„Nie mogę znieść spojrzenia na siebie w lustrze”
To, co dziś czujesz, ma bezpośredni związek z historią relacji, jaką masz ze sobą i swoim partnerem. Jak radzić sobie z niską samooceną?
Nie lubię swojego ciała. Kilka lat temu urodziłam córkę przez cesarskie cięcie i blizna zamknęła się tak mocno, że zostawiła duży ślad. Myślę, że od tego czasu mam problemy z spojrzeniem w lustro. Poza tym ostatnio przytyłam kilka kilogramów i moja samoocena bardzo ucierpiała. Pogorszeniu uległy również stosunki seksualne: nie przejmuję inicjatywy, nie lubię przebywać z włączonym światłem, nie czuję się pożądany …
Wygląda na to, że wiele rzeczy dzieje się razem i będziemy musieli je rozdzielić. Idziemy w częściach. Z tonu Twojego listu i własnego doświadczenia widzę, że jest całkiem prawdopodobne, że związek z Twoim ciałem nigdy nie był dla Ciebie łatwy , prawda?
Każde ważne wydarzenie ma swoją historię i jeśli chcemy się zmienić, musimy patrzeć z szeroko otwartymi oczami na to, jak dotarliśmy do tej pory .
Odzyskaj poczucie własnej wartości
Jeśli chodzi o sam organizm, niestety bardzo często w naszym społeczeństwie kobiety nie lubią naszego .
Jednak łatwość, z jaką odnosimy się do naszego partnera, tak naprawdę nie zależy tak bardzo od tego, jak bardzo lubimy swoje ciało, ale od emocjonalnej bliskości, którą możemy nawiązać z drugim.
Dlatego musielibyśmy ocenić, jakimi obszarami dzieliłaś się ze swoim mężem od dnia, w którym się spotkałaś, aż do obecnego zniechęcenia. A także oceń, jaki komfortowy lub niewygodny związek miałeś ze sobą i w ramach więzi seksualnej, kiedy miałeś te mniej kilogramów, które zyskałeś teraz.
To, co dziś czujesz, ma bezpośredni związek z historią relacji, jaką masz ze sobą i swoim partnerem.
Nie jest prawdą, że wiele się zmieniło. A teraz, jak odnieść się do niskiego poczucia własnej wartości, które cię dzisiaj niepokoi?
Najpierw weźmy pod uwagę, że miałeś córkę z mężczyzną, który cię kocha.
W tych latach związku z pewnością przeszliście razem przez wiele wyzwań i przeszkód. W waszej osobistej historii jest wiele wydarzeń, życzeń i projektów, którymi się podzieliliście .
Dlatego masz wystarczająco dużo wymówek, aby zbliżyć się do partnera i podzielić się z nim tym, co lubisz, a także tym, co cię teraz boli , nawet dyskomfortem, który odczuwasz z powodu lekkiej nadwagi lub blizny po cesarskim cięciu, które nie powinny być ładne - bo nie ma blizny - ale jednocześnie myśli, że to ślad wszystkiego, przez co razem przeszliście.
- Możesz zacząć od poproszenia partnera o wsparcie w tym zakresie, bo być może nie wie, jak się do Ciebie zwrócić. W tej chwili jesteś bardzo zły na siebie.
- Być może interpretuje, że jesteś na niego zdenerwowany , podczas gdy w rzeczywistości uścisk lub miłosne słowa mogą rozbroić jaskinie niskiej samooceny, w których czasami toniemy, nie zdając sobie z tego sprawy.
- Przestań maltretować siebie i spójrz z miłością na swoje ciało w lustrze. Nie skupiaj się na tych dodatkowych kilogramach pasażerów ani na bliznie, która jest niczym innym jak znakiem nowego życia, które urodziłaś.
- Wróć do poszukiwania intymności z mężem i znajdź sposób na dalsze budowanie radosnej relacji, nawet jeśli uważasz, że ciała nie są już doskonałe. Zobaczysz, że komunikując to, co się z nami dzieje, nagle pojawia się słońce.