Szukam wierszy w rogach
Kilka szalonych i przegrywających rekomendacji, by spędzić inny dzień książkowy: wiersze, które są jak ratowanie życia, zranienia, radości i orgazmy.
Drodzy Szaleńcy,
Zbliża się dzień książki, najlepszy w roku dla pisarza / czytelnika i już wiemy, że koza to ja, rzuca się w górę , jak dobra koza.
Wśród wszystkich kampanii reklamowych o książkach, które są w dzisiejszych czasach, lubię, jak na imprezach, jak w księgarniach, podchodzić do tych zakątków, gdzie są niewygodni ludzie, którzy nie mogą znaleźć swoich przyjaciół, albo na wpół zagubione książki, które nie wiedzą który tag pasuje.
W rogach bez wątpienia znajdują się najciekawsze części życia : centrum jest tak oświetlone, że nie kryje w nim żadnych niespodzianek.
Oto więc mój zakład na utratę poetów w najlepszym tego słowa znaczeniu . Poeci, którzy nie piszą po to, żeby coś zyskać, bo w pisaniu nie chodzi o to, ale o rzeczy, które cię ranią i nie wiesz, gdzie je wyrzucić, jeśli nie szukasz innych ran, które łączą się z twoimi.
A kto mówi, że rany, które robię się bardzo poważne , mówi radość, mówi orgazmy, mówi iluzje, mówi przyszłość.
Ana G. Aupi i jej Geografia mojego ciała , która naprawdę mnie usmażyła . Ponieważ jestem znudzony sprawami społecznymi w ogóle, a szczególnie literackimi, a ludzie - ogólni i literaci - nie lubię wyjątków, nie spotkałem Aupi ani prezentacji jej książki. Nie słyszałem, wow.
Aż pewnego dnia, przez jeden z tych zbiegów okoliczności, stało się to. I prawie umarłem. Kiedy czekał na kolejne miejskie ćwiczenie w rymowaniu plotek, jego poezja wydawała się zepsuta, rozstrojona, w połowie rozstrojona, bez zamiaru rozstrojenia.
Ponieważ ta książka nie jest o strojeniu, ale o życiu.
I przez wiele dni nie mogłem wyrzucić tego z głowy i dlatego tu jesteśmy. Ponieważ książka, która cię tak wciągnie, zasługuje na to, byśmy dotrzymywali towarzystwa Insane Minds.
Txus García i jego This Twisted Love , czyli trzy czwarte tego samego. Jak zdjęcie rozerwane na strzępy w chwili złości, które później odbudowujesz każdy łzawiący kawałek po kawałku. Dobrze więc. La García zabrała album swojego życia, pełen śmiechu, płaczu, orgazmów, dyń i niepewności, i podarła go na tysiące kawałków, aby zwrócić go nam w formie wierszy.
A ty poznajesz swoje rzeczy: ja też miałem ten brak, też byłem tam na wycieczce, moje serce zostało złamane w ten dziwny sposób , lubię też koty…. Czy bierzemy ostatnią?
I tak czytasz i za każdym razem jesteś bardziej w środku.
Czytanie kończy się rozmową w zwykłym barze z kimś, kto jest tak podobny do ciebie, że czujesz się mniej samotny i bardziej zadowolony.
Ponieważ zostało mi tylko jedno stanowisko i nie wierzę w matematykę, ponieważ zawsze mi się nie udawało, lub odwrotnie , zamierzam wypełnić je wieloma poetami tych, którzy mają dyfuzję, ale jeśli jeszcze nie czytaliśmy, brakuje nam tego, co najlepsze. dożywotni:
Gloria Anzaldua , w poezji, esejach, czy cokolwiek zechcesz, Audre Lorde , cóż, to samo, w jakimkolwiek formacie, w jakikolwiek sposób iw dowolnym czasie. Lynn Margulis, która nie, nie jest poetką, ale biologiem lub kimś w tym rodzaju, kimś o drobiazgach i ciekawym życiu, ale która pisze o biologii w sposób poetycki i na tle filozoficznym. Żeby zapytali ją, czy litery czy nauka, chodźmy …
I oczywiście Najwięksi, jak Jury, także nasza wspaniała Maria Mercè Marçal , we wszystkich formatach i we wszystkich językach.
Szczęśliwego dnia książki i szczęśliwego tygodnia, Minds!