„Spóźniliśmy się 10 lat z poprawą jakości powietrza”
Ana Montes
Xavier Querol jest badaczem w CSIC i proponuje strategie poprawy jakości powietrza. Gwarantuje, że się spóźnimy i nie podejmiemy wystarczających środków.
Według Światowej Organizacji Zdrowia każdego roku 4,2 miliona ludzi umiera przedwcześnie na całym świecie (7 000 w Hiszpanii) z powodu złej jakości powietrza.
Liczba poszkodowanych jest nadal bardzo wysoka, więc „musimy nadal zmniejszać zanieczyszczenie i zmieniać nawyki”, ostrzega Xavier Querol Canceller, który wraz z innymi europejskimi ekspertami kieruje europejskim projektem AirUse, nagrodzonym jako najlepszy do zwiększenia jakość powietrza w południowej Europie.
Projekt Madrid Central obejmuje tylko jedną z sześciu propozycji AirUse, ograniczając dostęp samochodów do centrum stolicy w celu obniżenia emisji od 30 listopada.
Ale takie działania należało podjąć w 2010 roku, aby zachować zgodność z przepisami dotyczącymi poziomu zanieczyszczającego dwutlenku azotu, który w 70% stanowi zanieczyszczenie środowiska powodowane przez silniki spalinowe, zwłaszcza olej napędowy. „Także nowe z zieloną naklejką DGT”, ostrzega ekspert.
Hiszpania nie jest ambitna, jeśli chodzi o poprawę jakości powietrza
Jeśli chodzi o wdrażanie tych i innych środków, uważa, że „spóźniliśmy się od 5 do 10 lat” i że są one stosowane w ograniczonym zakresie iz mniejszą ambicją niż w innych miastach europejskich. Na przykład w Madrycie ograniczony dostęp do oznaczonych samochodów będzie stosowany tylko w przypadku epizodów zanieczyszczenia, podczas gdy Berlin robi to codziennie od 2010 roku.
Lub parzysty lub nieparzysty dostęp do tablic rejestracyjnych, który ma miejsce tylko w dniach, w których występują epizody zanieczyszczenia. Z drugiej strony samochody z silnikiem Diesla zarejestrowane przed 2004 r. (Jeden ze środków proponowanych w AirUse) nie wjeżdżają do Mediolanu .
Innym środkiem, którego się nie podejmuje, jest instalowanie na terenach wiejskich niskoemisyjnych kotłów , które powinny zastąpić piece opalane biomasą opalane drewnem, które uwalniają do powietrza rakotwórcze benzopireny. Austria, Dania czy Anglia opracowały już przepisy zachęcające do tej wymiany lub zakazujące wypalania ścierniska.
Chociaż są elektryczne, musimy zmniejszyć liczbę samochodów
Samochód elektryczny nie jest rozwiązaniem. Chociaż nie emituje gazów, hamulce i koła uwalniają cząsteczki poprzez zużycie. Querol proponuje zmniejszenie liczby pojazdów poruszających się po drogach dzięki strategiom, które odniosły sukces w kilku miastach, takich jak parkingi tylko dla mieszkańców i dzienne opłaty drogowe.
Sztokholm zmniejszył liczbę samochodów o 30%, nakładając opłatę w wysokości 3,5 euro za wjazd do miasta ; Mediolan z opłatą za 5 euro obniżył ją o 20%, aw 2022-2023 roku Manhattan będzie pobierał 12 dolarów za dojazd prywatnym samochodem.
Pasy dla samochodów z 3 lub więcej osobami
„Ponadto AirUse proponuje utworzenie pasa VAHO, po którym poruszają się tylko prywatne samochody załadowane co najmniej trzema osobami, co zachęcałoby ludzi do łączenia się w grupy w zamian za niepłacenie za przejazd i możliwość poruszania się po mieście”, wyjaśnia ten naukowiec, który zachęca wszystkie gminy do przejęcia kontroli i wdrażania środków w celu poprawy jakości powietrza.
Kolejnym fundamentalnym filarem jest zapewnienie dostępu i odstraszającego parkowania przed opuszczeniem samochodu przed wjazdem do miasta, jak to robią Paryż, Londyn i Berlin, oraz zapewnienie jak największej czystości procentowej floty samochodów, w tym samochodów dystrybucyjnych. towarów, wiele starych i z olejem napędowym.
Ograniczenie godzin dostaw i „elektryzowanie samochodów dostawczych, bo tylko jeden odpowiada 12 pojazdom prywatnym” to inne rozwiązania. Nie zapominając o znaczeniu przeprojektowania miasta z większą liczbą stref dla pieszych, bezpiecznymi ścieżkami rowerowymi, nowymi terenami zielonymi i lepszą dystrybucją samochodów bez tworzenia nowych obszarów zanieczyszczających.
Kontrola nad branżami
Oprócz tych, które mają wpływ na ruch drogowy, należy podjąć środki w branży. Obiekty przemysłowe muszą zawierać katalityczne systemy zatrzymywania dwutlenku azotu (które generują również jako ruch drogowy), co jest robione w innych krajach od 10 lat.
Jest to ważne, ponieważ ozon troposferyczny powstaje w atmosferze z dwutlenku azotu i związków lotnych, a jego maksymalny poziom został przekroczony w Madrycie, Barcelonie, Sewilli, Santanderze, Murcji i Walencji.
Ponadto ozon wnikający do wnętrz reaguje z istniejącymi produktami, takimi jak środki czyszczące. Ale żadne przepisy nie wskazują na produkty ograniczające, które wykazały wyraźne dowody naukowe na neurotoksyczność. „Limity należy proponować na szczeblu europejskim” - wyjaśnia Querol.