Bouglione: przykład cyrku bez zwierząt i empatii
Cristina Rodrigo
Historyczny cyrk Bouglione uwolnił zwierzęta i stał się ekocircusem.
„Kiedy umarła Dina, musieliśmy podjąć decyzję: kupić nowe zwierzęta lub zmienić kurs”. Dina była tygrysicą, która żyła 20 lat w cyrku Bouglione. Zmarł z przyczyn naturalnych pięć tygodni temu, a trzy tygodnie później jego partner Madras.
Ich śmierć była punktem zwrotnym w cyrku . „Nasze serca zostały złamane” - wyjaśnia Sandrine, współwłaścicielka. „Zdaliśmy sobie sprawę, że dali nam dużo szczęścia, ale… czy w zamian daliśmy im szczęście? Nie, to, co zrobiliśmy, to ich uwięzienie”.
Dla czystej empatii
Sandrine od zawsze fascynowały zwierzęta . Dorastał wśród lwów, tygrysów, słoni … W wieku ośmiu lat zaczął je trenować w słynnym - i teraz zamkniętym - Ringling Brothers oraz Barnum & Bailey Circus. „Bardzo szanowaliśmy zwierzęta, problem polegał na tym , że posiadanie ich było brakiem szacunku . Nauczyli nas, że trzymanie zwierząt w klatkach jest normalne, ale tak nie jest”.
Śmierć Dina i Madras wykonane Sandrine zobaczyć sytuację „ z punktu widzenia zwierząt . ” Zmieniając perspektywę, ona i André-Joseph, jej mąż i założyciel cyrku, postanowili przestać ich szkolić. Obojgu było to bardzo trudne. Chcieli nadal bawić ludzi, ale w sposób zgodny z ich wartościami. Z tego powodu dobrze znany i tradycyjny cyrk Bouglione rozpoczął trasę koncertową od odnowionego pokazu, bez użycia zwierząt .
Pionierzy we Francji
Decyzja Bouglione sprowokowała gniew francuskiej gildii cyrkowej, a ich sytuacja stała się bardzo gwałtowna. Ale wzbudziło też zainteresowanie i wsparcie organizacji praw zwierząt i uświadomiło im wszystko, co mają z nimi wspólnego. Zdawali sobie sprawę, że mogą zwiększyć świadomość poprzez przykład i wywrzeć rzeczywisty wpływ.
Napisali książkę: Contre l'exploitation animal (wyd. Tchou) i zaczęli kształtować ÉcoCirque , ich nowy projekt. Odnowiona koncepcja cyrku „nie tylko” bez ”zwierząt, ale„ dla ”nich. Ta nowa koncepcja cyrku zrodziła się z poczucia Sandrine i André, że „chcą oddać zwierzętom część wszystkiego, co nam dały ”. Część dochodów trafi do organizacji zajmujących się ochroną przyrody.
ÉcoCirque , która rozpocznie swoją pierwszą trasę koncertową pod koniec 2022-2023 roku w Strasburgu i będzie przez różnych miastach europejskich, stara się dać cyrku „nowy kierunek”, dostosowując ją do nowych czasów. Sandrine twierdzi, że „ 67% francuskiej populacji chce przestać mieć zwierzęta w cyrkach ” i że nie ma sensu „sprzeciwić się ich wrażliwości”. Z tego powodu ÉcoCirque jest pomyślana jako „popularna rozrywka w służbie planety”.
Solidarność z naturą
Oprócz pokazu w ÉcoCirque pojawią się wykłady, wioska z lokalnymi i organicznymi rzemieślnikami, a nawet jedzenie z opcjami wegańskimi. Do jego działania wykorzystana zostanie energia odnawialna, a za każdy zakupiony bilet posadzone zostanie drzewo.
ÉcoCirque to opowieść o dekonstrukcji umysłów i odbudowie snów . Jak dostosować projekt do wartości. To przykład ewolucji, empatii, odwagi, a przede wszystkim miłości do zwierząt.
Fala się rozprzestrzenia
W ciągu ostatnich trzech lat Baleary, Katalonia, Galicja, Murcja, La Rioja, Walencja, Estremadura i 470 hiszpańskich gmin zakazały wykorzystywania dzikich zwierząt w cyrkach .
Madryt dołączył w lutym do 65 gmin wspólnoty autonomicznej, która pozwoli na wstęp do cyrków tylko bez dzikich zwierząt.
Niektóre kraje poszły już o krok dalej. Austria, Boliwia, Grecja i Malta zakazały cyrku ze zwierzętami , czy to dzikimi, czy udomowionymi.