Kultura gwałtu

Brigitte Vasallo

Gwałty stają się potwornością bez potworów w społeczeństwie, które nie jest w stanie wskazać winnych i winić ofiary.

Jest noc i idziesz sam do domu . Nie zakładasz kasków, ponieważ jesteś prawie nieświadomie czujny. Ktoś idzie za tobą. Słyszysz kroki, rytm i wyobrażasz sobie, że to mężczyzna. Mężczyzna idący tuż za tobą po pustym chodniku każdej nocy.

Nie muszę więcej pisać: wszyscy mamy na myśli scenę gwałtu . To jest być może seksistowska przemoc najbardziej obecna w naszej wyobraźni.

Ale między gwałtem jako czymś abstrakcyjnym a gwałtem rzeczywistym istnieje rozdźwięk .

Kultura gwałtu w naszym społeczeństwie

W Hiszpanii naruszenie jest rejestrowane co osiem godzin . To znaczy ponad tysiąc naruszeń rocznie, do których należy dodać niezgłoszone naruszenia, które stanowią nie mniej niż pięć z sześciu. Zrób liczby: wszyscy, którzy czytają ten artykuł, znamy kobiety, dzieci i dziewczęta, które zostały zgwałcone, albo byliśmy sobą.

A jednak mało kto mówi to głośno, brakuje nam niezliczonych opowieści o przeżywanym doświadczeniu i brakuje nam twarzy gwałcicieli, którzy również według czystych statystyk są ludźmi z naszego środowiska.

Znamy mityczny obraz naruszeń i procesy, w których ofiara jest badana, przesłuchiwana, bita, oskarżana i przesłuchiwana. Co znajduje się w otchłani, która oddziela system alarmowy, który powoduje naruszenie rzeczywistej kary za naruszenia?

Architektura gwałtu

Kultura gwałtu to sieć praktyk społecznych, które normalizują zachowania związane z gwałtem i które wzmacniają jego podstawy, przy czym te zachowania nie są gwałtem ani nie wyglądają na gwałt. To jego architektura, to szkielet, to on umożliwia popełnienie naruszeń.

Trudność w demontażu tej struktury polega na tym, że jest ona zakorzeniona w naszym sposobie życia w społeczeństwie i wzajemnych relacjach. Kultura gwałtu wykorzystuje składniki tak delikatne i wybuchowe jak pożądanie, seks i miłość, aby ukryć praktyki, które są odpowiedzialne za gwałty i które sprawiają, że są one niewidoczne.

Bo spójrzmy prawdzie w oczy: abstrakcyjnie przeraża nas gwałt, ale jesteśmy społeczeństwem, które zaprzecza gwałtowi . To tak, jakby nie istniały w ich konkretnej rzeczywistości, tak jakby żadne naruszenie, małymi literami, nie było rzeczywiste, jakby się nie wydarzyło.

Kino, teledyski, reklama … pokazują nam ideał człowieka, który choć w ostatnich dziesięcioleciach stał się bardziej wrażliwy, pozostaje człowiekiem niepokonanym, który zawsze stawia na swoim, który triumfuje, który zwycięża, który wie dokładnie, czego chce i robi to.

Z drugiej strony żyjemy w społeczeństwie z bardzo małą odpornością na frustrację , z bardzo wrażliwą skórą na odrzucenie i przesadnym ego nie tylko w sprawach seksualnych, ale w każdej innej sprawie. Bardzo trudno jest zaakceptować „nie” w przypadku odpowiedzi na prośbę, niezależnie od jej rodzaju.

„Nie” należy rozumieć jako „jeszcze nie”

„Nie” jest interpretowane jako rodzaj zachęty do nalegania na propozycję , na którą już udzielono odpowiedzi „nie”. Trudno nam przyznać się do odrzucenia, zwłaszcza w obliczu środowiska, w procesie promowanym przez sieci społecznościowe. Coraz mniej mówimy o naszych porażkach, błędach, codziennych nieszczęściach, słabościach, błędach.

Prześladująca narracja naszych sukcesów, rzeczywistych lub fikcyjnych, jest ważniejsza niż same sukcesy . Jesteśmy spektaklem, który francuski myśliciel Guy Debord przewidział w latach sześćdziesiątych.

Z drugiej strony ta sama kultura audiowizualna nadal pielęgnuje ideał kobiet, które są silniejsze i bardziej zdeterminowane, ale wciąż zależne od spojrzenia i aprobaty mężczyzny na końcu drogi, które wciąż zyskują na wartości, jeśli są pożądane i muszą być zrobione. za to pragnienie.

A jednocześnie nad kobietami wciąż unosi się mit o Ewie, kusicielce, kusicielce mężczyzn, nieodpartej … winowajcy, w końcu, że Adam wpada w pokusę i dokonuje potwornego czynu, za który nawet nie będzie odpowiedzialny.

Ta konstrukcja męskości i kobiecości, na którą narażony jest cały świat i którą jesteśmy nieustannie bombardowani, kosztuje bardzo wysokie rachunki. I to zanik zbiorowej wyobraźni prawdziwego gwałciciela, tego konkretnego, tego, który naprawdę nas gwałci .

Od chłopaków, przyjaciół, rodziców, braci, którzy nas gwałcą i gwałcą. Ze wszystkich mężczyzn, którzy dopuszczają się tysięcy gwałtów, które mają miejsce każdego roku. A nawet zniknięcie w naszej wyobraźni prawdziwych naruszeń .

Nie zawsze jest ciemna uliczka

Pomimo tych zbrodni, które przeniknęły naszą zbiorową pamięć, takich jak niedawne zabójstwo Diany Quer, 80% zarejestrowanych naruszeń nie pasuje do historii, którą rozpoczyna ten tekst .

Nie zdarzają się w ciemnej uliczce, gdy wracają do domu w nocy, ani są popełniane przez nieznajomego: przemoc seksualna ma miejsce głównie w pomieszczeniach i przez znanych mężczyzn : ojców, przyjaciół ojców, dziadków, mężów i pracodawcy m.in. Im bardziej jest bezbronny, tym łatwiej jest znęcać się i tym trudniej mieć konsekwencje.

Pracownicy domowi są jedną z grup, które doświadczają największej przemocy seksualnej i są najmniej zdolne do jej zgłaszania, podobnie jak dzieci, które są szczególnie bezbronne, twarze, których prawie nie bierzemy pod uwagę w naszym wyimaginowanym opisie gwałtu, ale są to prawdziwe twarze gwałtu.

Gwałt jest stałym elementem podróży uchodźczyń i migrantek i jest bronią wojenną używaną bezkrytycznie nawet przez tak zwanych żołnierzy sił pokojowych, takich jak Niebieskie Hełmy ONZ , potępiane za masowe gwałty.

Codzienne gwałty zdarzają się również w otoczeniu pary . Fikcyjne wyobrażenie, że mężczyźni mają większe pożądanie seksualne niż kobiety, a także pogląd, że satysfakcja seksualna jest obowiązkiem pary w ogóle, a kobiet w szczególności w odniesieniu do mężczyzn, sprawia, że ​​konieczne jest zgodzenie się na seks z partnerem to temat, o którym prawie się nie rozmawia.

Słynny mit o bólu głowy jako pretekstu do rezygnacji z seksu jest dość znaczący: wymówki nie są konieczne, aby nie chcieć uprawiać seksu . Kiedy mówimy, że „nie jest”, mamy na myśli właśnie to.

Z drugiej strony gwałciciele to nie te cienie, które podążają za nami alejkami. Nawet w przypadku gwałtu dokonywanego przez nieznajomych, ci mężczyźni prowadzą normalne życie, są wśród nas, mają partnerów, mają dzieci , mają przyjaciół, którzy niczego nie podejrzewali.

W niektórych przypadkach włączają nawet przeklęty heroizm Adama zepsutego przez kuszącą Ewę, choćby to brzmiało okropnie. Przykład: morderczyni Marty del Castillo, 17-letniej dziewczynki, ma fanklub złożony głównie z młodych dziewcząt, które wysłały nawet jej listy miłosne do więzienia.

I nie jest to odosobniony przypadek: żyjemy w świecie, w którym istnieje bariera, aby urzeczywistnić ideę, że ci chłopcy, którzy reprezentują uwodzicielską męskość, są prawdziwym zagrożeniem społecznym .

Lysistrata i koniec kultury gwałtu

Praca Arystofanesa obraca się wokół strajku seksualnego, narzędzia używanego przez kobiety w całej historii. Wszyscy ci mężczyźni z toksycznymi męskościami i wszystkie te przedstawienia kobiet w reklamach, filmach , wideoklipach z otwartymi ustami i ich dziecinną, wrażliwą postawą, mają naszą karę.

Kupujemy te produkty, naśladujemy te obrazy i pożądamy tych mężczyzn i kobiet. Pożądanie nie jest kwestią chemiczną, bez względu na to, jak bardzo nauka upiera się przy pokazywaniu go w ten sposób: wystarczy zobaczyć, że w każdym kontekście kulturowym i czasowym niektóre ciała lub inne są uważane za piękne. Na przykład piękno europejskiego renesansu i obecne mają niewiele do zrobienia.

Zatem pragnienie jest konstrukcją społeczną i jako takie możemy je modyfikować.

Wbrew kulturze gwałtu należy nadać gwałcicielom twarz i imię, a także postawy, które umożliwiają ich istnienie. I musimy wycofać ich pragnienie, musimy wycofać oklaski . Musimy nauczyć się mówić „nie”, asertywnie komunikować się i akceptować „nie” jako odpowiedź bez łamania naszego ego.

I musisz uwierzyć ofiarom . Jeśli mamy do czynienia z gwałtem, nie ma sensu, że za każdym razem, gdy ktoś mówi nam o prawdziwym gwałcie, myślimy, że kłamie. Jeśli wiemy, że potworność się wydarza, nie mamy więcej: musimy nazwać potwora i założyć, że potwory gwałcicieli są tutaj, wśród nas.

Popularne Wiadomości