Jeśli chcesz zdrowia i zdrowego umysłu, porusz swoje ciało
Margaret Tarragona
Ćwiczenia fizyczne to lekarstwo na umysł. Regularnie trenowany zmniejsza stres i niepokój, łagodzi depresję, poprawia koncentrację i naukę.
Ostatnie badania pokazują, że ruch wykracza daleko poza pomoc w utracie wagi lub wzmocnieniu mięśni. Chodzi o zrozumienie, że sprzyja to również naszemu zdrowiu psychicznemu.
American College Sports Medicine, światowy punkt odniesienia w badaniach medycyny sportowej, utożsamia ćwiczenia fizyczne z medycyną i informuje o ich przydatności w zapobieganiu i leczeniu ponad 40 chorób przewlekłych, w tym cukrzycy, chorób układu krążenia i nadciśnienie tętnicze.
W tym sensie badanie przeprowadzone na Harvard University School of Public Health (USA) wykazało, że u mężczyzn ćwiczenie trzech godzin energicznych ćwiczeń tygodniowo zmniejsza o 22% ryzyko wystąpienia zawał serca.
Dr Stephen Blair z University of South Carolina (USA) doszedł do wniosku, że: pół godziny umiarkowanych ćwiczeń, co najmniej pięć dni w tygodniu, zmniejsza ryzyko zgonu o połowę. Jeśli ćwiczysz jeszcze więcej, to ryzyko spada o kolejne 10% do 15%. I nawet u osób, które nie osiągają pożądanego poziomu aktywności fizycznej, wykonywanie niektórych ćwiczeń, choćby niewielkich, przynosi pewne korzyści, na przykład w przypadku nadciśnienia.
Przy dzisiejszym stylu życia spalamy około 200 mniej kalorii dziennie niż nasi dziadkowie
Poprawia nastrój
Psychologiczne korzyści płynące z ruchu są liczne: aktywuje neuroprzekaźniki w naszym mózgu, takie jak endorfiny, norepinefryna, dopamina i serotonina. Norepinefryna to przede wszystkim nastrój. Serotonina bierze również udział w regulacji stanów nastroju i kontroli impulsów oraz zwalcza skutki stresu, podobnie jak endorfiny, które są również zaangażowane w mechanizmy tolerancji bólu i satysfakcji .
Zautomatyzowane życie naszych czasów sprawia, że coraz mniej się ruszamy. Jeszcze do niedawna musieliśmy wstawać z kanapy, żeby zmienić kanał telewizyjny. Nawet szyby samochodowe wymagały przynajmniej trochę poruszenia ręką, aby je podnieść lub obniżyć. Zużyliśmy więcej energii na ugotowanie potrawy niż na włożenie gotowej potrawy do kuchenki mikrofalowej. Szliśmy z naszego biura do kolegi, gdybyśmy musieli z nim porozmawiać, a dziś wysłaliśmy mu e-mail.
Wchodzenie po schodach, chodzenie zamiast jazdy samochodem, wstanie z kanapy i chodzenie po domu… to wszystko pomaga
Te drobne zmiany powodują , że według naukowców z Mayo Clinic przestajemy spalać około 200 kalorii dziennie , co może być jednym z czynników obecnej „epidemii otyłości”.
Biorąc pod uwagę tę rzeczywistość, dobrym pomysłem jest celowe wprowadzenie do naszego życia aktywności fizycznej, nawet w sytuacjach, które tego nie wymagają: korzystanie ze schodów, chodzenie do sklepu zamiast jazdy samochodem, wstawanie z sofy i chodzenie po domu podczas oglądania telewizji. reklama jest emitowana … Te małe dawki ruchu, co dziwne, kumulują się.