Dziewczyna z „Egzorcysty” jest feministką
Demona, do którego należy bohaterka tego klasycznego horroru, można utożsamić z feminizmem … lub patriarchatem.
Drodzy Szaleńcy,
Dzieje się ze mną dziwna rzecz i to jest to, że przerażające filmy przestały mnie przerażać . Więc chas! Wyobrażam sobie, że ma to związek z moimi depresjami po depresji, terapiami i wiedzą, co jeszcze, ale pewnego dnia nagle ten strach odszedł. I uważaj, jestem jednym z tych, którzy nie mogliby samotnie iść do łazienki w nocy, ponieważ pojawił się im Freddy Krueger, czy jak on ma na imię.
Podsumowując, żeby odkryć moją nową kinematograficzną odwagę, po omacku: tak, wampiry, tak, seryjni mordercy, tak, tak, tak. A wczoraj przyszła kolej na Egzorcystę , klasycznego, prawdziwego.
Jak to możliwe, że będąc radykalną feministką, nie spotkałam jeszcze tego filmu? Dlaczego nie studiowałem tego, nie widziałem go na spotkaniach, warsztatach lub czymkolwiek innym?
Od teraz, kiedy będę prowadził kursy gender, zacznę od tego , jak „patrzcie, drodzy Insanas, jeśli naprawdę macie zamiar wejść w feminizm, to właśnie was czeka”.
Po pierwsze, film ma zły smak, zaczynając od muzułmańskiego wyznania wiary Shahada, by na pierwszym miejscu umieścić akcję w Iraku, co jest całkowicie niepotrzebne, gdyby nie rasizm. Grając iracką muzykę mieli mnóstwo, ale oczywiście trzeba mieszać islam, na wypadek, gdyby się wkradł.
Po co? Cóż, nie było dla mnie jasne: myślę, że stamtąd pochodzi antychryst, podczas gdy rzeczywistość pokazała, że antychrystowie idą w przeciwnym kierunku i plądrują stąd zasoby naturalne.
To powiedziawszy, co zamierzaliśmy.
Dziewczyna, Regan, jest opętana przez diabła. I ten demon jest bardzo jasny, że to feminizm. Zobaczmy: dziewczyna uderza kocem każdego faceta, który się do niej zbliża. Nie może ich pokonać: wszystko, co mówi facet, jest złe. Wszyscy tam byliśmy, ale z biegiem lat , na szczęście, mijało i zaczynasz odróżniać pszenicę od plew, nawet jeśli chodzi o ludzi.
Faktem jest, że właśnie przeczytała swoją pierwszą feministyczną książkę (nie jest to powiedziane w filmie, ja tak mówię) i tryluje. Zmienia kolor na zielony, co też przydarzyło się nam wszystkim i ma złą minę, której nie może znieść.
Demon! Mówią. Wcale nie: patriarchat, miło, czyli to samo, ale powiedział wyraźniej i wyrzucał mniej piłek. To właśnie sprawia, że jest zielony i smażony: patriarchat .
Kiedy choruje na życie, otwiera usta i wypuszcza jakieś oślizgłe wymiotujące ropuchy i węże, które sprawiają, że wszyscy czują się okropnie i nikt nie chce ich słuchać. Normalne, daj spokój, feministyczne doświadczenie na całe życie .
I, oczywiście, wszyscy martwią się, czy to odzyskać, ale Mind, nie ma powrotu . Gdy ropuchy i węże zaczną działać, nie ma już powrotu.
Film ma kulminacyjny moment, w którym dziewczyna schodzi po schodach, robiąc most na plecach, a także schodzi rękami i stopami jak kot z podniesionym brzuchem i plując krwią z ust. Jak najbardziej skomplikowane i złamać kark.
Ale chodzi o to, że feminizm ci to robi: nie możesz zrobić niczego takiego jak wcześniej , nawet najprostszych rzeczy. I zaczynasz wymyślać nowe sposoby, aby to zrobić, a niektóre z nich są naprawdę dziwne. I niewygodne.
I wielu musisz je odrzucić i dobrze wybrać swoje bitwy i powiedzieć sobie: spójrz, zamierzam schodzić po schodach jak poprzednio, ale dla przypomnienia, wydaje się to patriarchalne , ale nie daje mi życia, żebym też tym skręcił kark.
Ponieważ dziewczyna jest mądra, w końcu, jak każda feministka, osiąga pakt z rzeczywistością . I akceptuje egzorcyzmy (chodzenie na świąteczne obiady, nawet jeśli jest to sprzeczne, co niechętnie mówimy po katalońsku), ale, ale! W międzyczasie obciąża wielu facetów. W ten sposób zdefenestrowany. Dzieje się tak, gdy na dobre usuniesz mężczyzn ze swojego życia i oczyścisz środowisko.
Więc nic, ratując islamofobiczny moment na początku, film jest czystą chwałą .
Szczęśliwego tygodnia, Minds!