Bez ciebie jestem niczym? Jestem bez ciebie

Roy Galán

Nauczyli nas, jak źle się zakochiwać. Powiedzieli nam, że jeśli nie mamy partnera, nie jesteśmy nic warci, że cierpienie ma miejsce w miłości.

Zakochaliśmy się w sobie.

Czujemy, że bez drugiej osoby jesteśmy niczym .

To, co o nas myśli, jest rzeczywistością.

To, jak on nas widzi, jest tym, jacy jesteśmy.

Że jego stan umysłu musi wpływać na nasz stan umysłu.

Zakochaliśmy się w sobie.

I czekamy, aby zobaczyć, w jakim jest nastroju, aby być szczęśliwym.

I nigdy nie odmawiamy z obawy, że nas opuści.

Przestajemy robić to, co lubimy, ponieważ ta osoba jest zdenerwowana.

A jeśli nami gardzi, myślimy, że to nasza wina.

Zakochaliśmy się w sobie.

Ponieważ nikt nam nie mówi, że miłość nie boli.

To, że miłość rośnie w towarzystwie.

Ta miłość to miejsce, w którym możesz być sobą.

Ta miłość jest przeciwieństwem cierpienia i bólu.

Ta miłość nie daje wolności, jest zrozumieniem, że druga osoba jest wolna.

Że nie ma nic do zaoferowania, ponieważ drugi jest bez ciebie.

Tak było i będzie.

Ta miłość jest zawsze możliwością spotkania się z tobą.

By być lepszym.

Ta miłość nie jest środkiem do osiągnięcia czegoś.

Nie jest to też koniec.

Miłość jest tym, co ci się przydarza i daje ci moc stawienia czoła życiu.

Zakochany, w dobrej miłości, nikt za nikogo nie umiera.

Nikt nie zależy od nikogo.

Nikt nie jest własnością nikogo.

Zakochaliśmy się w sobie.

A tak wiele rzeczy nazywamy miłością, które są potrzebą lub strachem.

Że musimy ponownie nauczyć się kochać.

Rozpoznawać nas.

Pozostać sam i sam, a nie w przeciętnych związkach.

I poznać dokładny moment, w którym pojawia się dobra miłość.

Nie pozwól jej już uciec.

Popularne Wiadomości

Zaakceptuj sytuację, aby kontynuować

Możesz z tym walczyć, kopać, narzekać, płakać. Możesz się na to bardzo zdenerwować. Bardzo. Ale możesz też zaakceptować wydarzenie, aby przejść dalej.…

Myśl mniej, aby żyć lepiej

Zbyt wiele refleksji może zniekształcić postrzeganie rzeczywistości i zepsuć radość życia. Pytanie brzmi: czy umysł, który biegnie własną drogą i jest nieco nadpobudliwy, może zostać przeorientowany?…