Dlaczego jest nam trudno zajść w ciążę?
Laura Gutman
Spożycie hormonów, szybki tryb życia, ideały sukcesu … obecne czasy odrywają nas od biologicznego rytmu bez naszej świadomości.
1 na 6 par ma problemy z płodnością. Około 40% dotyczy trudności u mężczyzn, a 60% u kobiet.
Pomimo postępu naukowego jest to dziedzina badań, która zachowuje swoje ogromne tajemnice. W większości przypadków przyczyny niepłodności są nieznane , a na poczęcie wpływa kilka czynników fizycznych, psychicznych i emocjonalnych.
Równowaga hormonalna, czy to niemożliwe?
Oryginalny cykl kobiecy, któremu przypisujemy nasze uczucia i nastroje, jest posłuszny Księżycowi. Jednak „cywilizowane” kobiety mają tendencję do „wymykania się spod władzy”, aby nadążyć za tempem wyznaczanym przez zegary społeczne i zawodowe ; w ten sposób nasze ciało traci rytm wewnętrzny.
Od najmłodszych lat wprowadzamy pigułkę antykoncepcyjną, nie mając czasu ani ciała, ani sumienia na rozpoznanie i dostosowanie się do jej dojrzałej prawidłowości. Tworzymy sztuczny rytm, którego psychicznie nie ma. Ale metoda jest skuteczna.
Jeśli nasza produkcja estrogenów - hormonów płodności - jest niska, mamy mało energii do miłości : wszystkie wysiłki macierzyńskie podlegają jej wpływowi, podobnie jak gotowość do dawania, ufania drugiemu, pozwalania się prowadzić, seksualność z czułością, usposobienie wobec dzieci i wszystko, co miękkie i czułe.
Kiedy mamy „problemy z estrogenem”, pasywnie godzimy się z przyjmowaniem hormonów, zamiast sprawdzać, czy możemy zanurzyć się w naszym utraconym rytmie i go odzyskać.
Zamiast szukać ciszy, odpoczywać i wykonywać czynności, które ułatwiają wewnętrzną więź , jesteśmy bardziej niż kiedykolwiek związani z wymogami pracy i świata społecznego. Te sytuacje intensywnego stresu sprzyja segregacji adrenaliny archetypowych hormonu męskiego - jeden, z którego organizm energicznie broni sił kobiece.
Konsekwencje mogą być niewidoczne na krótką metę, ale jeśli świadomie pragniemy ciąży, będziemy musieli zdać sobie sprawę, że pod wpływem stresu psychika nie może poważnie myśleć o zbudowaniu gniazda , więc pożądaną ciążę można znaleźć bardzo zaangażowani, nawet jeśli jesteśmy zdrowymi ludźmi, jesteśmy zakochani i chcemy z wielką intensywnością wydać na świat dziecko.
Nasze ślepe zaufanie do nauki
Staramy się więc zajść w ciążę, przechodząc zbyt szybko na „standardowe” zabiegi, skoncentrowane na ciele , jakby to była maszyna hormonalna. Ale kiedy celujemy tylko w te drogie i inwazyjne techniki, wyniki często są rozczarowujące. Zdziwienie pojawia się, gdy wyniki te nie dają żadnej zrozumiałej odpowiedzi: nie ma patologii, która wyjaśniałaby bezpłodność.
Postanowiliśmy więc poprosić o pomoc w różnych propozycjach zapłodnienia wspomaganego , które ma niezwykłe cechy i pozwoliło wielu parom począć zdrowe dzieci. Jednak jako zabieg traumatyczny sztuczne zapłodnienie może zahamować pożądany proces . I to w przeciwieństwie do starożytnej mądrości: ten orgazm jest zapłodnieniem.
- Aby zapłodnić jaja, jajniki są nakłuwane, aby usunąć niektóre z tych upartych jaj.
- Nasienie , które uzyskuje się poprzez masturbację, jest odwirowywane i starannie selekcjonowane , a następnie przechowywane w temperaturze 37 stopni w sztucznej atmosferze specjalnych inkubatorów. Jajko jest konserwowane w podobny sposób.
- Plemniki są następnie wydany na jajku . Przyjmuje się, że w tych doskonałych okolicznościach łatwiej im dotrzeć do celu, zamiast iść długą drogą do pochwy.
- Zapłodnienie in vitro, jest nieco dalej: gynecologists przechodzić jajo z igłą, bezpośrednie wstrzyknięcie spermy i jajo zmuszenia opór.
- Zapłodniona komórka jajowa zostaje wszczepiony w naszym łonie na najkorzystniejszy moment cyklu.
To tak, jakby „naturalnie” plemniki nie miały wystarczającej siły, aby osiągnąć swój cel własnymi środkami: brakuje im siły życiowej, podobnie jak ich właściciel, który traci zainteresowanie związkami i rodzicielstwem. W ten sam sposób zalążki nie są gotowe do przyjmowania, odrzucając wszelkie podejście ze strony partnera.
Najbardziej zaawansowane techniki zapłodnienia pomijają fakt, że stres wywołany tymi samymi metodami jest głównie odpowiedzialny za skąpe wyniki w poczęciu. Tylko kobiety, które przez nie przeszły, mogą wyjaśnić ból i upokorzenie , przez które musieliśmy przejść, dążąc do tego szczerego pragnienia, jakim jest poczęcie dziecka.
W obliczu afektywnej rzeczywistości pary
Przed przytłoczeniem organizmu hormonami , interwencjami i strasznie stresującymi sytuacjami, które powodują, że jesteśmy wyczerpani, a mężczyźni pozbawieni męskości, byłoby interesujące, gdyby pary również zmierzyły się ze wszystkimi aspektami naszej emocjonalnej rzeczywistości. Biorąc pod uwagę przeciążenie pracą mężczyzn i kobiet, możliwe jest, że oboje przekazujemy duszy sygnały wyjaśniające, że nie ma zbyt wiele możliwości poczęcia.
Ponadto należałoby zbadać najbardziej ukryte miejsca każdej osoby, zbadać związek między kobietą z trudnościami w poczęciu a mężczyzną, który jest u jej boku.
W niektórych przypadkach „posiadanie dziecka” stało się jedyną umową, która przetrwała parę. Świadomość tego jest ważna, ponieważ niewygody i stres, jakie generują zabiegi, wymagają od zgranej pary, chętnej do rozmowy, towarzyszenia sobie nawzajem i karmienia się łączącą ich miłością.
Zabiegi te wymagają bardzo skonsolidowanych par, w których obfituje dialog, towarzyszenie, szczodrość i dużo poświęcenia. I nie zapominając, że tym, który zakłada ciało, jest kobieta.
Wspomagane zapłodnienie odbiera parze wszelką intymność : teraz jest „cel”, który dzieli się z kilkoma profesjonalistami oraz kilkoma krewnymi i przyjaciółmi. Dlatego musielibyśmy rozważyć różne techniki wspomaganego zapłodnienia dopiero po wyczerpaniu poszukiwań osobistych i partnerskich i wiedząc, że każda para będzie musiała przygotować się na czas kryzysu, zranienia, poddania się, depersonalizacji i udręki.
Czy naprawdę chcemy być matkami?
Niektóre kobiety nie zachodzą w ciążę, ponieważ ukryta i odrzucona część nas samych nie chce tego, nawet jeśli nie jesteśmy tego świadomi. Zwykle zdarza się nam kobietom odnoszącym sukcesy w życiu publicznym. Wielu z nas pozostaje bezpłodnych, pracując od sześćdziesięciu do osiemdziesięciu godzin tygodniowo, więc jesteśmy oczywiście wyczerpani. Poza tym staramy się odnosić sukcesy na wszystkich płaszczyznach, a przyzwyczajeni do podejmowania wielkich wysiłków, również podejmujemy wysiłek w tej kwestii.
Paradoksalnie, gdy jesteśmy mniej identyfikowani w świecie pracy, łatwiej nam jest począć. Aby począć dziecko, musimy połączyć się w czysto wrażliwą i wciąż „istotę” ; Nie jest to coś programowalnego w ramach dużego harmonogramu pełnego obowiązków.
Oczywiście posiadanie pracy lub zawodu nie wpływa samo w sobie na płodność, ale prawdopodobnie ma związek z ciężarem tożsamości, pożądania i libido, które przejawiamy w pracy.
Fascynacja, jaką wiele kobiet odczuwa światem idei, entuzjazm, jaki poświęcamy naszym twórczym projektom, „walka”, którą codziennie podejmujemy, by być branymi pod uwagę, docenianymi i szanowanymi w męskim świecie, napełnia nas adrenaliną, witalnością, pragnienie i pasja. To bardzo pozytywna i ognista energia, która z pewnością przekłada się na wymierne efekty (pieniądze, sukces, awans społeczny …), ale jednocześnie jest to energia bardzo nie wyczuwalna : czasami nawet nie jeździmy we dwoje na dobre wakacje. Zarodkowi trudno jest zdecydować się na gniazdo w tak ciepłym i przytulnym domu.
Trzeba też pamiętać, że kobiety zdecydowały się opóźnić prokreację o dziesięć do dwudziestu lat w porównaniu z pokoleniem naszych babć. Wielu z nas dokonało pierwszej aborcji w wieku, w którym mieli pierwsze dzieci. Rozpoznanie historycznego miejsca, w którym jesteśmy, może nam pomóc, jeśli chodzi o myślenie o tym, jak wstydliwa jest czasami ciąża.
Macierzyństwo to tajemnica. Jest wiele pytań, które należy sobie zadać w obliczu bezpłodnej pary. Ale przede wszystkim musimy być uczciwi co do tego, co jesteśmy gotowi poświęcić dla dziecka i uczciwie mówić o wolności, pracy, sukcesie, podróżach i spokoju ducha.
To wyjątkowy moment, aby nauczyć się chcieć tego, co otrzymujemy, zamiast otrzymywać to, czego chcemy