„Jeśli jesz witalność, zyskujesz witalność”

Pablo Cubí

Szef kuchni specjalizujący się w surowej żywności, broni surowej kuchni, która poprawia zdrowie i przyjemność z jedzenia ze wszystkimi jego właściwościami odżywczymi

Surowa żywność lub „żywa” żywność to trend, który opowiada się za przygotowywaniem surowej lub po prostu odwodnionej żywności w temperaturze podobnej do temperatury pokojowej w słoneczny dzień, aby w ten sposób oszczędzać jak najwięcej składników odżywczych. Dalekie od ograniczonego lub nudnego wyboru dietetycznego, możliwości kulinarne mogą być równie niesamowite, jak korzyści zdrowotne.

Javier Medvedovsky, argentyński kucharz mieszkający w Hiszpanii, miał okazję doświadczyć tego zarówno zawodowo, jak i osobiście i stał się jednym z głównych promotorów surowej żywności w naszym kraju. Możliwości tej opcji pokazuje codziennie w restauracji Café Blue Project w Barcelonie oraz poprzez kolacje, rozmowy i kursy, których prowadzi w ramach swojego osobistego projektu Spiritual Chef.

Żywe jedzenie, cały styl życia Javiera Medvedovsky'ego

Dla Javiera Medvedovsky'ego „żywe” jedzenie to sposób odżywiania, ale także styl życia i opcja duchowa. W swojej kuchni używa tylko surowej i ekologicznej żywności roślinnej.

- Czy nie czeka nas kolejna moda, jak paleo, dieta jaskiniowa?
- Surowe jedzenie to coś, co zawsze robiliśmy. Kiedy idziesz przez pola i idziesz do drzewa, aby zerwać jabłko, nie robisz nic poza tym, co proponujemy: jedząc żywność, którą daje ci ziemia, bez odbierania jej właściwości odżywczych w kuchni.

To, co robimy, to kształtowanie pokarmów roślinnych, aby były smaczniejsze, oryginalne i zróżnicowane, zawsze zwracając uwagę, aby nie straciły swoich właściwości.

- A czy trzeba zostawić angielskie nazwisko?
-W tym przypadku wydaje się to bardziej odpowiednie niż tłumaczenie. Znany jest również jako „żywe jedzenie”, ale nie lubię nazywać go „surowym jedzeniem”, ponieważ słowo „surowe” w języku hiszpańskim ma pejoratywne konotacje, czyli potrawy, która nie jest gotowana. W surowym języku angielskim odnosi się również do czegoś zdrowego, czystego, surowego, co nie zostało zafałszowane.

- Dlaczego surowa żywność jest zdrowsza?
-Nie próbuję dokonywać porównań, ale powiedzieć, że jest to bardzo zdrowa żywność, ponieważ jesz praktycznie wszystkie składniki odżywcze, które ma pożywienie, co daje ci witalność, dobre samopoczucie, a nawet odmładza. Zauważyłem, że moja skóra, ogólnie moje ciało, jest znacznie lepsza, odkąd stosuję tę dietę. Ale nie zamierzam debatować, czy ta dieta jest lepsza niż jakakolwiek inna.

Jednak dzisiaj bardziej martwimy się o to, co jemy i coraz większa jest świadomość, że to, co jesz, wpłynie na twoje ciało, a nawet na twój sposób bycia i relacje. Od momentu, gdy powiesz, że jesz w inny sposób, ludzie również Cię określają i postrzegają Cię inaczej. To samo dzieje się, jeśli mówisz, że jesteś weganinem lub wegetarianinem.

- Czym różni się osoba surowa?
- Surowiec jest zwykle również weganinem, czyli wegetarianami, którzy nie spożywają mleka ani jajek. Moglibyśmy jeść surowe mięso, jak w tatara ze steków, ale wolimy tego nie robić, ponieważ jest to zjadanie martwego zwierzęcia, co jest przeciwieństwem naszej filozofii jedzenia.

- Czy ta dieta zmienia sposób, w jaki postrzegasz życie?
-To mi się przytrafiło. Zawodowo przeszedłem od zajmowania się martwymi zwierzętami w kuchni do rolnictwa ekologicznego, z owocami i nasionami. Środowisko się zmienia, a ty się zmieniasz. Fakt zaprzestania obchodzenia się i jedzenia mięsa, ryb i przebywania w otoczeniu wnętrzności i krwi, aby zajmować się tylko warzywami, już powoduje inny stan. Zauważam, że nie mam tyle stresu.

„Zauważyłem, że nie miałem tak dużego stresu, odkąd przestałem zajmować się mięsem, rybami i jem, a otaczały mnie wnętrzności i krew, aby zajmować się tylko warzywami”.

Wręcz przeciwnie, odprężamy się, jedząc świeże, kolorowe i witalne jedzenie, które jest również dobrze przygotowane i bardzo bogate. Czujesz się dobrze, szczęśliwszy z sobą i z resztą.

Dziś moja filozofia wykracza poza zwykłe jedzenie i obejmuje każdy czyn, jaki robisz w swoim życiu. To, co jesz, jak się ubierasz, co robisz ze swoim czasem, to czynniki ściśle ze sobą powiązane. Mój sposób widzenia życia wpływa na nich wszystkich. Surowa żywność to nie tylko dieta, to także styl życia i medycyna zapobiegawcza.

- Czy dlatego nazywasz siebie duchowym szefem kuchni?
- Duchowy szef kuchni to nie tytuł, który noszę, ale jest to koncept, który chcę przekazać. Koncepcja surowej żywności poruszyła moje serce i stała się dla mnie pasją. Dlatego też mówię o tym, że surowe potrawy odżywiają duszę i podnoszą częstotliwość wibracji.

To jest jak sposób sugerowania, że ​​w tym, co robisz, wkładasz intencję i miłość. Chcę nie tylko zaspokoić głód, ale także zdrowie i przyjemność z jedzenia. Smażony ziemniak może również podniecić; Jest pyszny, ale co ci daje: trochę tłuszczów nasyconych?

Mówienie o potrawach, które wypełniają duszę, jest sposobem na wyjaśnienie, co czujesz dzięki tej diecie. Tak też bawimy się nazwami potraw i ich prezentacją. Na przykład, nie robimy tylko bułki warzywnej, nazywamy ją „dobrą bułką”. Robimy też „kanapkę miłosną” czy „kosmiczną pizzę”.

Naukowiec Masaro Emoto odkrył, że kryształy wody miały różny kształt, w zależności od wypowiadanych słów. Cóż, to samo dzieje się z jedzeniem. Do nazw potraw trzeba dodać poezję.

- Jak doszedłeś do surowej filozofii?
-Miałem wiele problemów zdrowotnych. Miał trwałe alergie i astmę. Zawsze sam się leczyłem. Do 25 roku życia, kiedy miałem odmę opłucnową (perforacja płuca) i trafiłem na dno. Poszedłem do szpitala i musieli mnie operować.

Później, w trakcie rekonwalescencji, leczyła mnie chińska lekarz i kiedy wyjaśniłem jej swoje problemy, zaleciła mi zmianę diety. Powiedział mi, że będę musiał przestać pić nabiał i białą mąkę, ponieważ wytwarzają dużo śluzu.

Różnica była brutalna. Uświadomiłam sobie, w jakim stopniu jedzenie wpływa na nasz organizm i zdrowie. Zastanawiałem się, co chcę nakarmić ludzi. Zacząłem poszukiwania pożywienia, którego organizm naprawdę potrzebuje. Nie mam już problemów z astmą ani alergią.

„Zmiana diety uświadomiła mi, jak jedzenie wpływa na nasz organizm i na nasze zdrowie. Zastanawiałem się, czym chcę karmić ludzi”.

- Czy dieta cię wyleczyła?
- Zmiany w mojej diecie bardzo pozytywnie wpłynęły na moje zdrowie, ale zafundowałam sobie również akupunkturę i inne tradycyjne metody TCM.

Są lekarze, tacy jak dr Brian Clement, którzy mówią o leczniczych właściwościach żywej żywności oraz o tym, jak ją wykorzystać w leczeniu i zwalczaniu chorób, takich jak cukrzyca, nadciśnienie, a nawet rak. Istnieją również specjalistyczne kliniki, w których ludzie chodzą na kuracje zdrowotne, w celu regeneracji organizmu. Jednak to nie moja dziedzina.

Ograniczam się do oferowania tego jedzenia na tysiące bardzo apetycznych sposobów.

- Czy jesz tylko na surowo?
-To to, co lubię i lubię najbardziej, ale jeśli kiedykolwiek chcę coś ugotować, to jem. W moim sposobie patrzenia na rzeczy nie ma żadnych zasad. Jednak moje ciało nie prosi już o smażenie lub duszenie. Uwielbiam takie jedzenie. Chciałbym podkreślić, że to nie jest ofiara.

„Najbardziej lubię i lubię coś surowego, ale jeśli kiedykolwiek chcę coś ugotowanego, jem. W moim sposobie patrzenia na rzeczy nie ma żadnych zasad”.

Nie jest też kwestią zmiany diety z dnia na dzień. Proponuję, aby ludzie stopniowo dodawali surowe dania do swojego menu. Niech odkryje, że wiele rzeczy można zrobić i bardzo dobrze. Ponieważ to koniec kulinarnego ruchu surowej żywności - kształtowania świeżej żywności w smaczny sposób.

Podam bardzo oczywisty przykład. Ludzie mogą nie mieć ochoty na pomidora, tak jak jest, ale co zrobić, jeśli przygotujesz gazpacho?

A jeśli będziemy także wychowywać miłość i szacunek do jedzenia, jeśli będziemy uczyć, jak przebiegał cały proces od zasiania nasion do rozwoju i dojrzewania tego pomidora, myślę, że nowe pokolenia docenią to znacznie bardziej. Dzisiejsza kultura nie zbliża nas do warzyw.

- Naszą bazą pokarmową są zboża, chleb, jak je zastępujesz?
-Nie zastępuję ich, przygotowuję je w inny sposób, z podstawowymi technikami stosowanymi w surowej kuchni: kiełkowanie, odwadnianie i kruszenie. Jeśli nasiona pozostaną przez chwilę w wodzie, kiełkują i miękną. Możesz je jeść, a także będziesz przyjmować pokarm, który właśnie został otwarty na życie, dlatego nazywamy to żywą dietą. Jeśli jesz witalność, zyskujesz witalność.

-Kiełkowanie wymaga czasu…
-Zależy od nasion. Możesz wykiełkować komosę ryżową w ciągu jednego dnia; zamiast tego istnieją inne nasiona, które mogą zająć nawet tydzień. Najpopularniejsze to soczewica, fasola mung (zwana także zieloną soją) i lucerna.

Z pojemnikiem i sitkiem możesz zacząć kiełkować. Włożyłeś soczewicę na jedną noc do pojemnika z wodą; Odcedzasz je i zostawiasz w durszlaku na dwa lub trzy dni, podlewając kilka razy, ponieważ muszą pozostać nawodnione. Wykiełkują i można je już włożyć do sałatki.

-A jeśli chcesz mieć bardziej zwartą konsystencję, taką jak chleb lub makaron?
-Używamy suszarki. Odwadniając go, nadajesz mu inny wygląd i przedłużasz jego żywotność, ponieważ bez wody nie pozwalasz na rozmnażanie się mikroorganizmów prowadzących do gnicia.

Odwodnienie jest jedną z pierwszych znanych kulinarnych technik konserwowania. W ten sposób wytwarza się na przykład chleb esseński lub chleb z kiełkami. Jest to chleb, który był spożywany w czasach Jezusa Chrystusa. Zamiast bezpośredniego mielenia pszenicy, najpierw wykiełkowała, następnie zmiażdżona, a na koniec pozostawiona do wysuszenia na słońcu.

-Czy można użyć piekarnika do odwodnienia?
-Nie polecam, bo zużywa za dużo energii. Jest to długi proces, który kończy się również pieczeniem, a nie odwadnianiem, nawet jeśli odbywa się w niskiej temperaturze. Suszenie na słońcu jest idealne, ale ponieważ nie zawsze jest to możliwe, możemy kupić odwadniacz, urządzenie, które jest niczym innym jak pojemnikiem z tacami i wentylatorem.

-W jakiej temperaturze najwyżej gotują?
-Nie gotujemy, można powiedzieć, że „krucyzujemy”. Granicą jest temperatura otoczenia w letni dzień na słońcu, czterdzieści lub czterdzieści pięć stopni. Wtedy już ryzykujesz, że składniki stracą właściwości. Enzymy w pożywieniu są tracone, a enzymy powodują, że żywność sama się trawi.

„Można powiedzieć, że„ krucytujemy ”: granicą jest temperatura otoczenia podczas letniego dnia na słońcu, czterdzieści lub czterdzieści pięć stopni”.

-Jakie inne techniki możesz zastosować w salonie?
-Pracujemy również z maceracją, aby zmiękczyć składnik lub nadać mu więcej smaku lub fermentacją, gdy chcemy uzyskać tekstury zbliżone do sera. Ale osobom, które są nowicjuszami w tego typu diecie, radziłbym, aby w pierwszej kolejności spróbowali zacząć od powiększenia sałatek, a także uczynić je bardziej urozmaiconymi i apetycznymi.

Potem mówiłem im, żeby spróbowali zrobić proste potrawy z wykorzystaniem technik surowej żywności. Znając te narzędzia, będą w stanie robić pasztety, ciastka, ciasta i wiele innych rzeczy.

-Czy możesz podać przykład ciasta?
-Bardzo łatwy przepis: zmiel 250 gramów orzechów włoskich i wymieszaj je z taką samą ilością daktyli, jaką usunąłeś z kości. Następnie z tej mieszanki wyrabiasz ciasto, formujesz z niego ciasto i na wierzchu układasz kilka świeżych fig, uprzednio zmiażdżonych tak, aby wyglądały jak dżem.

- A co z czekoladą, czy można ją używać na surowo?
- Robię świetne czekoladki. Ale musisz znać historię jedzenia, aby wiedzieć, dlaczego.

Czekolada pochodzi z Meksyku. Kolonizatorzy przynieśli go z recepturami przygotowanymi przez tubylców, którzy przygotowali pikantne kakao zmieszane z ziołami.

To właśnie w Hiszpanii po raz pierwszy podgrzano kakao i dodano do niego cukier, w klasztorze Piedra. Później w Szwajcarii wrzucano do niego mleko, aw Holandii tłuszcz oddzielano od kakao i tabletkę robiono tak, jak znamy ją dzisiaj… i był to produkt dla ludzi na bardzo wysokim poziomie.

Wreszcie kakao zaczęto uprawiać w Afryce, gdzie znajdują się obecnie największe plantacje świata, i stało się tak popularne, że dziś jemy je cały czas.

Ale to, co jemy dzisiaj, to głównie cukier, dlatego mówi się, że jest zły. Weź surowe ziarno kakaowca, a da ci energię, magnez; nakarmisz swoje serce. Chcesz to na tablecie? Kup masło kakaowe i rozpuść je w suszarce lub w łagodnej kąpieli wodnej. Dodajesz kakao zmieszane z syropem z agawy, aby je osłodzić oraz orzechy. Jeśli chcę, żeby się rozpuściło, to co robię, to mieszam kakao z mlekiem roślinnym.

- Co byś powiedział tym, którzy krytykują brak składników odżywczych?
- Jem tak od lat i czuję się cudownie. Słyszałem, że brakuje witaminy B12 (głównie w jajach i mleku), ale to nie tylko problem wegan. Jest ogólny, ponieważ witamina jest tracona podczas gotowania lub gotowania mleka. Można to rozwiązać, bardziej stąpając po ziemi i nie nosząc butów na asfalcie przez cały dzień. B12 jest na ziemi …

A tym krytycznym dietetykom poleciłbym jeść więcej awokado, które odżywia skórę i odmładza, zamiast skupiać się tak bardzo na zaletach chudego mięsa. Za tym wszystkim stoją zazwyczaj interesy gospodarcze. Dlaczego są dopłaty do hodowli zwierząt, ale bardzo małe na rozwój rolnictwa ekologicznego?

-A lekarze, którzy odradzają surową żywność, gdy masz problemy żołądkowe?
- Podejrzewam lekarzy, którzy przepisują pigułkę, gdy boli cię brzuch, ale nie mówią nic o twojej diecie. To powinno skłonić nas do refleksji.

Ale jeśli dana osoba ufa swojemu lekarzowi, a lekarz zaleci określoną dietę, śmiało. Może ta osoba poradzi sobie lepiej na diecie gotowanej. Nie jestem surowym fundamentalistą. Musisz bardziej słuchać własnego ciała i jeść to, co czujemy, że będzie dla nas lepsze.

Pamiętam japońskiego kolegę, który kiedyś dyskutując o tym, jak przygotować danie, kilku kucharzy powiedział nam: „Jest wiele sposobów, aby wszystko zrobić dobrze”. Nie ma jednej ścieżki. Jedz gotowane potrawy i zobacz, jak się czujesz. Również w przypadku problemów żołądkowych istnieją probiotyki i inne fermenty, które pomagają w regeneracji flory bakteryjnej.

„Nie jestem surowym fundamentalistą. Musisz więcej słuchać własnego ciała i jeść to, co naszym zdaniem będzie dla nas lepsze”.

- Czy przyznajesz, że mogę żyć wiele lat jedząc gotowane potrawy?
-Jak mogę temu zaprzeczyć! Oczywiście, ludzie mogą jeść potrawy gotowane przez całe życie, tak jak są takie, które mogą palić, a następnie być bardzo długowieczne, chociaż nie jest to zalecane.

Chodzi mi o to, że kiedy organizm przyzwyczai się do jedzenia surowej żywności, organizm będzie mniej pracował i masz więcej energii. Rozwiąż test: zmieniaj się stopniowo. Na początku możesz stracić na wadze, ale gdy tylko Twój metabolizm się do tego przyzwyczai, wróci do idealnej wagi.

A jeśli nie chcesz całkowitej zmiany, przynajmniej zmień niektóre nawyki. Podstawową sprawą jest świadomość wagi tego, co jemy. "Niech jedzenie będzie twoim pożywieniem, a jedzenie twoim lekarstwem", powiedział już Hipokrates, który był surowym jedzeniem.

Popularne Wiadomości