Moja osobista przestrzeń ochronna
Ferran Ramon-Cortés
Znamy się lepiej niż inni, ale czasami ich krytyka wzbudza w nas wątpliwości i powoduje wiele szkód. Czy to problem z samooceną?

W barze Pepe i Antonio zjedli szybkie menu przed powrotem do biura. Obok nich starszy mężczyzna pił kawę, podczas gdy bez większego zainteresowania przerzucał strony gazety. Nieuchronnie docierały do niego fragmenty rozmowy między Pepe i Antonio u jego boku.
… jesteś katastrofą i nie zmienisz się …
… myśląc o tym wcześniej, jak zawsze się spieszyłeś …
… mylisz się, a poza tym nie tylko ja tak uważam …
Gdybyś poświęcił trochę więcej uwagi, sprawy potoczyłyby się inaczej …
To i wiele innych komentarzy, które Pepe wygłaszał nieubłaganie pod adresem Antonio. W pewnym momencie Pepe wstał i pożegnał się, a Antonio skończył kawę z miną okoliczności i pewnym przygnębieniem po tych wszystkich atakach.
Starszy mężczyzna zamknął gazetę i zauważając, że jego spojrzenie spotkało się ze wzrokiem Antonio, powiedział:
-Z tego co myślałem, miałeś dobrą sesję wyrzutów …
Antonio stał nieruchomo. Jak ten mężczyzna, o którym nie wiedziała absolutnie nic, powiedział jej to? Mężczyzna zauważył i pośpieszył dodać:
-Przepraszam, jeśli ci przeszkadzałem. Nazywam się Max i regularnie bywam w barze. Zrobiłem ci ten komentarz, ponieważ twoja rozmowa dotarła do mnie, nie mogąc jej uniknąć. I dało mi to poczucie, że zostałeś dotknięty …
Antonio odprężył się. Szczery uśmiech mężczyzny uniemożliwiał mu błędne zrozumienie jego ingerencji. Natychmiast przystąpił do rozmowy.
- Jestem Antonio i tak, to prawda, komentarze mojego partnera nie spodobały się mi . Prawda jest taka, że ani dziś, ani nigdy, ponieważ on zawsze robi to samo, a ja zawsze czuję się tak samo źle.
- Dzieje się tak, ponieważ masz tyle dziur w skorupce …
-Przepraszam?
-Tak, twoja zbroja jest pełna dziur i oczywiście wszystkie strzały trafiają cię w klatkę piersiową.
Antonio był zdumiony. O co w tym wszystkim chodziło? Zaciekawiony, powiedział:
-Cóż, będziesz musiał mi powiedzieć, bo niczego się nie uczę.
-Krótka wersja czy długa wersja?
-Krótko, obawiam się. Idę do pracy za dziesięć minut …
-Widzisz, w świecie, w którym żyjemy, jesteśmy narażeni na wszelkiego rodzaju komentarze od wszystkich . Pierwszy, który mija, rzuca w nas strzałą w formie wyrzutu, sarkastycznego komentarza, opinii, a nawet zniewagi.
Dlatego musimy zbudować dobrą zbroję, która zapewni nam przestrzeń do ochrony osobistej. Dzięki tej zbroi chronimy się przed tymi wszystkimi strzałami.
Jeśli kirys jest w dobrym stanie, rzucane w nas strzały docierają do nas i tam się zatrzymują. Oznacza to, że to, co nam mówią, nie wpływa na nas bezpośrednio i możemy tego słuchać - i cenić - bez bólu.
Ale kiedy zbroja ma dziury, kiedy jest osłabiona w niektórych obszarach, jesteśmy narażeni na te strzały, które przez nią przechodzą i uderzają nas bezpośrednio, raniąc nas. Oznacza to, że to , co nam mówią, dociera do nas i nieuchronnie powoduje ból .
- … i myślisz, że moja zbroja ma dziury.
-Tak, ale nie chodzi o to, że ja to mówię, ale o to, że mówisz mi, kiedy mówisz, że czujesz się obolały, kiedy mówi ci te rzeczy.
Antonio uważnie słuchał Maxa. Coś mu powiedziało, że to wszystko ma sens, ale nie do końca to widział. On zapytał:
-Max, czy nie jest nieuniknione, że boli, gdy ktoś mówi ci coś złego?
-To zależy.
-Zależy od czego?
-O tym co myślisz …
Max grał z Antonio. Mógł powiedzieć, że był zainteresowany swoją tezą i pozwolił sobie trochę zatańczyć w głowie. Po chwili milczenia kontynuował:
-Przejdźmy do przykładów twojego partnera. Powiedział ci, że jesteś katastrofą i nigdy się nie zmienisz. Moje pytanie brzmi: czy myślisz tak o sobie?
-Nie prawda. Niektóre rzeczy mogę zrobić lepiej, ale nie sądzę, żeby to była katastrofa . I przez cały ten czas zmieniłem wiele rzeczy.
-Cóż, ta strzała cię nie skrzywdzi.
-Nie widzę tego tak jasno … bo prawda jest taka, że to boli.
- Taka jest jego opinia i bez wątpienia wiesz o sobie więcej niż on .
- A jeśli się mylę w swoim własnym osądzie?
- A jeśli to on się myli, a ty nie zdajesz sobie z tego sprawy?
Antonio był oszołomiony. To było dla niego zbyt szokujące.
-Widzisz, Antonio, kiedy nam coś mówią, to nie musi być prawda . To prawda tego, który nam mówi. A my mamy swoje. Nie musimy tego akceptować. Napierśnik zatrzymuje strzałę przed naszymi nosami i pozwala nam ją obserwować.
Jeśli dojdziemy do wniosku, że to, co nam mówią, jest prawdą, strzała nas uderzy. I będzie trochę bólu, ponieważ ta strzała ma jakiś powód. Ale jeśli uważamy, że to nieprawda … strzała nie idzie za nami . Pancerz go zatrzymuje i spadnie na ziemię, nie robiąc na nas żadnego zadrapania.
- To bardzo klarowna wizja, ale trudna do wprowadzenia w życie.
-Tylko jeśli zbroja ma dziury …
Ten komentarz był nie na miejscu. Antonio, między zdesperowanym a niespokojnym, uwolnił go:
-Talon! Wracamy do tej samej historii. Cóż, odpuść teraz: co to za słynna zbroja, którą tak zmasakrowałem?
-Ta zbroja ma nazwę: samoocena.
To było jak objawienie. Antonio został przybity. To miało sens na świecie. W ostatnich latach coraz mniej w niego wierzył, a opinie innych wpływały na niego bardziej . Za każdym razem miał mniej pancerza i więcej strzał trafiało go bezpośrednio.
Minęło dziesięć minut, a poza tym Antonio miał wrażenie, że wszystko zostało już powiedziane. Pozostała mu osobista praca, by zyskać poczucie własnej wartości i zatuszować dziury w zbroi.
Wdzięczny udał się do kasy z zamiarem zapłacenia za jedzenie i zaproszenia Maxa , ponieważ czuł, że był bardzo pomocny. Poprosił Joaquína, kierownika baru, o rachunek i poprosił go, aby dodał drinka swojego towarzysza.
Joaquín, rozbawiony i zaintrygowany, zapytał go:
-O kim mówisz? Długo byłeś sam w barze …