W obliczu wywiadu, wskazówek dotyczących pisania terapeutycznego i problemów współistnienia

Jorge Bucay

Jorge i Demián Bucay co tydzień odpowiadają na Twoje wątpliwości i konflikty. Dziś mówimy o autobiografiach, które leczą, strachu podczas rozmów kwalifikacyjnych i problemach ze współistnieniem.

Napisz, aby przezwyciężyć cierpienie

To, co przeczytałem w Mente Sana, pomaga mi, ale szkody, które doznałem w ciągu mojego życia, mogą, dzięki wielu wysiłkom i zachętom lekarzy, prawników i pracowników opieki społecznej. Mówią mi, że powinnam napisać dla siebie za cały ból, jaki sprawili mi moi bliscy, za tę historię nadużyć i dlatego, że mówią, że mogę pomóc innym kobietom. Nie wiem gdzie zacząć.
Rosa, Walencja

  • Pisanie o swoim życiu ma często wielką moc terapeutyczną. To sposób na katharsis, aby wydobyć to, co wewnątrz generuje napięcie i dyskomfort. Często pomaga nam również zrozumieć, połączyć epizody w naszym życiu, które wydawały się odłączone lub niewytłumaczalne.
  • Z drugiej strony wiedza o trudnych doświadczeniach, przez które przeszła dana osoba, może być bardzo pomocna i pocieszająca dla innych. W ten sposób można się nauczyć nowych podejść, jednocześnie pomagając nie czuć się samotnym, ponieważ podczas czytania weryfikuje się, że ktoś inny jest na tej samej drodze. Dla tych, którzy piszą, zrobienie czegoś pożytecznego z tym, co wycierpieli, jest zwykle sposobem na nadanie sensu tym żmudnym doświadczeniom.
  • Jeśli chodzi o rozpoczęcie , mamy dwie sugestie:
    1. E mpieza na początku, dla swoich dzieci , opowiadając nam o swoich najwcześniejszych wspomnieniach i idź naprzód na osi czasu swojego życia.
    2. L wspomnienia ee . Istnieje wiele interesujących autobiografii, które oprócz rozrywki i nauczania mogą dać ci kilka pomysłów, jak sprostać temu odżywczemu zadaniu.

Bez strachu staw czoła rozmowie kwalifikacyjnej

Trudno mi stawić czoła rozmowom kwalifikacyjnym. Chociaż moje CV jest dobre, boję się mówić głupio, ponieważ zaczynam się trząść i mówić z bardzo małą pewnością siebie. Wiem, że pierwsze wrażenie jest bardzo cenne i obawiam się, że potrzebuję trochę czasu, żeby mnie poznać. Co możesz mi doradzić?
Julia, Madryt

  • We wszystkich sytuacjach lęku antycypacyjnego próba uniknięcia przerażającej sytuacji tylko potęguje ją na naszych oczach iw konsekwencji podsyca strach.
  • Wydaje nam się, że dobrym pomysłem jest to, że zamiast zmuszać się do tego, aby osoba, przed którą stoisz, nie myślała, że ​​jesteś głupi, powinieneś zadać sobie pytanie: „A jeśli oni myślą, że jestem głupi?”. Kiedy już znajdziesz kilka odpowiedzi, zastanów się, jak byś odpowiedział w każdym przypadku. Bo to, co może dać ci trochę spokoju, to brak pewności, że będziesz w stanie sprawiać wrażenie kogoś bezpiecznego i zdolnego (kto mógłby cię zapewnić?), Ale wiedząc, że jeśli tego nie dostaniesz, możesz sobie z tym poradzić.
  • Dlatego dobrą strategią jest zwykle nie próbowanie tego ukrywać , ponieważ zwiększyłoby to wewnętrzne napięcie i wzmocniłoby niespokojne opinie. Zamiast tego możesz zacząć od pewnego rodzaju bufora : „Zwykle denerwuję się podczas pierwszego wywiadu” lub „Jestem trochę spięty, ponieważ ta pozycja jest dla mnie bardzo ważna”, co pomaga Ci dobrze się czuć. W ten sposób napięcie może się zmniejszyć i możliwe, że pozwoli to na lepsze funkcjonowanie. Wiele razy przed tymi, którzy używają tej techniki, prowadzący rozmowę kończy się mówiąc: „Cóż, nie widziałem, żebyś był bardzo zdenerwowany”.

Niemożliwe współistnienie

Uwielbiam mojego partnera. Mieszka z nami jego 22-letni syn i moja 16-letnia córka, z którym nie mogę mieszkać, bo jest utrzymywany, niechlujny i bardzo, bardzo zaniedbany. Moja córka nie chce być w domu, ponieważ nie może tego znieść. Dużo się kłócimy i rozważam odejście.
Cristina (e-mail)

  • To, co nam mówisz, to trudna sytuacja. A kłócąc się o to, kto ma rację, nie zrobimy dużego postępu.
  • Uważamy, że konieczne będzie zrozumienie, że to , co wystarczy do zbudowania pary, może nie wystarczyć do zbudowania rodziny. Niestety, wydaje się, że to twój przypadek. To, że czcisz swojego partnera i tego, kogo czcisz, nie oznacza, że ​​chcesz mieszkać z jego synem, jeśli nie lubisz jego sposobów. Ale nie można go zmusić do zaakceptowania twojego stylu edukacji, jeśli nie jest przekonany. Nie jest też sprawiedliwe, że tracisz czas ze swoją córką.
  • Krótko mówiąc, może być konieczne zaakceptowanie tego, że najlepszą (lub najmniej złą) rzeczą jest rozwiązanie koegzystencji , co nie oznacza rozwiązania pary. Jeśli potrafisz uszanować różnice zdań bez złości, możesz stawić czoła temu procesowi i przekonać się, że twój związek jest zdrowy i satysfakcjonujący.

Wyślij nam swoje zapytanie na adres [email protected], a my zajmiemy się nim w kolejnych biurach.

Popularne Wiadomości

A co byś zrobił?

Udzielanie porad może prowadzić do poważnych problemów: jeśli działają, powodują uzależnienie emocjonalne, a jeśli zawodzą, czynią nas odpowiedzialnymi…

Krem owsiany z cukrem kokosowym

Nazywamy te kremy, zrobione z mleka owsianego, „grzechem” ponieważ nie zawierają „normalnego” cukru. Zastąpiliśmy go cukrem kokosowym, zdrowszą alternatywą.…