Bezradność emocjonalna: kiedy zawsze czujesz się samotny

Jeśli jako dzieci nasze emocje nie były chronione przez naszych rodziców, uczucie samotności towarzyszy nam przez całe życie.

W porozumieniu z Ramónem Solerem jest podcast Mentesana.es poświęcony psychologii. Posłuchaj tego i udostępnij.

Jednym z doświadczeń, które najbardziej wpływają na samoocenę dzieci, jest cierpienie emocjonalne. Chociaż zwykle nie przywiązuje się do niej takiej samej wagi, jak bardziej oczywiste nadużycia, takie jak klapsy lub krzyki, ich skutki, oprócz tego, że są trwałe, są katastrofalne.

W pierwszych latach życia poczucie, że nikt się o nas nie troszczy, że nikt się o nas nie troszczy (właśnie wtedy, gdy najbardziej tego potrzebujemy), pozostawia głębokie poczucie pustki i samotności, które jeśli nie zostaną uleczone, pozostają na całe życie.

Przypadek Andrei doskonale ilustruje to poczucie bezradności. Miał 10 lat, gdy zachorowała jego matka . Do tego czasu jej rodzice byli skupieni na karierze zawodowej i nie mieli dla niej zbyt wiele czasu (prawie żadnych wypadów w weekendy, krótkich wypadów do pobliskich miast).

Kiedy pojawiła się choroba jej matki, sytuacja pogorszyła się, a niewielka uwaga, jaką poświęcała Andrei, została zmniejszona, aż prawie zniknęła. Jej ojciec skupił się na opiece nad matką i prawie zapomniał zająć się córką.

Ponadto, kierując się błędną ideą uniknięcia cierpienia, nie rozmawiał z nią o niczym, co miało związek z chorobą, zachowywał się tak, jakby nic się nie działo , jakby nie zauważyła złożonej sytuacji w domu lub nie żywiła żadnych uczuć ani obaw. wewnątrz.

„Tamtego dnia” - powiedziała mi Andrea, kiedy przyszła się skonsultować - „poczułam, jak moje serce rozpada się na tysiące małych kawałków , cały podziw, jaki czułem dla mojego ojca, zniknął, gdy usłyszałem, jak powiedział mojej cioci, że nic się nie stało, że dzieci nie zdaję sobie sprawy, że byłem doskonały.

„Ramón, miałam dziesięć lat i wszystko sobie uświadomiłam . Jak choroba mojej matki mogła mnie nie dotknąć? Za każdym razem, gdy widziałem ją siedzącą na swoim krześle i płaczącą bez dalszych ceregieli, byłem udręczony, miałem ochotę umrzeć, nawet wierzyłem, że poczucie winy z powodu tak wielkiego bólu musi być na pewno moje. "

„Obejmowałem ją, a czasami płakałem ze smutku, widząc, że moja mama jest taka smutna. Ledwie miała siłę, by ze mną rozmawiać, a gdyby zobaczyła, jak płaczę, płakałaby więcej. Ani moja babcia (która z nami mieszkała), ani ojciec nie zdawali sobie sprawy z mojego smutku, ograniczyli się do karmienia mnie, pytając, czy odrobiłem lekcje i siedziałem przed telewizorem przez całe popołudnie z torbą słodyczy, więc to nie zadziałało. puszka".

„Zauważyłam też, że mój ojciec wracał wieczorem z pracy do domu, pachniał okropnie winem i gadał bzdury. Jaka rozpacz, czułem się taki samotny, zawsze czuję się taki samotny i taki smutny ”.

Nikt o mnie nie dba, myślę, że nie jestem interesujący , jestem wulgarny i szary. Szary jak mężczyźni z Momo, którzy wysysają życie z innych, ale nie wiedzą, jak żyć. Kiedy czytałem Momo jako dziecko, myślałem, że jestem siwą dziewczyną, że kiedy się urodziłem, wyssałem radość mojej mamy i dlatego byłam taką smutną kobietą. "

Kiedy umarł, też myślałem, że to moja wina , nadal to robię. Tak jakbym się nie narodziła, mogłabym być szczęśliwszą i szczęśliwszą kobietą, skoro moja babcia powiedziała mi, że jej córka jest mała. "

Jak pokonać emocjonalną bezradność

Dzięki pracy, którą wykonaliśmy podczas konsultacji, Andrea była w stanie umieścić wszystko, co się wydarzyło na swoim miejscu i wyjaśnić ten tragiczny epizod z jej życia. Młoda kobieta zdała sobie sprawę, że jej ojciec powinien był postarać się ją zrozumieć, chronić i towarzyszyć jej w tym transie, który był dla niej tak niszczycielski (biorąc pod uwagę, że miała 10 lat i umierała matka).

Mówienie i werbalizowanie wszystkich okoliczności i uczuć pomogło Andrei uwolnić wszystkie emocje, które zgromadziła od dzieciństwa . W końcu była w stanie opłakiwać śmierć swojej matki i przeżyć żałobę, że zabroniono jej żyć jako dziecko, ponieważ „oni nic nie wiedzą”.

Z drugiej strony Andrea przestała myśleć o winie po śmierci matki i stopniowo odzyskiwała poczucie własnej wartości i wiarę w siebie. Jak powiedział mi kilka tygodni po zakończeniu terapii, „pustka zniknęła, Ramón. Teraz czuję się żywy. Nie czuję się już szary, ale kolorowy. Poza tym nie czuję się samotny, lubię przebywać z innymi ludźmi i lubię ich towarzystwo, ale też mogę być sam bez poczucia opuszczenia i smutku ”.

Jakkolwiek trudne są sytuacje, które przeżywamy w rodzinie, dzieci muszą być uczestnikami wszystkiego, co się dzieje (choć oczywiście musimy brać pod uwagę ich stopień dojrzałości i dostosowywać wyjaśnienia do ich języka). Dzieci czują wszystko, co się dzieje, ale jeśli nie mają nikogo, kto mógłby im pomóc w sformułowaniu słów, ich głowa ma tendencję do opracowywania skomplikowanych teorii katastroficznych, w których samotność i poczucie winy są zawsze obecne.

Popularne Wiadomości