Szczodrość jest warunkiem obfitego i szczęśliwego życia
Symbol zastępczy dla Teresa Morales
Bezinteresowne oferowanie opieki lub pomocy tworzy falę szczęścia. Nie tylko przynosi korzyści innym, ale łączy cię z twoją dobrocią i pomaga przezwyciężyć nieufność i strach.
Annie Sprat, UnsplashMówi się: ręce, których nie dajesz, czego oczekujesz? W ten sposób popularna mądrość przypomina nam, że bez hojności nie można cieszyć się dobrym i dostatnim życiem . Jednak niektórzy ludzie argumentują brak solidarności z osobami znajdującymi się w najbardziej niekorzystnej sytuacji, mówiąc, że nie mają też okazji strzelać rakietami.
Ogólnie rzecz biorąc, bardziej naturalne wydaje się prosić niż dawać , tak jakby tylko po zaspokojeniu podstawowych potrzeb (praca, dochód, czas wolny, szczęście…) można było zaoferować innym część tego, co zostało. Ale czy naprawdę musisz najpierw zdobyć wszystko, co chcesz, aby móc pomóc innym?
A co by było, gdyby było prawdą, że bez hojności nie można doświadczyć prawdziwej pełni ?
Naucz się dawać i otrzymywać
Modlitwa Franciszka z Asyżu wyraża mądre dążenie: „Obym nie tyle zabiegał o pocieszenie, ile o pocieszenie, o zrozumienie, o to, by być kochanym jak do miłości. Ponieważ otrzymujesz , dając , zapominając, jak się znajdujesz, wybaczając, jaki jesteś. wybaczone … ”.
W Indiach prawo karmy głosi, że człowiek otrzymuje zgodnie z tym, co daje. Innymi słowy, jeśli ktoś usprawiedliwia się, że czegoś nie daje, jest bardzo prawdopodobne, że inni z kolei ujawnią własne powody, dla których nie mogą pomóc.
Wręcz przeciwnie: jeśli oferujemy otwartość i skłonność do faworyzowania tych, którzy są obok nas, łatwo jest, aby to poddanie powróciło jak echo. Wybierając tę trasę uzyskamy wiele powodów do uśmiechu. Życie będzie nas codziennie zaskakiwać swoimi darami, ponieważ całe dobro, które oferujemy, wraca do nas pomnożone .
Życie zwraca ci to, co dajesz
Gandhi powiedział: „Musisz stać się zmianą, którą chcesz zobaczyć na świecie”. Ta maksyma może dotyczyć wszystkich aspektów życia. Jeśli chcemy zdobyć bogactwo od innych, dajmy bogactwo. Jeśli chcemy otrzymać dobroć, okaż ją życzliwością. Jeśli chcemy otrzymać miłość, dajcie miłość.
W społeczeństwie, w którym panuje przekonanie, że dawanie bez proszenia o nic w zamian jest absurdalne , wprowadzanie go w życie może wydawać się tytanicznym zadaniem. Ale w rzeczywistości jest tak rewolucyjny, jak prosty.
Pierwszym krokiem jest wyobrażenie sobie życia jako lustra i zrozumienie, że obraz, który odbija powierzchnia, będzie tym, który każdy z nich przedstawi. Czy lustro zwróci obraz radości, dobrego samopoczucia lub hojności, jeśli przybierzemy się w smutek, żal lub egoizm?
Postawa otwartości zaczyna się w naszych relacjach z tych najbliżej nas. Pomocne może być zrobienie tego, kierując się jedną z zasad buddyzmu: „Będę działał dla dobra innych istot tak bardzo, jak to tylko możliwe”.
Pracuj hojnie
Jakie są te postawy, od których możemy zacząć pracować z prawdziwą hojnością? Niektóre są tak podstawowe, jak:
- Życzcie zawsze dobra ludziom wokół nas , nawet jeśli ich nie znamy.
- Zaoferuj pomoc, nawet jeśli o nią nie poprosi w sytuacjach, w których wiemy, że ta drobna czynność może ułatwić życie drugiej osobie, na przykład gdy przyjaciel wyjeżdża na wycieczkę i musi zostawić swojego zwierzaka pod opieką kogoś.
- Pielęgnuj życzliwość w codziennych sytuacjach z nieznajomymi , takimi jak rezygnacja ze zmiany w supermarkecie, opłacenie biletu autobusowego pasażerowi, który nie ma luźnych rzeczy lub pomoc znajomemu w przeprowadzce bez konieczności pytania nas.
- Oczyść intencje naszych działań , bo często nie tyle chodzi o to, co robić, ile o intencję, z jaką działamy. A priorytetem w tym przypadku byłoby dobro innych. Na przykład przyjęcie niespodziewanego gościa w dobrym humorze zamiast traktowania tego jako uciążliwości jest przykładem, który przypomina nam, abyśmy nie robili innym tego, czego nie chcesz dla siebie.
- Przedkładaj szczęście innych nad własne , pamiętając, że, jak mówi Dalajlama, „dobre serce jest korzeniem i źródłem prawdziwego postępu”.
Szczodrość czyni nas szczęśliwszymi (wszyscy)
Wszystko, co manifestujemy i myślimy, w pewien sposób generuje wokół nas ekspansywną falę, która wraca do nas jak bumerang, zabarwiona tymi samymi wibracjami.
To, co dzisiaj siejemy , jutro przyniesie owoce , stąd solidarność i empatia w relacjach społecznych są niezbędne, jeśli chcemy codziennie czuć, że nasze życie jest pełne i obfitujące w pozytywne emocje i doznania.
„Choć wydaje się to ironiczne - mówi psycholog Sonja Lyubomirsky w The Science of Happiness (red. Urano) - bycie miłym i zachowywanie się w dobrym nastroju, nawet gdy jest to coś nieprzyjemnego lub nie oczekuje się ani nie otrzymuje w zamian, może też znosić Dla własnego dobra, ponieważ bycie hojnym i chętnym do dzielenia się uszczęśliwia ludzi ”.
Dr Dan Baker Cameron Stauth podziela ten pogląd: „ Robienie czegoś dobrego jest przyjemnym działaniem samym w sobie. Budzi miłość i łączy nas z innymi. Kiedy ta więź się tworzy, nie tylko doświadczamy lepszego uczucia dla osoby, którą jesteśmy pomagamy, ale także wszystkim ludziom w ogóle. I to zmniejsza wszelką nieufność, jaką mogliśmy mieć ”, wyjaśnia w swojej książce What Happy People Know (wyd. Urano).
Inne korzyści wynikające z hojności
Ale korzyści dla tych, którzy dają, idą znacznie dalej:
- Tworzy bardziej altruistyczny i hojny obraz siebie , co zwiększa pewność siebie.
- Więcej optymizmu i poczucia użyteczności na poziomie społecznym.
- Promuje empatię wobec innych i pomaga tworzyć bliższe więzi.
- Pomaga szerzyć obraz życzliwości, a co za tym idzie, inni w końcu odwzajemniają się w podobny sposób.
Przełam strach przed otwarciem się na innych
Jak bronią specjaliści, dawanie generuje nieskończone korzyści , zaczynając od tego, że zwiększa naszą pewność siebie i przynosi nam więcej szczęścia i spełnienia. Pytanie brzmiałoby: dlaczego nie stosujemy tego częściej? Odpowiedź zależy od każdej osoby, ale wspólnym mianownikiem jest zwykle strach, wróg numer jeden hojności.
Dla wielu osób obcowanie z nieznajomymi jest okazją do nauki i osobistego wzbogacenia. Czasami jednak inni widzą w „innych” zagrożenie, konkurenta lub przeciwnika , któremu lepiej nie ufać na wszelki wypadek. W ten sposób mają tendencję do dystansowania się i izolowania w obawie, że inni ludzie będą ich kontrolować, sprawić, że stracą pewne granice intymności lub czegoś ich pozbawią, czy to w sensie materialnym, czy emocjonalnym.
Oczywiste jest, że przy takiej nieufności bardzo trudno jest się otworzyć i zachować dystans. Christopher Hansard w The Tibetan Art of Serenity (red. Urano) mówi, że często patrzymy na to, co nas odróżnia od innych, a nie na to, co nas łączy.
„Zamiast odnosić się do innych z miłosną postawą, robimy to z nieufnością, wrogością lub zwątpieniem, ponieważ w głębi duszy się boimy … Żyjemy w czasach pełnych niepokoju , a to oznacza, że strach staje się normalną częścią życie wielu ludzi - mówi.
Co dziwne, tego typu podejrzenia można wyleczyć tylko wykonując skok wiary i dając sobie 100% bez ostrożności . „Stała wiara w dobroć innych pozwala przekształcić strach w pogodę ducha. A w obliczu pogody strach traci swoją siłę i przekształca się w wiedzę, miłość i zrozumienie” - mówi Hansard.
Miłość pojawia się, jeśli nie silnik, jeżeli to konieczne, aby składnik ten przepis na szczęście sama oferując najlepsze z siebie innym, w każdym czasie. Czasami, gestami tak prostymi, jak osoby towarzyszące windy, uśmiechają się i mówią dzień dobry lub dzień dobry, dla samej przyjemności tworzenia harmonii w tym momencie.
Umiejętność otrzymywania jest również hojna
Wiele osób robi wszystko, co w ich mocy dla swoich przyjaciół lub członków rodziny, a jednak kiedy potrzebują pomocy, budują mur i odrzucają wszystko, co pochodzi z zewnątrz. Swoją postawą uniemożliwiają hojne życie wobec nich, a co gorsza podsycają skłonność do narzekania, biorąc pod uwagę, że dużo dają, a niewiele otrzymują w zamian.
Musimy dać sobie możliwość otrzymywania . Ale jak?
- Akceptuj i doceniaj bezinteresowne pochwały - Ty też na to zasługujesz.
- Bycie odbiorcą pomocy od innych jest sposobem na wzmocnienie drugiej osoby w rozwijaniu ich hojności . Pozwól na to.
- Przyjmowanie jest aktem zaufania do innych i wzmacnia opiekuńcze relacje. Promuj ich.
Przebaczenie wyzwala
Ale co dzieje się z osobą, która nas obraziła, z którą pokłóciliśmy się lub czujemy się oddaleni? Być może są to sytuacje, w których najtrudniej jest przezwyciężyć pychę i zrozumieć się nawzajem.
Są to chwile, kiedy musisz się postarać i poszerzyć swój punkt widzenia, szukając bardziej duchowej i mniej psychologicznej perspektywy , ponieważ możemy zbliżyć się tylko poprzez akceptację i przebaczenie, jeśli tak było.
„W praktyce nie ma znaczenia, czy dana osoba zasługuje na przebaczenie. Przebaczenie jest darem, który sam sobie ofiarujesz, ponieważ przebaczając, uwolnisz się od brzemienia bólu i goryczy, które nosiłeś w sobie” - wyjaśnia Hansard.
Gdy uwolnisz się od lęku i dyskomfortu, łatwiej jest się nimi dzielić. Dawanie i dostarczanie szczęścia, oferowanie tego, co nas spełnia lub co uważamy za dobre dla kogoś w celu zapewnienia mu dobrego samopoczucia, przyczynia się do szczęścia pojawiającego się w naszym otoczeniu w wyniku naszych działań.
Wszyscy jesteśmy połączeni
Utrzymanie takiej postawy przez dzień lub tydzień może wydawać się łatwe, ale wyzwaniem jest umiejętność nieustannej hojności jako nawykowej dynamiki w naszym życiu.
Jednym z przydatnych narzędzi do osiągnięcia tego jest świadomość wzajemnych powiązań wszystkich istot , które są połączone w wielką tkankę. Z tego punktu widzenia indywidualność nie istnieje jako coś odrębnego od reszty, ale jako część całego sprzętu, więc działania, które wykonujemy z inną osobą, będą w pewnym sensie działaniami, które sobie dedykujemy. .
„Jeśli skrzywdzisz przeciwnika, zranisz się”, powiedział Morisei Ueshiba, twórca sztuki walki aikido w swojej pracy The Art of Peace (wyd. Kairós). I ta naklejka, którą kiedyś widywano na samochodach, zapamiętała z ironią: „Niech Bóg da ci to, czego ode mnie chcesz”.
Przekazywanie szczęścia, miłości i radości uczyni życie łatwiejszym, pełniejszym i bogatszym dla nas samych i dla wszystkich.