poczucie czasu. Napełniają nas energią i przynoszą intensywną satysfakcję (a także intensywny smutek).

Wiemy, że pasja pierwszych chwil, wynikająca z idealizacji drugiej, nie trwa długo (na szczęście! Trudno byłoby żyć oszukanym co do tego, kim jest nasz partner).

Ale aby stworzyć dobrą parę, konieczne jest znalezienie sposobów, w których pasja pozostaje obecna. Moim zdaniem są trzy: seks, humor czy podziw.

Dobrą rzeczą jest to, że wystarczy, aby jeden z trzech był obecny, aby zakryć komponent pasji. Chociaż jeśli wszystkie trzy lub dwa z nich są, znacznie lepiej.

  • Siła seksu . Seks w szerokim znaczeniu, obejmujący zmysłowość i erotykę, jest najczęstszym sposobem wyrażania pasji. Utrzymanie aktywnej seksualności, w której oboje mogą mówić, co im się podoba i wcielać to w życie, bez skromności i zastrzeżeń, sprawi, że para będzie witalna i połączona.
  • Magnetyzm podziwu . Podziw jednego dla drugiego może zająć to samo miejsce. Możesz podziwiać jej piękno, inteligencję, odwagę, umiejętność cieszenia się sobą, jej talent… Każda cecha jest ważna, jeśli ten intensywny magnetyzm nas obudzi. Niektórzy powiedzą, że po długim czasie spędzonym razem nie ma podziwu, któremu można się oprzeć. Może, ale powiedziałbym, że wtedy może się zdarzyć inny: to, że wiedząc o wadach drugiego, ocenić, co z nim zrobi .
  • Współudział humoru . I wciąż pozostaje nam ostatnia deska ratunku: humor. Wspólny humor daje taki sam efekt współudziału, satysfakcji i witalności, jak każda inna wspólna pasja. Ćwiczenie tego i stawianie siebie jako przedmiotu śmiechu jest niezbędne dla ciągłości dobrej pary.

3. Projekt

Wreszcie trzeci składnik dobrej pary to wspólny projekt. I nie chcę przez to zanurzać się w żadne wspólne przedsięwzięcie i tworzyć z tego rodzaju więzi, która trzyma nas razem, ponieważ „teraz mamy zobowiązanie”.

Nie chodzi o wspólne załatwianie spraw, nawet nie posiadanie wspólnej kolekcji miniatur, proponowanie wyjazdu czy choćby kupno domu.

To, co jest naprawdę niezbędne, aby stworzyć dobrą parę, to to, że oboje chcemy iść w tym samym kierunku.

Nie oznacza to, że nie możemy mieć dla każdego z nas konkretnych, osobistych, a nawet rozbieżnych projektów. Ale koncepcja tego, czego jeden i drugi oczekują od „bycia w związku” i gdzie w ogóle chcemy kierować naszym życiem, musi mieć dużą część zbiegów okoliczności, w przeciwnym razie nieuchronnie pojawią się problemy.

Jeśli chcę żyć spokojnie na wsi, z dala od konsumpcji, ruchu ulicznego i gwaru miejskiego życia, a Ty chcesz odnieść sukces w wielkim mieście i doświadczyć światła i nocy najnowszych sklepów z modą, to po więcej że cię kocham, będziemy mieli problemy ze wsparciem partnera.

Jeśli chcę, żebyśmy mieszkali razem pod jednym dachem i mieli dzieci, a ty chcesz, żeby każde z nich miało swoje miejsce, spotkajmy się „kiedy tylko możemy” i po prostu dobrze się razem bawimy, projekt pary jest poważnie zagrożony.

Bez względu na to, jak bardzo jesteśmy namiętni, bez względu na to, jak bardzo się kochamy, będziemy cierpieć.

A co najgorsze, nie ma sensu się zmuszać ; Ktokolwiek to zrobi, kto wyrzeknie się swojego projektu lub w znacznym stopniu zdegraduje go do adaptacji, a tym samym ocali więź, w końcu poczuje urazę do drugiego, dźwigając ciężar własnej frustracji (nawet jeśli partner nie wepchnął go w ten adres). To ofiara oparta na dobrych intencjach… ale bezużyteczna.

Jaką jesteś parą?

Jeśli Twój link zawiera wszystkie składniki, świetnie. Gratulacje! Ale jeśli brakuje ci któregokolwiek z trzech, ten sam schemat może być przydatny do wykrycia, co powinieneś zrobić, aby poprawić swoje relacje.

Dzieje się tak, gdy szczególnie brakuje składnika: jesteś w sektorze 1 (gdzie brakuje projektu), w sektorze 2 (gdzie brakuje pasji) lub w sektorze 3 (gdzie brakuje miłości) …

1. Brak miłości: Zainteresowany

Być może jest to najrzadszy typ pary… a także ta z najgorszymi „rokowaniami” , ponieważ parom, które są usytuowane, brakuje miłości do drugiej. Łączy ich wspólny cel.

Pasja, którą odczuwają, jest często napędzana postrzeganiem postępu w kierunku tego wspólnego celu. Tymczasem brak miłości i akceptacji tworzy urazy i urazy, które utrwalają się, ponieważ brakuje im intymności i uczciwości (obie potrzebują miłości jako warunku wstępnego).

Jeśli tak jest w Twoim przypadku, najlepsze, co możesz zrobić, to być szczerym, aby nie udawać siebie nawzajem bardziej, niż popychać się do końca, który cię zachęca.

2. Brak pasji: monotonna

Jeśli po realistycznym spojrzeniu „widzisz”, że brakuje Ci pasji, będziesz jedną z par, które praktycznie popadają w monotonię.

W tego typu parach zgodność projektu z miłością zapewnia im dużą stabilność .

Ich problem polega oczywiście na tym, że trochę się nudzą .

Żadnemu z nich nie udaje się ujarzmić drugiego na tyle, by wywołać podziw, nie rozumieją się nawzajem na poziomie seksualnym (lub już się poddali) i nie wykorzystują humoru jako zasobu.

Jeśli tak się dzieje, zwróć się do nowości, któremu towarzyszy zaproszenie drugiej osoby do udziału.

To będzie najlepszy sposób na wyrwanie się z rutyny.

3. Brak projektu: Stormy

Pary, które odkrywają, że mają niewiele wspólnych projektów, przeważnie naprzemiennie wymieniają chwile błogiego spokoju z innymi, które są bardzo burzliwe.

Ponieważ projekt lub ideały jednego i drugiego nie łączą się dobrze, mają tendencję do głębokich nieporozumień, które często doprowadzają ich na skraj zerwania .

Potem godzą się (często przez seks, bo nie brakuje im pasji) lub łączą się wzajemną miłością i decydują się iść dalej w ich imieniu. Ale nie potrwa długo, zanim ponownie staną twarzą w twarz z kolejnym sporem.

W takim przypadku Twoim wyzwaniem jest przedstawienie projektów i oczekiwań, aby sprawdzić, czy potrafisz zdefiniować wspólną płaszczyznę.

Aby stworzyć dobrą parę , będziemy musieli zwracać baczną uwagę na własne projekty, kierunek, w którym chcemy kierować naszym życiem, a także to, co słyszymy i postrzegamy, czego chcą ci, którzy są z nami.

Tylko pozostając wobec siebie szczerzy, możemy zapewnić obecność tego trzeciego składnika.

Popularne Wiadomości